Pietro Lombardi - Pietro Style - 2011

Kochany nas uraczył dzisiaj płytą dla swojego podopiecznego z ostatniej edycji idola: Pietro Lombardiego. jest to już jego drugi album. Pierwszym był "Jackpot" z czerwca 2011 roku. Tamta płyta była albumem średnio udanym, gdyż powstała na szybko i z 12 utworów znalazło się na niej aż 6 coverów. wiele z nich muzycznie było poprawnych, ale Pietro zepsuł je swym niewyćwiczonym głosem. To co jest na drugim albumie tego młodziutkiego wokalisty, przeszło moje najśmielsze oczekiwania.... jest to fantastyczny album, w całości utrzymany w stylu dance. Nie ma już mowy o coverach, zrzynkach i zapożyczeniach z szuflady Bohlena. Po prostu Dieter miał więcej czasu do premiery albumu i bardzo się do niego przyłożył, a Pietro to zepsuł nieco, śpiewając te piosenki swym marnym wokalem. Co znalazło się na albumie? 12 utworów z czego większość, to porywające bomby dyskotekowe. Najlepszym punktem płyty jest singlowe "Goin to L.A." jest to piosenka dynamiczna, która się rozkręca coraz bardziej w miarę przechodzenia do refrenu, a w refrenie eksplodują już iskry. jedyne co mi się w niej nie podoba, to słaba przygrywka oparta co prawda na pianinie - co lubię - ale jak na Bohlena mocno przeciętna. Kolejnym mocnym punktem jest posiadająca mega chwytliwy refren "Hey Girl" i ta ma wręcz fantastyczną przygrywkę, gdyż jest to już typowy Bohlen, do jakiego się w ciągu 25 lat zdążyliśmy przyzwyczaić. Innym atutem albumu jest "I'll never give up" - piosenka która miała promować album. jest to taneczna bomba dyskotekowa z porywającym refrenem, choć początek ma bardzo nijaki, mogli sobie też to "uuułołuło" podarować. Tego wogóle jest za dużo na płycie i psuje świetne kompozycje jak choćby "Baby feel my body rock" która uwielbiam mimo to. Znowu miły dla ucha beat. Very Happy

Bardzo podoba mi się "Come Back And Stay With Me " ma świetny, melodyjny początek, piękną melodię i świetnie się tego słucha, a za chwile się człowiek łapie na nuceniu refrenu. Udanym numerem jest smutna pod względem liryków "it cuts like a knife' to piosenka o rozstaniu dwojga młodych ludzi, ale znów oryginalny jak na Bohlena gitarowy początek przechodzący w świetny taneczny beat. Very Happy

Płytę "wypełniają" następujące piosenki: "Tonight Could Be The Night. "I Was So Blind", "Cannot Stand The Pain", I Promised My Heart To You" i są to dość podobne, wolniejsze piosenki, ale nie są zapełniaczami, a utworami, których się bardzo miło słucha, w większości przypadków czarują melodiami, takie choćby: "Cannot Stand The Pain" ma melodię na miarę "Sorry little Sarah" i mamy znowu coś w starym Bohlenowskim stylu. Co nam zostało? "When Your Heart Is Missing Beat" i "It's Christmas time". To jedna i ta sama piosenka, tylko różni je tekst, obie mają więc przepiękną melodię ale ta druga mogłaby mieć choćby dzwoneczki świąteczne czy jakieś ozdobniki..

Daję albumowi 4 z plusem: mocne stężenie Bohlena, a co z tego jak psuje go wycie Pietra....

Szkoda, że UNIVERSAL nie ma dystrybucji na całą Europę, bo ten album kosztuje ponad stówę w Polsce, a jest warty zakupu.

Właśnie trafiłam na takie fajne nowe fotki.Dieter ma być ojcem chrzestnym dla dziecka Sahry i Pietro.Wg mnie ich związek jest strasznie komercyjny.Powstał przed kamerami, zawsze się zastanawiałam czy nie wyłącznie na potrzeby programu by ciekawiej było.A teraz Didi ma być chrzestnym.
[link widoczny dla zalogowanych]
Normalnie na taką funkcję to się członków rodziny bierze.Co o tym sądzicie?
Czyż nie chcą w ten sposób utrzymać jakiejś popularności zwyczajnie?
Z drugiej strony jeśli poznali się przy dopingu DB to miły gest w jego stronę

Wysłany: Wto 19:06, 17 Mar 2015

Nie przepadam za PL ale ta płyta może być.

Wysłany: Wto 21:12, 17 Mar 2015

W sumie to chyba jedna z lepszych po rozpadzie, ale dla mnie tylko Luka i Daniele N.A potem Beatrice

Wysłany: Sob 19:13, 21 Mar 2015

Ciężko psioczyć na coś tak fajnego jak ta płyta.

Mi dług było ciężko się do Pietro przekonać ktoś z takimi umiejętnościami wokalnymi nie powinien wygrywać konkursu talentów ale druga płyta była solidna.

Ostatnio słucham tego non-stop> Dobra, równa przyjemna, taneczna płyta.