No siódma woda po kisielu ale jednak jakaś tam cząstka mnie.... Andrzej (Andrew) i Marty są rodzicami z dalekiej Australii.
Przez całe życie z Patrykiem mażyłam o drugim dziecku jak podrośnie. Teraz to już niespełnione mażenia raczej, Ewa z Wawy mi powiedziała że przy 40 to się może dałn urodzić. Przeraziłam mnie tym troche.
Teraz moja najbliższa kuzynka powiła mężusiowi syna, dla wujka Andrzeja pierwszy potomek płci męskiej, za kilka lat będzie kogo zabrać na ryby.... A za 5-6 lat Aki zabierze go na mecz.
Dwa dzieciaczki słodkie sie urodzily niedawno w Wawie. Dominiki widzialam osobiscie na weselu kuzyna w Rzeszowie bo z nim przyjechali i nocowali w hotelu gdzie byl ten ślub. Dominika biedna bo nie mogla na slubie nic pic bo karmila, ale na tyle zachwycona malenstwem ze jej to nie przeszkadzało.
Pytałem się cioci od czego to zdrobnienie to imię Jona a ona że to pełne takie imię męskie. Dla mnie niespotykane wręcz. Nigdy takiego nie słyszałem dopiero jak Eve Lina powiła kuzynowi syna.. na początku myślałem, że to skrót od Johannes ale też ten jej mąż ma sam oryginalne imię ale to skrót od Joachim.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach