Wiosna Ach to Ty

To było o tej drugiej dzień po bo odsypiałem to że podróż i potem na rano.

Ale po podróży w pon do pracy na rano miałeś czy dzień wolnego?

Jak nie rozpada sie to dopiero dziś wcisnę dyńki, kabaki. Co się zamierzam to mi ktoś przeszkadza, wczoraj staszek , dzień wcześniej ten z Głośc. Ale weselej w towarzystwie.

A co kabaki już Ci urosły? Z kabaka można dobre leczo zrobić.

OMG patrzę że na wtorek pioruny przewidują a ja tą komisję mam. Jak znów zawalę to nie wiem, nademną fatum wisi. Może przejdzie obok bo już nie raz zapowiadali. A już nie mogę się doczekać wznowienia renty by się gdzieś ruszyć. Może jutro wieczorem do wujka pojadę, zobaczę.

Już masz za sobą ją. Na reszcie. Smile

U nas cudowna pogoda, ciepło imam urlop, dzisiaj mama mnie zaprosiła do aquaparku tam kaldarium, jacuzzi gdzie woda jest gorąca a jeszcze cieplejsza jest w basenie zewnętrznym i jest on czynny cały rok chyba że w zimie jest poniżej 15 stopni minus.

33 stopnie. Ja zaraz na ogródek będę musiała iść cos skończyć. Teraz na szczęście wcześniej wstaje koło 10, może wcześniej będę odpisywać, tylko rano to mi się chce coś z sensem robić, wieczorem na rozrywke. Ty do pracy pewnie?

W pizdu pobłyskało trochę w oddali. Zeby nie dotarło. Ostatnio siedzieliśmy u Lucyny na ogródku i tak bardzo daleko błyskało i było fajnie bo fajerwerki. Ale się nie obaawiałam bo z ludzmi byłam. Kiedyś lubiłam biurze tylko nie nademną. No na razie cisza, jakby ustało chwilowo.

Troszkę było za gorąco, wczoraj na działce siedziałem dla mnie to nudy ale przynajmniej rodzice mnie zawieźli z powrotem, nie musiałem deptać tyle.

Przed pracą, czy po po 21? Tak po ciemku lubisz w kszaki? Napewno to była działka? Czy kszaki? W kszakach z kimś raczej się nie nudziłeś. Wink

Chciałam Ci rano odpisać ale burza przeszła i net wyłączyli. Teraz coś robię wiec pewnie na wieczór, jak mi nikt nie przeszkodzi. Jutro święto więc wiecej w necie pewnie będę.

Piotruniu ja Ci tu dzis napisałam sporo, nie musisz mi na wszystko odpisywać, ja to czas miałam. A powinnam zupełnie co innego robić, zorganizować się na wyjazd. Wiosna minęła, lato przeminie, w zimę to już mniej sie będzie chciało ruszać.

Matko jaka pogoda, jak by wiosna szła nie zima. Z drzew opadły już liście i wygląda to jak wczesna wiosna jak by miało się dopiero zazielenić. Do tego jest ciepło i słonecznie. Dziś się też gdzieś wybiorę szkoda pieknej pogody.
A to drzewko u Ciebie na zdjątku to mnie zaskoczyło. Kiedy robiłeś bo liści pełno a u nas już łyso.

Zamiast zimy to mamy wczesną wiosnę.
Choć mało słońca i trochę szaro buro i ponuro. Taka pora roku depresyjna jakaś, ale już bliżej do zazielenienia się drzew na co czekam.
Ty znów dzień w pracy cały nie?
Ja mam trochę własnej roboty ale na wieczór idę do znajomych.

Miałem być na popołudnie. W tym momencie bym dopiero wychodził a tak mam już to z głowy. Smile