Wiosenne spacery

Ten Pan Kot to sobie chyba ukochał wiosne już od marca gdy marcowanie, ciągle go nie ma, znika. Ale to nie moj kot on się przybłąkał od sąsiada czesto go tam widzę ale oni go nie wpuszczają tylko spi tu jak wpada. Dziś wcinamy o dziwo owsiankę na mleku, kiełbasy już mi wyjadł, ale o niego szczególnie dbam bo najstarszy i po takich trasach na dziewczyny wraca wycieńczony.
On nie bardzo chciał tą owsiankę, poleciałam mu po kaszankę ale znów zniknął. Taki wycieńczony ostatnio aż się obawiałam czy nie zdechnie bo lata swoje ma.
Ale może jak przestanie na panienki śmigać to dojdzie. Wink

Skąd wiesz że na kotki a nie na myszki chodzi?

Peter napisał:

Skąd wiesz że na kotki a nie na myszki chodzi?

Na kotki z myszką Wink

Oby się pogoda nie popsuła, u was też dziś słonecznie? Mam pytanie ty nie wiesz czy urzędy jutro i pojutrze mogą być czynne? . Bo jak tak to bym może jutro pojechała do tego Krosna a przy okazji odwiedzić wujka i na festyn klimat poczuć.

Nawet ładna pogoda, wczoraj byłem na fajnym, wiosennym spacerze.

Peter napisał:

Nawet ładna pogoda, wczoraj byłem na fajnym, wiosennym spacerze.

Gdzie w końcu i z kim. Należy Ci się coś od życia, wiem jak dużo i ciężko pracujesz. Wcale nie sądzę że jesteś egoistyczny bo wiem że nawet jak zrypany po pracy czas mi tu nie raz poświęcałeś. Napisałam tak bo ja często zaniedbuję swoje sprawy, sama bym podorabiała. Tylko nie chciałam zaniedbywać naszej znajomości a Ty ztym leniem wyskoczyłeś i się wkurzyłam lol. Ty może nie raz swoje sprawy zaniedbywałeś przez to forum

Podjechłam do tego lekarza , choć z rana się ociągałam czy to potrzebne i chciałam odpuścić. W jedną stronę autobusem bo to jednak kawałek, w autobusie spotkałam Staszka który też tam jechał.
Z nim ostatnio ciś nie tak ale jest 10 lat starszy. Jego mama też na raka zmarła, teraz sam sobie wmawia.
Ty nie powinieneś mieć powodu.
Strasznie szybko wróciłam, spodziewałam się dłużej tam siedzieć. Pewnie dlatego że mam tam wtyki i nawet do lekarza nie musiałam iść tylko po receptę do pielęgniarek, a koleja w dupę Very Happy

A ginekologa macie gdzie? W Krośnie? A Staszek na co leki bierze?

Na co Staszek leki bierze? Pewnie na kaca lol. A lekarz o którego pytasz to w centrum w szpitallu. Szmat drogi

Chętnie by człowiek poszedł na spacer gdyby była jakaś sensowna majowa pogoda i by maj był majem a nie listopadem. Wink

u Was też takie opady mocne były ostatnio? Jak z wiadra i to non stop. Straze na alarm trąbiły. I taka zabawna historia mnie spotkała bo straż jest przy sklepie i znam tych strazaków bo z naszej miejscowości, młode chłopaki.
I mówię że lać to może ale żeby piorunów nie było bo się ich boje.
I mówię do jednego żeeby jak co to mi podał nr telefonu jak mi w dom trzaśnie. A potem się śmiałam, wiem jaki masz nr. 998.

Mi się przypomina teraz że nie raz na wiosnę były takie ulewy, pamiętam jak kiedyś stary most zalało nam że się nie dało do sklepu dojść. Zmieniali potem mosty na nowe. Kiedyś nam piwnice tak zalało że jak basen. Wiec te deszcze o tej porze to może normalka. Choć w Szczecinie tak nie było tu może inny klimat.