Wasze sny

Wczoraj był Dzień Matki a dziś mi się Patryk 2 razy przyśnił. Ale nie był to fajny sen. Obudziłam się o 8 i już nie zasnęłam. Potem przy jakiś pierdolcach domowych tak zleciał czas do 11

Ale moja mama miała sen. Śniło jej się że tata przyniósł jej buty. Tak jakby na nią czekał i żeby z nim poszła

Potrafię się swiadomie wybudzić z nieprzyjemnego snu. W śnie zdaję sobie sprawę że to nie ta rzeczywistość tak naprawdę choć czasem wygląda na realną. Umiesz tak? Zaden koszmar Ci wtedy nie grozi. Mogę Cię nauczyć.

Ps. a ciekawe gdzie jesteśmy we śnie? Bycie w innej rzeczywistości i odczuwanie ją jako realną stawia pod zakiem zapytanie czy nasza rzeczywistość jest jedyną. Sen to wg niektórych tez podróż w inne wymiary

Dziś mi się śniło że mieliśmy się zobaczyć na skype. Często mi sie to śni lol

Wysłany: Nie 17:50, 19 Mar 2017

Snilo mi sie ze po Szczecinie zesmy chodzili. Bardzo czesto mi sie Szczecin sni.

Wysłany: Pon 0:05, 20 Mar 2017

Najczesciej mi sie sni ze budze sie w swoim pokoiku tam, pod blokiem siedza znajomi a ja wiem ze bede musiala wracac do Krosna i bardzo nie chce. Jak sie budze to chce zasnac znow. Dziwne ze wczoraj mi sie snilo ze chodziles po tamtejszych ulicach ubrany na czarno. No ale byles realnie niedawno w tamtym miescie .
Miales ostatnio jakis paranoiczny sen? Mi sie snilo ze babcie ktora zmarla pochowalismy w naszej piwnicy. Zakopalismy. Obudzilam sie i zastanawialam czy nie bedzie teraz smierdziec. Po chwili dopiero oprzytomniałam ze to sen byl.

Najgorszy moj ostatni to jak mi sie przyśniło że Patryk umarł. Zdala sobie po przebudzeniu sprawe z tego ze za mało czasu poswieam emu 20 letniemu juz pimpkowi który uczy sie w innym miescie.
Aby tą informatyke zaliczyl, bo do czegos innego sie nie nadaje

Mi się śni często koszmar powrotu z USA. Ja w USA miałem mało ciuchów ii rzeczy a śni mi się że musiałem wszystkie płyty i całą moją szafę jakoś spakować doo walizki a jeszcze to że paszport stracił ważność, wiza...

Ciągle Ci się te koszmary z USA śnią? Dziwne bo to dawno byłóo. Ale mi się chronicznie Szczecin śni a to też dawno było. Najczęściej moje mieszkanie, rodzice itp. A jak się budzę to sie zastanawiam co ja tu robię. A dzis mogę wcześniej paść bo mało spałam.

Ależ dziwny sen małam. Szczecin mi się snił, rodzice co raczej nie dziwne. Tylko taki troszkę smutny sen że wyprowadzaliśmy się, opróżnialiśmy piwnicę z gratów i rodzice dosłownie wszystko wyrzucali. I tam była taka koperta, otworzyłam były tam zdjęcia zmarłych dziadków.
Dziś otwieram szufladę, do której dawno nie zaglądałam, nie ze zdjęciami, a tam zdjęcie dziadka. Shocked

Mi się zawsze coś sni a potem tam jadę. Kiedyś Wiedeń że katedra jest blisko dworca a nie jest i że jakoś stąd poszedłem do Budapesztu. Byłem tu i tu kilka razy. Budapeszt to osobny sen że dużo wody koło parlamentu a tam płynie ogromny Dunaj. Byłem i Sztokholm że promem przypłynąłem i byłem tam.

Powiedziałeś w poście przed że najpierw Ci się coś śni a potem tam jedziesz, albo coś się dzieje. Ja Ci opowoem coś dziwnego. Ja Ci już mówiłam że czytałam wpisy faceta który twierdzi że po śnie wie co go spotka w dzień.
Zaczełam zwraać uwagę na to i to dziwne bo nieraz tak się dzieję. Sni mi się fotografia dziadka, po przebódzeniu otwieram jakaś szuflade przypadkowo i ona właśnie tam jest.

Opowiem Ci niebawem o moim kolejnym proroczym śnie który dziś był. A potem w dzień zdziwko dostałam bo pamiętałam go.