Warszawa/Malbork/Gdańsk/Bydgoszcz w 3 dni

Tak to wygląda, Gdynię już odpuszczam. Bilety kupione. Idę teraz po mapę Bydgoszczy.

Zmienny jestes w tych swoich planach wycieczek. Chyba za duzo pomyslow w glowie.
Jak studiujesz nowa mape to sobie nie przeszkadzaj jak co.
Ale zamiast mapy Bydgoszczy taka powinienes. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Po prostu szkielet planu był cały czas sztywny a zmieniłem tylko proporcje. ;0

Szkoda tylko że nie zatrzymam się w Toruniu ale wybrałem Bydgoszcz.

Żywność na drogę kupiona czas się pakować o 4 05 wyjazd rano.

Ale z Ciebie bajerant, wczoraj pisales ze dzis jedziesz. Spadam, mam ciekawsze sprawy na glowie. Pw jeszcze zostawilam

No i jestem, do Warszawy mi się pociąg spóźnił z 2 h, potem krótkie zwiedzanie stolicy, przesiadka na Malbork, potem na Gdańsk, potem nocleg w Gdańsku, o 7 rano już byłem w Gdyni na wycieczce potem powrót, potem zwiedzanie Gdańska, spotkanie z Netmaniakiem, potem z kuzynem (synem od stryjka) potem nocleg w Gdańsku i z rana na Bydgoszcz i spotkanie z Krzychem i powrót morderczo długa droga do Katowic bo 7 h ale o 22 przesiadka na Tychy Miasto a jutro na 6 tą....

A czemu nie zabrales tam dziewczyny o ktorej pisales?
Moze krzywde jej zrobiles, baw sie dobrze, niech w koncu ktos sie pobawi Toba

Bo nie jesteśmy na tym etapie... a Gdańsk najlepsze miasto w którym byłem, dużo ładniejsze od Szczecina.

A na jakim? Dla mnie Szczecin jest the best a najpiekniejsze chyba osiedle na ktorym mieszkalam. Spore i nowowybudowane wiec schludne i ladne.
No Gdansk na pewno brzydki nie jest, ogolnie przymorskie miejscowosci maja fajny klimat.

Tak, ale Szczecin to mało tego starego miasta a Gdańsk bardzo dużo. Ale w Szczecinie też było super.

Te osiedla w Szczecinie to zupelnie inny swiat. Gdyby wziasc Bukowe, Majowe, Sloneczne , Zdroje i Dabie to chyba wieksze to niz Krosno.
Na osiedlach taki fajny klimat i spokoj panowal, zupelnie inaczej niz w centrum.
Zawsze sie tam z ulga wracalo z halasliwego centrum.

Z tego artykułu dziś ryłam. Facet miał lecieć do Gdańska a wylądował na Malcie Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja to bym chciała jak tą rentę dostanę do Wawy do rodziny, może do Wrocka, Szczecina, tam gdzie kogoś znam. Jesli akurat gdzieś nasze drogi by się miały przeciąć to nie mam nic by się zobaczyć, ale nie nalegam bo wiedzc że Ty z kimś pewnie jeżdzisz czy planujesz juz sobie zrobiłam własne fajne plany. Więc choć dziękuję za szczerość, bo przestałam się kłopotać tym że zawsze tu yle piszemy, a jakoś znów zobaczyć nie możemy
Wiem że ja nawaliłam bo mówiłam że się ruszę ale ta choroba mamy. To był jeden z najsmutniejszych roków w moim zyciu, jeszcze do teraz nie mogę się całkiem pogodzić z jej odejściem.
Wiesz jak ona umarła to jakby umarło coś we mnie.