Warszawa co polecacie?

Dobrze to wyszło. Efekty tych prac są udane.

Warszawa która wg tego że ma końcówkę a na końcu można uznać jako kobietę. Zaliczyłeś ja już setki razy i dobrze.😉 Te inne miejscowości np Lublin czy Rzeszów to już chyba bardziej męskie czy nijakie. Pochwal się w wolnym czasie co robiłeś w Lublinie dziś chyba że klamales i byłeś we Wrocławiu alba stamtąd jechałeś. Ale wiesz co? Nie musisz się chwalić , bo każdy z nas ma obecnie swój świat🙂Sorry jeśli mnie to zaciekawiło jeśli napisałeś do mnie🙂 Zwykła ciekawość tak jak ciekawość czy będąc w Lublinie wrócisz przez Rzeszów? Bo to trasa dobra a mówiłeś że masz album fajny. No mnie w Rzeszowie nie będzie bo żeśmy się nie zgadywali ale nurtuje mnie pytanie czy będziesz gdzieś nocował jeśli taki szmat drogi i hotele zamknięte🙂

Warszawa odpada juz. Przez ostatnie 5 lat byłem 25 razy.

Ale są też inne miasta. Myślami jestem przy Austrii w lipcu....

Inne miasta to brzmi naprawdę dobrze pytanie tylko jakie jest naprawdę dobre. Pozostawiam je otworem. Z moich marzeń to z pewnością kierunek wschód: Białystok/Wilno i Przemyśl/Lwow i Kijów wszystkie bardzo ładne i ciekawe.

Moja jeszcze nigdy nie była ale jej tam akurat nie ciągnie. Więc nie szybko. Ja tam nie mam już nic do odkrycia i o dziwo samego mnie tam nie ciągnie. Ale wyszperałem piękne albumy i o Krakowie i o Warszawie właśnie. To jjuż prędzej.

Piotrek sorry ale masz zamiar teraz mi się tu wychwalać jak ciągniesz kogos w miejsca gdzie byliśmy lub się zgadywalismy? Milutkie to , zresztą co mnie to teraz obchodzi. Wczoraj z Kamilem chodziliśmy po centrum, podjechałam gdy pracę kończył i było super. Wcale nie muszę gdzieś daleko jeździć by się dobrze bawić.
A dziś pewnie tu wpadnie.

Jak masz tam rodzinie to możesz jechać tylko musisz mieć maseczkę. I dbać o dezynfekcje dłoni. Ja mam trzy bo dwie dostałem z firmy.

O Warszawie kupiłem też piękny album. Wszystkie najważniejsze obiekty ułożone tematycznie.

W niedziele jedziemy na caly dzien do stolicy.

Ty w końcu byłeś w tej Warszawie czy nie? Ja jak byłam ostatnio w Nowym Saczu, to nic nie pstrykałam, jakoś nie miałam natchnienia tylko kilka zdjec kolegi, ale mu obiecalam ze nie bedę publikować, pokazywać go wiec nie dam.

Tak byłem. Ada byla bardzo zaskoczona. Bardzo dobra pogoda. Optymalna temperatura. Zobaczylismy to co najwazniejsze non stop kursując metrem. Ogolnue bardzo udana wycieczka. Niezbyt chciala tam wogole jechac a jak byla to przyznała ze chcialaby jeszcze kiedys tu wrócic.