Warszawa co polecacie?

Co tam w tej Wawie się dzieje? Tuż przed wyjazdem chciałeś księdza wołać i do tej pory Ci zostało.
Zostawiłam Ci kilka PW, po pracy zobaczysz

A zawsze mi poprawia to miasto jakoś nastrój...

Ostatnio jakby Ci popsuło, przed byłeś struty a po jeszcze bardziej. Problemy love tam pewnie he he

Warszawę zawsze chętnie tylko coraz mam mniej po co tam jeździć fajne było muzeum Pragi, były obiekty związane z Pragą jak FSO, Wedel, katedra, cerkiew, zoo i inne i tam klikasz pilotem i ktoś o nich Ci opowiada ale na Pradze akurat pobłądziłem bo nie wiedziałem jak wejść na most świętokrzyski... Poszedłem Śląskodąbrowskim ale się idzie i idzie i idzie, ale Stare miasto jest tak cudowne że mi to zrekompensowało, poszedłem odwiedzić muzeum farmacji coś dla Cb bo Ty lubisz nauki ścisłe dużo chemii... a potem jeszcze do innego muzeum na wystawę o Peru...

Wysłany: Czw 12:27, 01 Mar 2018

Zawsze chętnie choćby się metrem pod Wisłą przejechać ta nową drugą nitką, choćby się przespacerować nowymi bulwarami Wisły jest genialna i uwielbiam ją i dużo bardziej niż Kraków który mam pod nosem.. co ciekawe kuzyn z Gdynii uważa że numer 1 w PL to Kraków właśnie.. tak jakoś to jest..

Wysłany: Pią 23:24, 02 Mar 2018

Oj ja też kochałam to miasto i byłam co miech z kiewlc ale tylko dlatego że rodzina fajna i zapoznała mnie z fajnymi ludzmi i przeżyłam tam love story

Wysłany: Sob 0:13, 03 Mar 2018

Kielce byłem zobaczyłem dla mnie w sumie nic specjalnego co innego Warszawa ja się zakochałem w stolicy jest przepiękna.

Wysłany: Nie 17:21, 04 Mar 2018

Tez chcialabym sie wyrwac, zawszeatrakcjie niz gnicie w chacie. Tylko licze ze niedługo mama wpadnie i kotami sie zajmie. W kropce jestem przez nie, tylko jakies blizsze miejscowosci dla mnie teraz wchodza w gre jak bys sie chcial spotkac jednak.

Wysłany: Wto 19:29, 06 Mar 2018

Siedzenia w chacie nienawidze stąd ciągnie mnie by sobie gdzieś pojechać Tobie też brakuje atrakcji stąd tęsknisz za Szczecinem, przez dwa ostatnie lata bylem tam dwa razy wiem o czym mówisz doskonale... wjechałem na 22 piętro Pazima przy Galaxy ale widoki aż jezioro Dąbie widać było...

Wysłany: Czw 20:28, 08 Mar 2018

Tak w Szczecinie napewno było więcej atrakcji niż tu.Olbrzymie te osiedla wokół, rozbudowane nie mówiąc o centrum. Tam wolny czas na dworze spędzaliśmy, w bloku to w grupie , tu to tak jakoś każdy za płotem. Ale wiosna i okres letni jest tu śliczny, mnóstwo kwiatów czy ozdobnych roślin, ludzie mieszkający tu od lat bardzo dbają o swoje posesje. Moja jest nijaka bo zamiast ogródkiem to sie netem zajmuję.

Wysłany: Pią 0:49, 09 Mar 2018

A Warszawa sam jeszcze nie wiem gdzie sie wybiorę na wolny weekend to dopiero ostatni weekend III i nie wiem, nie wiele jest teraz w stanie przebić ten Wiedeń jestem oszołomiony tym miastem... własciwie nie wiadomo którą rzecz fotografować bo trzeba by było mieć palec na migawce...

Wysłany: Pią 17:16, 09 Mar 2018

No sie nie dziwie że Wieden najwieksze wrazenie wywarł. Giga miasto i nie Polskie wiec wszystko inne. Dziwie Ci się że Warszawa Ci się nie znudziła ale pewnie masz inny cel niż zwiedzanie by ciągle tam bywac. Ale spoko.

Wysłany: Wto 21:59, 20 Mar 2018

Chciałbym tym razem się przejść aleją gdzie są ambasady bo zawsze tam autobusem tylko się jeździło wogóle Mokotów mam mało przerobiony...

Wysłany: Pon 14:24, 26 Mar 2018

Warszawa to też moje marzenie zwłaszcza że mam tam tą super familly którą odwiedziłam po latach dopiero jak mnie zaciągnełeś na tamto miasto Wink

Ja mam zamiar tm pojechać ale po Wrocławiu.
Teraz Ci podam konkretne moje możliwości wyjazdowe.
Do Wrocławia to mi pasa najlepiej po 21 po wtedy kasa a wcześniej ślub brata w Rzeszowie 14.
Może mi sie uda do Wrocka wcześniej, bo bardzo chce i chciałabym zostać tam aż do majówki.
Było by fajnie jak byś wpadł, nawet 2 razy bo na majówkę, tam może być sporo atyrakcji. Oczywiście jeśli innych planów nie masz
Pisze to byś sobie zaplanował inne wyjazdy jak tak kochasz jeżdzić. Zeby nie kolidiowało jak chciał byś się zobaczyc.

Wysłany: Pon 14:46, 26 Mar 2018

Wcześniej bym wpadł do Wrocławia jak tylko kasę dostanę a Warszawa w sumie nie mam interesu ale na przysłowiową kawkę czemu nie to o połowę bliżej niż ten Gdańsk i nie męczące jednak, tak dopiero 28 bym mógł....