Ulubione piwo

Pijecie piwko jakieś? Ja nie lubię ale mam ulubiony: Lech Ice Diesel, mix piwa z colą, albo Lech Ice Shandy, z limonka, na trzecim miejscu Warka Radler, mix piwa, limonki i czarnej porzeczki.

Słodkie, wchodzące w sok lub słodkie wino więc takie porzeczki czy inne owoce nawet z domieszką cukru o których piszesz są ok.
Lubię Tatrę mocną bo smakuje jak słodziutkie winko, natomiast nie cierpię większości typu Tyskie, Żubr i cholera wie co tam jeszcze bo smakują jak szczochy.I śmierdzą.

Peter napisał:

... i czarnej porzeczki...

O kurna chata.Właśnie mi przypomniałeś że czarnej porzeczki jeszcze nie posiadam na ogródku jak też agrestu o którym rozmawialiśmy.

Wiesz co? to jest sprawa jednego ,dwóch dni a potem masz taki zdrowy wysyp owoców że szok.Posadzić sadzonki a potem cieszyć się z plonw.
Na pewno zdrowsze niż chemikalia zawarte w konserwantach z nich.

Dziś np zrobiłam słoiki z czarnego bzu.To jest mało popularny dodatek do herbaty ale smak jest zbójczy.Strasznie wyrazisty.Jak byłam dzieckiem mama zawsze takie robiła i ten smak teraz zabiera do przeszłości.
Pewnie nie próbowałeś, mogę pocztą przesłać bo nadmiar mam Wink

Teraz dojrzały winogrona i fajna odmiana malin która cały czas owocuje i nie ma kto tego pozbierać.
Więc się bawię, ale jak już to naprawdę super gęsty sok gdzie woda to tylko ta wypływająca z owoców.Gęsty jak cholera, pół łyżeczki Ci starcza na herbatę i czuć zaprawę, nie jedna trzecia mikstury kupionej w sklepie.

Wlasnie czytam jak wino zrobic z wlasnych winogron. Wprawy do tego nie mam tata mial ale zabral przepis do grobu. Okazuje sie ze to jest latwe. Nie trzzeba zadnych drozdzy do winogron bo same maja wlasciwosci jak te pierwsze. Winogrona sie nie psuja zazwyczaj pestki konserwuja. A najwarzniejsza ich zaleta ze te pestki maja wlasciwosci przeciwrakowe i takie wino tez. Na serce tez dobrze wplywa. Od pierona mi tego uroslo sama rozsadzałam z galazki. Teraz zal by sie zmarnowaly. Na jesien sie wsadza, bedziesz chcial to Ci wysle kilka ukorzenionych na dzialke. Tylko nie bardzo wiem jak korzen zabezpieczyc ale w folii z ziemia chyba. Ja chcialam kiedys zrobic szybki zywoplot a ine szybko rosna. Tak jak chmiel ktory Ty masz na dzialce. Winogrona po 2 latach powinny Ci owocowac i pycha. Bialych deserowych w polskich warunkach nie polecaja uprawiac bo przymarzaja.

Piję Warkę dla odmiany, będąc w Rzeszowie dużo się nasłuchałem o Pułaskim i o Konfederatach Barskich i stąd mnie naszło na Warkę właśnie, Pułascy pochodzili z Warki i generał jest na etykietce.

Matko ja się dziś tyle kawy nażłopałam że chyba nie zasnę. Jest po pierwszej a ja mam jeszcze przed sobą.Jak Ty się obudzisz to ja pewnie będę spać . Może nie zasnę bo chcę się przestawić, zawsze jak słońce wstaje to mi się na maxa zachciewa niestety.
A wczoraj u Lucyny 2 browce wypiłam, co można robić ze znajomymi w sobotę.
Szkoda że z Tobą przez ten dystans nie mogę w sobotę poimprezować. Może kiedyś będzie okazja jeszcze.

Ja rzadko piję piwo wczoraj tylko jedno Tyskie przez pół godziny.

Piwa nie piję z racji przyjmowanych leków.

Wczoraj na Sylwka troche pomieszałam,masz jakiś sposób na kaca. Multiwitaminę i magnez. Bawiłeś się jakoś czy w domu bo pracowałeś do pozna?
Ja byłam tu ze znajomymi

Pracowałem do późnego wieczora nie piłem, alkoholu sie powinno mieszać dopiero dzisiaj wypiłem szampana.

Tak wiem że nie powinno się ale wczoraj jakoś to gdzieś miałam. W szafce mam jeszcze piwo ale dziś nie dotykam.

Miałeś chociaż żezki poranek. Ja jutro wiecej popisze chyba, energia wróci. Dzis cos nie miałam nastroju ale juz lepiej. Porozglaadam sie jeszcze co u DB

Spałem do 12 tej ale mnie musiał budzik obudzić....

Ja dziś do 13 spałam, nieraz jest tak że jak masz na rano, Ty wracasz a ja dopiero wstaję. Mam tabletki na sen ale żadko biorę. Wczoraj położyłam się ok 22 ale 2 h leżałam i słuchałam muzy starając się usnać. Modernów słuchałam. George Michael też działa tak wyciszająco, wiem że jak mi go kiedyś poleciłeś fajnie mi się z nim spało lol.

Balowaliście coś czy raczej spacery ze zwiedzaniem? Ja w sobotę pobalowałam i to na Krośnie, co ze znajomym można w sobotni wieczór robić. Ale teraz sobie postanowiłam ograniczyć, oby mi ktoś nie wpadł z... Dziś napewno nie. Dziś całą noc nie spałam i chyba 12 kwę żłopię. ciekawe czy jest jakiś licznik dla kawy. Czy serce może wysiąść od nadmiaru?
Dużo dziś napisałam, bo dziś cały dzień w necie a Ty po ulicach Wawy się szlajasz , jeśli to napewno Wawa bo możesz pomylić pociągi a niektóre z tamtąd przez Wrocek jadą ha ha. Jutro możesz czytać jak będziesz wogóle miał ochotę, dziś póżno wrócisz, jeśli się nie zaklinujesz w jakimś kolejnym mieście . Dziś i jutro dam Ci spokój byś ochłonął po wrażeniach z podróży, nie musisz pisać. Ja dziś wcześnie padnę pewnie i tak.