Ulubione piwo

Piwo raczej nie bo ja piwa nie pije a jeżeli już to bezalkoholowe. A zwiedzanie tak, koleżanka zaproponowała na kolejny raz okolice zoo, zoo jest ogromne i jest to świetny pomysł bo jest to największe w Polsce zoo i jest oceanarium. Do tego Hala Stulecia jest w pobliżu. Można wejść do środka.

To bardzo dobrze że mało ruszasz bo Ty masz nadciśnienie a alkohol podnosi.Sam chmiel ma działanie uspokajające jak melisa. W dodatku ostatnio napisałeś że jakieś leki na sterydach, przeraziło mnie to bo mama dostała sterydy. Powiem Ci że każdy lek na jedno dziła ok l inny organ może niszczyć.
Ja w tym momencie nie biorę zupełnie żadnych leków prócz od czasu do czasu nasennych, za to mam kompleksy multiwvitaminowe, i vit B i magnez. Z takim czymś też trzeba nie przesadzać, bo nadmiar witamin może mieć skutki jak niedobór. A owoców mam po zimie własnych sporo i w słoikach i te kabaki , cukinie które po dosłodzeniu smakują jak arbuzy. A cebulę warto teraz wcinać, Ty na czosnek chyba nie msz już czasu i dlatego tak się pochorowałeś? Question

Wypiłem sobie karmi i też nie było takie najgorsze.

OMG Karmi? masakra, to piwo dla kobiet! Widzę że idziesz ich śladami lol
Ps A teraz serio , przy nadciśnieni trzeba uważać, bo alkohol podnosi tak samo z kawą. Bierzesz leki na nadciśnienie nadal? Jakie masz obecnie?
Mi kiedyś wykryli lata temu arytmię serca, ale przestałam się tym zajmować . Mama miała ciśnieniomierz to zazwyczaj miałam strasznie niskie, nieraz zgon lol bo ciśnieniomierz się rozpompowywał ha ha.
Miałam z tego ubaw bo czułam się świetnie. Ostatnio jak byłam u lekarza i mi zmierzył miałam o dziwo normalny 120 na 80 a w naszym domowym 100 na chyba 60 wiec to może ta arytmia. Z piwem sama muszę uważać, bo niby podnosi to ciśnienie ale wpływa na arytmie. Ciekawe czy naprawdę ją mam, w Szczecinie z 18 lat temu mi wykryli potem zlałam. Zazwyczaj bardzo niskie miałam dlatego hektolitry kawy.
Ostatnio moje serce wariuje, ale to nie od kawy, przyspiesza dziwnie i nie mogę oddychać. To może przez to że wchodzę na to forum?

Biorę dużo leków więc za bardzo nie mogę piwa ale dzisiaj piję moje ukochane pszeniczne. Ja pije albo pszeniczne albo Żywiec bezalk.

Ja wczoraj a dziś nie mam ochoty wiec raczej nigdzie nie pójdę choć sobota. W Szczecinie w weekendy to się działo, było gdzie wyjść, zazwyczaj na dyskoteki chodziliśmy, lub imprezy, festyny, koncerty. Tu to nie bardzo jest gdzie pójść więc po domach.Choć jak by się chciało, to możnaby było do centrum, tam fajna dyskoteka była, jak u wujka bywałam to nie raz chodziliśmy. A jest nawet rano powrotny. Tu na wiosne fajnie bo w weekendy grile palą, ogniska i tak fajnie kiełbaskami pachnie w całej okolicy.

Piję Heineken bezalkoholowe.

Ja nawet nie wiedziałam że jest takie bezalkoholowe. Kiedyś kupiłam karmi ale mi wyjątkowo nieposmakowało i 2 dni piłam. A jak byłam młoda to wtedy ok mi się wydawało. Dziwne, gusta się zmieniają ale żeby smak?

Ostatnio u kolegi bo mnie zaprosił pierwszy raz w życiu spróbowałam odrobinę alkoholu z najwyższej półki. Nie to ze żeśmy chlali tylko dodatek do ciasta po dwie lampki. W życiu czegoś takiego w ustach nie miałam, nawet nie wiedziałam że istnieje. Jedna butelka kosztuje 250 zł, więc tego się nie chleje tylko degustuje. Jest tak gęste i słodkieże lampkę można sączyć godzinę. Przepycha, coś w rodzaju adwokata z tym że to taki likier, butelka dwuskladnikowa. Nazywa sięę to Sheridan's . Az sprawdziłam czy nie żartował że to takie drogie i jednak. Potem mi wcisnął bombonierki choć nie chciałam przyjąć.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu większość wyjeżdża za granicę na zarobki i z tamtąd worzą, może tam taniej.
Ale to nie ten od Lucyny, kto inny.

Dzisiaj piję piwo Fortuna wiśniowe.

Wysłany: Pią 14:08, 22 Mar 2019

Wczoraj piłem Warkę, dzisiaj Lecha. Staram się pić różne.

Wysłany: Nie 20:49, 24 Mar 2019

Wczoraj sobota była to pobalowałam trochę póżno wróciłam, tu jest fajnie jak sie klimę podłapie. Weseli ludzie zawsze można się pośmiać. Ja się nie zdziwię jak Ciebie dziś gdzieś wywiało, nawet do Wrocka. No ale z kimś weselej zawsze jednak

Wysłany: Sob 13:16, 30 Mar 2019

Dzisiaj sobie może po pracy coś wypiję.

Wysłany: Sob 15:41, 30 Mar 2019

Jutro masz wolne? Ja wczoraj się pobawiłam a dziś się mi tu już Stasiu kręci ale mu powiedziałem by wieczorem przyszedł jak co. Jutro przyjedzie Lucyny men z zagranicy dopiero będą impezować ale ja w pon chciałam jechać coś załatwić więc nie wiem czy tam pójdę.

Wysłany: Sob 16:50, 30 Mar 2019

Ty w pracy tyle osób poznajesz Wy się nie zgadujecie na jakieś impry? W Szczecinie to grupą chodziliśmy po dyskotekach, czy klubach. Im więcej ludzi tym weselej. A tam naprawde dużo ludzi znałam. I fajnie zawsze było, wybawiliśmy się, wytańczyli, sporo przeżyć. Tu brak pod nosem takich klubów wiec bardziej po domach czy jak ciepło grile i ogniska.