Forum Dieter Bohlen.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Ulubione dania Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766 Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:07, 12 Lis 2015 Powrót do góry

Nie koniecznie, u nas karpia nie ma bo nie ma wanny a po drugie nie ma go kto zabić.
Tata kupuję czerwonego karmazyna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:25, 13 Lis 2015 Powrót do góry

Co to jest kutia?
Jutro może bedę miała więcej pomysłów na coś fajnego, znam trochę dań ale nie ktore są czasochłonne.A to chodzi by za długo w kuchni nie sterczeć, jak chcemy połazić.
Już z tego o czym pisaliśmy fajne party się zapowiada.
Dla mnie super brzmi to spagetti wiesz że wieki nie jadłam?
Coś słodkiego do tego i spoko.
Mówiłeś wcześniej że nawet browca masz?
Można kupić winko słodkie.
Tylko u mnie im starsza tym gorzej kaca znoszę.
Wczoraj sąsiad przyniósł mi 3 browce, a dziś wstać nie mogłam Wink
Musiałam bo do miasta jechałam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:28, 13 Lis 2015 Powrót do góry

Ale martwego karpia.Żywego sami nie kupujemy bo gdy kiedyś pływał w wannie jak tata kupił to wypuścilam go do jeziorka obok.Lol
Żal mi go było
Od tej pory zawsze martwe kupujemy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766 Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:51, 13 Lis 2015 Powrót do góry

Karpia to się kupuje z lodu. To żywe zwierzątko i się bardzo męczy w worku.

Kutia to taka słodka potrawa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:15, 19 Gru 2015 Powrót do góry

U nas wigilia nie może się obejść bez i pierogów z grzybami w barszczu.Tylko nie wiem czy teraz grzyby się dorwie, zawsze tata nosił.

Ps Ty nie jesteś czasem wegetarianinem? Owoce morza, dania mleczne itp...
Kiedyś napisałeś na innym forum że świadkowie Jehowy nie mogą jeść mięsa.
Wiem że Ty nie praktykujesz raczej, ale nie masz może uprzedzeń do mięsa po dziadkach których tradycji na pewno trochę nieświadomie przejąłeś?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766 Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:14, 19 Gru 2015 Powrót do góry

Owoce morza to kupiłem tacie, w postaci belgijskich czekoladek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:16, 20 Gru 2015 Powrót do góry

Ale z ośmiornicami i kałamarnicami nic wspólnego to nie ma?
Prawdziwe czekoladki tak?
Ja się trochę przestraszyłam, jak mama nie przyjedzie to przyjdzie mi po raz pierwszy w życiu jakieś potrawy przygotowywać wigilijne a tak się na tym znam że szok.
W sumie ważne by coś słodkiego było, mało słodyczy jem ale na Wigilię ważniejsze niż karp. Wink
Kupię gotowce jakieś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:20, 20 Gru 2015 Powrót do góry

Mi to nawet nie gotowanie w głowie na swięta.
Przepraszam Cię że tak mało się udzielam i ciągle się umawiam na tego Skypa.
Przed świętami planowałam przemalować drzwi, i kilka bzdur. Pompa mi się zapowietrzyła, ciągnie wodę ale nie dobija i nie mogę prania zrobić więc ręczne czeka dopóki sąsiad z którym się umówiłam nie przyjdzie a obiecuję z dwa tyg. I takie pierdolce jak doklejanie rogów tapet, nie wspominając że całą łazienkę planowałam obkleić.I tak się ciągnie z tym, najgorzej jak się w fora angażuję.
Kamerkę znalazłam, ale teraz będę kleić rogi tapety w kuchni bo odkładam od wieków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:40, 26 Gru 2015 Powrót do góry

Peter napisał:
Owoce morza to kupiłem tacie, w postaci belgijskich czekoladek.


Czyli smażenie ośmiornic nie jest Ci obce?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766 Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:16, 26 Gru 2015 Powrót do góry

Tak ale to czekoladki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:08, 26 Gru 2015 Powrót do góry

Z ośmiornicy?
Kiedy wpadniesz do mnie w sezonie na dżdżownice.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766 Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:56, 27 Gru 2015 Powrót do góry

Nie, czekoladki w kształcie koników morskich czy muszelek czy ślimaczków.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:19, 27 Gru 2015 Powrót do góry

Sprawa się rozjaśniła, wygląda całkiem ok, to chyba jedyne ślimaki jakie sama byłabym w stanie przełknąć.

Przez chwilę sądziłam, że prawdziwe, tylko w polewie czekoladowej.

Ja jakoś nie dotknęłam żadnego słodycza w te święta, prócz galaretki choć tyle tego. Z przejęcia chyba, bo Patryk już jutro chyba pojedzie.

Mandarynki za to. Bez cytrusów ciężko sobie święta wyobrazić a przecież to nie polskie tradycyjne .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064 Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:21, 05 Sty 2016 Powrót do góry

Dziś sobie pierwszy raz zrobiłam spagetti na sosie z knora co u Ciebie jedliśmy.
Pycha, tylko mi się przypaliło jak odsmażałam i pisałam Ci SMS Laughing
Znów będę garnek szorować


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766 Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:53, 07 Sty 2016 Powrót do góry

Dzisiaj robiłem paellę z warzywami i ryżem i mule i krewetki jako dodatki. Typowe hiszpańskie danie, 10 minut i jest obiadek. Mule smakują nieco jak rybka, takie słonawe, pachną morzem, a krewetki o takie chrupiące mięsko, bardzo miękkie, do tego jeszcze jest czasem malutka rozgwiazdka albo kryl. Kryl to jedyne zwierzątko które występuje w oceanie lodowatym nad Rosją, ma bieluteńkie mięsko. Wczoraj w Tesco widziałem jeszcze raki, tata chce koniecznie kiedyś przyrządzić, tam w sumie się je tylko szczypce i odwłok.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)