Autor |
Wiadomość |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 15:38, 08 Wrz 2015 |
|
Z monte?Pierewsze słysze o takiej wersii, czyżby to na słodko?
Moj tata robił ryż z mięsem i było ptcha.Zapomniałam o tej potrawie.
A ja jeszcze tego lecza nie zrobiłam ale jak mi komp teraz siadł to zdążyłam pokroić i teraz tylko do garnka wrzucić, choć nie wiem co wyjdzie bo nigdy nie robiłam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 17:17, 08 Wrz 2015 |
|
Na słodko.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:00, 08 Wrz 2015 |
|
Pierwsze słyszę o takiej wersji.To chyba nie jest rizotto bo z tego co wiem to danie mięsne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 15:42, 09 Wrz 2015 |
|
Kolejne maliny i winogrona dojrzały.W tym roku ku mojemu zaskoczeniu zaowocował czarny bez który jest świetnym dodatkiem do herbatki na zimę.
I dziś znów słoiki.Nie wiem czemu to robię, bo zmuszam się by nie pierdolnąć tym o kant stołu jak Ty to określasz.Ale chyba cierpię na kompleks mamuśki bo zawsze Patrykowi starałam sie dostarczyć mnóstwo witamin bo wiadomo, młody rośnie i musi mieć z czego.
Cała owocowa działka była robiona pod niego, teraz to zbieram i wydaje mi się to zwyczajnie bezsensowne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 14:23, 21 Wrz 2015 |
|
Peter napisał: |
Na słodko. |
Niektóre są fajne na słodko.Ja np kocham ryż z jabłkami, cynamonem i śmietaną.Okazuje się że zamiast jabłek można inne owoce spokojnie użyć.
Najlepsze świeże, te które w sezonie. Najpierw miałam z truskawkami a teraz z malinami i winogronami.Tylko koty niestety tego nie jedzą i muszę się przewlec dziś do Kobylan po mięcho bo po samych chrupkach przez kilka dni tak nieszczęśliwie na mnie patrzą i pałętają pod nogami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:11, 27 Wrz 2015 |
|
Peter napisał: |
Ja robię, ale jak ja zrobię leczo to idą tam ze 3 malutkie papryczki pepperoni tzw. czuszki (żółta, zielona no i czerwona), trochę pomidorów z puszki, kilka ząbków czosnku, wołowina, kiełbasa sucha, harisa i ryż. |
Jak się robi leczo właściwie?Dziś zrobiłam swoje drugie w życiu i znów wyszła mi zupa kapustowo, paprykowa.Niczego sobie zresztą ale to nie dokładnie to.
Czy trzeba wcześniej zasmażać warzywa na oleju, bo ja wszystko z olejem i wodą udusiłam od razu w garku.I zupka wyszła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 15:21, 28 Wrz 2015 |
|
Leczo? gotujesz 2 torby ryżu, a w drugim garnku mięso, kiełbasę, kroisz drobno i już włączasz na mały ogień, wkrawasz do tego każdy kolor papryki + 2 malutkie, drobniutko kroisz i wrzucasz do garnka z mięsem i jeszcze wkrawasz drobniutko pokrojone pomidory. Skóry odejdą od nich w miarę gotowania.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:02, 28 Wrz 2015 |
|
Spróbuję wg Twojego przepisu zrobić też z ryżem bo ja z makaronem jadam.
Ale wiesz co? Na leczo nie istnieje jeden uniwersalny przepis, poczytałam i jest ich tona a każdy inny.
I nawet z podobnego nie zawsze wychodzi to samo bo zależy jak doprawisz, ile warzyw wrzucisz itp.Cukinia lub kabaczek oraz papryka ma decydujące znaczenie, a nie wiem czy wiesz keczup też, trochę który się gotuje by było kwasnawe.Z 4 ziemniaki drobno pokrojone które się rozgotują na miazgę potrafią mocno zagęścić.
A do swojego lecza nie dodajesz kapusty i cebuli ?To podobno podstawa, ja prawie całą kapustę wrzucam.
Moje koty mięsożercy kochają o dziwo kapuste i pół garnka mi już zjadły
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Modern Jeanne dnia Pon 16:03, 28 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 17:20, 28 Wrz 2015 |
|
To się z ryżem tylko robi. najpierw nakłada się ryż a na to leczo z drugiego garnka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 17:52, 29 Wrz 2015 |
|
Wiem jak się nakłada lol, ale z ryżem nigdy jakoś nie gotowaliśmy.
U nas zawsze makaron.
Czytałam że najlepiej część warzyw smażyć na oleju i pod koniec do reszty wrzucić ale to już jest zabawy więcej.A im szybciej tym lepiej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 19:24, 29 Wrz 2015 |
|
U was to się robi do wszystkiego makaron, nawet z makiem, z ryżem jest po węgiersku czyli oryginalne leczo.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:28, 29 Wrz 2015 |
|
Ależ skąd, np na słodko owoce ze śmietaną to z ryżem.
Czy gołąbki.Znasz taką potrawę? Ryż zmieszany z mięsem owija się kapustą i zapieka w piekarniku.Ale nigdy nie robiłam.Rodzice najczęściej gotowali.
Tak samo zdziwiłam się że risotto z monte robisz.U nas tata robił z mięsem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 12:46, 30 Wrz 2015 |
|
Ja robię ryż i na górę bitą śmietanę i krojone ananasy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 13:23, 30 Wrz 2015 |
|
Wada mieszkania z rodzicami to to że nie bardzo jest okazja nauczyć się gotować bo sami wciskają.
Ja to też zawsze preferowałam dania na szybko bo nie przepadam za staniem nad garnkiem. Ale czasem można coś wymodzić fajnego.A teraz jak nie ma mamy to się zastanawiam czemu sama tego nie robię, wystarczy przepis przeczytać by nie jadać na okrągło frytek.
A jak raz wyjdzie to potem łatwo powtórzyć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:22, 30 Wrz 2015 |
|
Moja mama robiła krówki i szyszki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|