Ulubione dania

Dziw bierze że nie lubisz oleju. A fryty?

frytki tak ale tylko te beztłuszczowe z odsączonym z Maca.

Mnie to wsie ryba naj częsciej co jem. Przestałam się tak sobą zajmować odkąd Patryk się urodził. Kiedyś pewnie byłam wybredniejsza, teraz na wiele rzeczy nie zwracam uwage.

Jutro gotuję pierogi z fasolką czerwoną mięsem i kukurydzą w środku, po meksykańsku. Dużo bardziej mi leży moja własna kuchnia niż kuchnia mamy.

Kupiłam dziś min pieczarki. Tak ładnie pachną jak się je odsmaża na maśle. Z wędlinką jakąś i jajkiem.
Mam też czerwoną paprykę na leczo z kabaczka własnego.
Są fajne sosy Knorra leczo którego można dodać niewielką ilość do gotowego i świetnie poprawiaja smak.

Wczoraj zrobiłam moje pierwsze w tym roku leczo z własnej cukini. Jakie olbrzymy wyrosły to aż się zdziwiłam.Warto się było jednak potrudzić na wiosnę.
Ty to pewnie nie masz czasu na gotowanie wiec polecam gotowy sos knora leczo. Z tej serii spagetti . Tam praktycznie już nic nie trzeba .

Z cukinii mama robi placki i podaje z śmietanką i koperkiem.

Modern Jeanne napisał:

Dziw bierze że nie lubisz oleju. A fryty?

Byłem ostatni na frytach jakieś takie tłustawe były straszliwie niedobre a kebab najgorszy w życiu.

Ja uwielbiam frytki, mówisz że naleśniki robisz teraz? Też lubię, albo takie placuszki na śmietanie z mąki. Bardzo dawno nie robiłam, bo czasochłonne. Trzeba stać przy patelni nie?

Tak, gotowce kupiłem, 6 wrzuciłem po kolei na rozgrzaną patelnię z masłem klarowanym i voila. Robię je zawsze na słodko, ciut gorsze od maminych.

Wiesz jak szybko się robi takie grube placki naleśnikowe. Ja takich cienkich raczej nie robię bo strasznie długo schodzi. Za to można polać grubo patelnie jak na 5 naleśników od razu, przykryć koniecznie pokrywką by się w środku ugotowały i o wiele szybciej wychodzi. Można wkroić jabłka i fajne to.

A z szybkich dań to polecam jajecznicę z pieczarkami. Dziś na kolacji ę z mamą zrobiłyśmy. Smażone pieczarki tak ładnie pachną

Peter napisał:

Z cukinii mama robi placki i podaje z śmietanką i koperkiem.

Pycha jest coś takiego dawno temu coś takiego zrobiłam kilka razy.
Teraz chciałam ale już nie chce mi się smażyć a okazuje się że cukinia jest przepyszna na surowo. Po lekkim dosłodzeniu smakuje jak morela, w dodatku żółta ma podobny kolor. Chrupię z herbatką żurawinową i mam wiosnę w pokoju. Polecam jako źródło witaminek Very Happy

Teraz zima idzie , o dziwo jak na wiosnę i lato odechciało mi się gotować to teraz gdy chłodno, to się chce coś ciepłego. Ja lubię experymentować przy gotowaniu, rzadko kiedy wychodzi mi dwa razy taka sama potrawa. Ostatio ugotowałam rosół na aż 3 korpusach bo kupiliśmy reklamówę dla kotów. Gotowałam też świeżą marchewkę z 3 duże posiekane i trochę pietruszki . A na koniec żeby nie było nudno dodałam posiekane małe jabłko, bo myślę sobie że jak indyki się w śliwce robi to czemu nie rosół z jablkiem? przez to jabłko dodane na końcu gotowałam dłużej , ponad godzinę bo czekałam aż zmięknie. W dodatku dodałam cukru trochę mniej niż soli i pół kostki rosołowej na koniec.
I wiecie co wyszło? Flaki, mięcho gotowane tak długo samo jakoś odeszło w dodatku wszystko było gęste jak galareta. Trzeba było tulko KONIECZNIE dodać majeranku na talerz bo to podstawa flaków . I za grosze wyszło coś zupełnie identycznego i pożywnego bo flaki są dość drogie.
To był muj pierwszy experyment, na pewno powtórzę, mama się śmiała że w naszym wieku to rosoły się słodzi i jabłka dodaje ale mówiła ze pycha.
Bardzo Ci polecam bo jakbyś gar zrobił to miałbyś na 3 dni coś gorącego. Strasznie gęste i pożywne

Aaa, makaron przegotowałam w tym samym garnku pod koniec, bo mi się nie chciało brudzić drugiego, więc natychmiast przeszedł smakiem i zagęścił dodatkowo Very Happy

To co w końcu ugotowałaś rosół czy flaki?
Ja byłem na obiadku w pracy a jutro smażę paluszki rybne, sałatka śródziemnomorska z rukolą i kasza ciemna, sypka. Kupiłem też knedel czeski ale jeszcze nie wiem z czym, cała lodówka pełna klusek na parze np: z aronią pyszne sa.

Aronia mi rośnie na ogródku ale już opadła. A tamto to miał być rosół ale flaki wyszły.