Toruń

Po h..j mi o Krośnie i Przemyślu pisałeś , zresztą nie tylko? Widzieć się nie zamierzałeś bo z kimś innym to po cholerę mi gitarę zawracałeś?
Wolę sobie porozmawiać z kimś kto na to zasługuje, Ty zasługujesz chyba tylko na tą wiesz... Więc się leć zabawiaj ale nie mną!

Do Przemyśla i tak muszę jechać tylko nie w tym roku już....Musze bo sobie to obiecałem.

Aaaa sobie to obiecałeś? To po cholere mi tu łeb zawracałeś nie tylko Przemyślem, wspominałeś też o Krośnie. Jarmark Bożeonarodzeniowy jest też w moim mieście.
Sprawę Ci postawię jasno, jedziesz do Torunia przestań mi tu już łeb zawracać.
Jeśli komuś innemu chcesz czas poświęcać to ja też będę. I wtedy napewno nie Tobie.

Wiecej na ten temat masz na PW, nie chciałam rozwlekać tu wszystkiego ale może dobrze Ci zrobi. Taki zimny prysznic na forum, bo Ty sobie zwyczajnie za dużo pozwalasz.
I widać że nie tylko ze mną.
Chcesz przetrwania naszejj znajomości, chcesz by znowu było miło sympatycznie o Toruniu i Wilnie zapomnij, bo to co wyprawiasz nie jest sympatyczne , sądzę że nie tylko dla mnie. I zaczij się dostosowywać do tego czego ja też chce, ja na ugody spore szłam ale jeśli Ty masz zamiar myśleć tylko o sobie to...BYE

Sprawę co jasno przedstawiłam na temat Torunia i Twoich spotkań. Nie pozwolę Ci się dłużej lekceważyć. Chcesz utrzymać znajomość , nie jedziesz tam tylko tu. Nie chcesz to spadaj i tyle i finito naszej przyjazni. Przemyśl sobie to bo nie pozwolę Ci dłużej na zabawy ze mną jeśli niepoważne sa. Na PW dodatkowo Ci wyjaśniłam.
Krosno też ma atrakcje jak wolisz gdzie indziej to łba mi już nie zawracaj ok? I nie powinieneś nigdy w ten sposób.

Do Torunia muszę jechać bo się umówiłem z wujkiem. Spotkam się bo obiecałem mu przez telefon.

Wcale nie musisz do Torunia bo to nie obowiązek i nie umowiles się z wujkiem tylko też z kimś innym dlatego tam.
Ja Ci powiedziałam wyraźnie, jedziesz tam nie mamy więcej o czym z sobą rozmawiać . Nie będziesz mnie tu w coś wciągał a potem ignorował.

Przez telefon to ja wiem z kim Ty gadasz. To naprawdę bardzo brzydko z Twojej strony że w czasie gdy zasypujesz mnie tu wiadomościami, linkami do piosenek czy fotami na drugiej linii umawiasz się z kimś innym. A potem lecisz dbać o własne przyjemności, swietnie się bawić zostawiając drugą osobę której tak czas tu zabierasz. Krosno też jest ciekawym miastem, jeśli wolisz tam to nie mamy więcej o czym rozmawiać, bo Ty to robisz w kółko. Chamowke komuś by samemu być happy. Na szczęście nie jesteś jedyną osobą na świecie.

Peter napisał:

Do Torunia muszę jechać bo się umówiłem z wujkiem. Spotkam się bo obiecałem mu przez telefon.

Mi też coś niby obiecywałeś i to nie raz. Jeśli ważniejsze dla Ciebie jest dotrzymywanie obietnic komuś innemu, niby wujkowi z którym napewno mniej związany to to jest zwykłe lekcewazenie mnie i zlewanie.
Wiec nie wiem czemuś Ty się zawziął tu na mnie na forum a nie tylko z pisaniem.
A czas realny lecisz komuś innemu. Nie sądzę że jesteś zdrowy, zresztą to wiadomo.

A co Tobie obiecywałem? Ja staram się realizować plany i obietnice. Z wujkiem jest tak że do mnie dzwonił i się przypomniał i w sumie ma ogromne pretensje do rodziców że od ponad 10 lat tam nie jeżdżą, to ciepły i rodzinny człowiek, powiedziałem sobie. Ok rodzice są wolnymi ludźmi niech robią co uważają ale ja taki nie jestem, wujek jest mi ponadto wdzięczny za pewne sprawy które jednak dotyczą tylko naszej rodziny i nie będę tu o tym pisał. Skoro jestem zaproszony jadę. I tyle. Proste.

Jeśli podjąłeś decyzje jechać tam choć mówiłam Ci coś na ten temat, to wiesz jaka ja podejmę. Podjęłam. Chciał byś, w każdej chwili byś zrezygnował, wolisz tam choć tu też są jarmarki itp w dodatku moje urodziny które znów lekceważysz nazywając mnie niby przyjaciolka, ja ze swojej decyzji nie zrezygnuje. A mówiłam Ci jak brzmi. Więc pisz sobie z pseudo wujkiem, na forum go zaproś jeśli ważniejsze jego towarzystwo, bo ja stąd spadam

Piszesz że skoro jesteś zaproszony do Torunia to jedziesz i tyle. Ja Cię też zapraszałam jeśli to ignorujesz to ja będę Ciebie ignorować.
Nie wiem po co Ci tu wogole jeszcze odpisałam.

A gdzie tam masz spać , u wujków czy hotel?

U wujków. Wuja mnie zaprosił. Oni mieszkają co prawdy na samym końcu Torunia na osiedlu Józefa i idzie się z centrum 40 minut ale Toruń jest tak małym miastem jako całość że to nie dużo. Bo to już Toruń Północny czyli koniec. Co innego Toruń wschodni ta jest stacja i jest tam Copernicus i Młyn Wiedzy ale tam do końca pieszo dojść do Rubinkowa to duże wyzwanie. Wujki akurat mieszkali dawniej na Rubinkowie póki nie postawili sobie domku. Nie wiem czy jest sens się po raz kolejny pchać do tej Bydgoszczy tam jakoś obco. Toruń jest przepiękny i unikatowy na skalę światową.

Na PW coś.