Szczecin co warto zobaczyć?

Już niebawem nie? Wiem że to było moje marzenie by tam być. Tyle tam lat mieszkałam, tylu ludzi poznałam z którymi do dziś dzień utrzymuję kontakt. Ty też mnie zachęcałeś by jechać, wiem. Mogłaby być super miła przygoda tak jak pisałeś. I super rekreacja, ja w miejscu gdzie przeżyłam tyle lat. Tylko obawiam się że po latach to miejsce mogło by być dla mnie miejscem wspomnień.
W tym momencie ja nawet nie mam o czym mówić bo zwierzyniec kotowaty na przeszkodzie mi stanął.

Zwierzyńcowi wystarczy otworzyć okna i drzwi....

Zapowiada Ci się na wyjazd fajna pogoda
[link widoczny dla zalogowanych]
Po powrocie wiesz za co masz się wziąść bo mnie strasznie zmartwiłes. Zdrowie najważniejsze A tyle żeczy z sensem miałam zrobić to przez Ciebie się zawiesiłam

O której pociąg bo już niepamiętam a mówiłeś chyba. Z kimś się tam zobaczysz? No napewno lepiej z kimś połazić niż samemu się szwendać.

O 7:11....

To się zrywasz znów. Ja dziś też pewnie padnę wcześniej. Zdjęcia z tamtąd dawaj. Albo jeeszcze lepiej pod jakąś kamerkę podejdz.

Ja nie śpię jeszcze ale sie kładę. Grzebię coś na necie cały dzień. Erasure teraz leci-super sa. Ciekawa wrażeń, dawaj znaki rzycia. Z 6 czy 8 h jaazdy jak pamiętam sporo. I morze zobaczysz , choć zimą na pewno mniej ciekawe niż w sezonie.
Jutro przy kompie będę zaraz też idę spać . Dobranoc.

I co fajnie tam chociaż? Chyba Ci trochę pogoda niedopisała jak pisałeś mi na FB że wietrzycho. Mam nadzieję że mniejsze niż tu ostatnio bo wyjść z domu się nie dała istny Mi dziś z deka smutno że jednak nie pojechałam ale 13 h jazdy na 2 dni to troszkę przesada. Ale mam ochotę jak się ociepli, wtedy nie tylko Szczeccin ale campingi są super w międzyzdrojach. Dziwnie mi jakoś na myśl że spacerujesz ulicami miasta w którym przeżyłam ponad pół życia i szkoda że jednak nie z Tobą tam a zachęcałeś.

Rewelacja, w Świnoujściu nie byłem równo 25 ostatnio z klasą na wyjeździe w 1993 w III klasie SP.

Postaram się nie być wredna, jak Ty też nie będziesz. To znaczy może Ty nie jesteś bo w głebi spoko i wrażliwy gościu z Ciebie. Ja sądzę że taż może czasem to co czytam przez neta nie mogąc o tym z Tobą porozmawiać w cztery oczy i byś sam mi wytłumaczył tak odbieram.
Opiszesz mi więcej o swoich przygodach w mieście gdzie spędziłam ponad pól życia Szczecinie?
Z tym świnoujściem to teraz ja sądze że przesadziłam mówiąc że gorsze od międzyzdroii. To znaczy plaża. Oglądałam trochę filmów o Swinoujściu na YT. I bywałam tam mieszkając w Szczecinie. Ale wrażenie nadal pozostaje że Międzyzdroje są przytulniejszą, bardziej nastawioną na turystów miejscowością gdzie zwyczajnie mniej huku i tych transportowców które wiozą towar na export morski.

Świnoujście fajniejsze dla mnie bo my tam jeździliśmy i mam miłe wspomnienia z dzieciństwa, a w Szczecinie byłem sobie np: rano pochodzić na Wały bo przecież z placu Rodła nie jest daleko....

O jak byłeś w Szczecinie to mnie tak tam ciagneło. Poprzeglądałam sobie trochę filmików z YT min o Międzuzdrojach i Swinoujściu też. Matko jak tam jest inaczej niz tu, zupelnie inny klimat , inny swiat. Tyle lat tam kiedyś spędziłam. Znalazłam nawet widok z kamerki online na dyskotekę Boston przy moim osiedlu gdzie żeśmy nieraz chodzili. Ale woleliśmy do centrum jeżdzić tam było fajniej. Moje osiedle się teraz tak rozbudowało że ledwo poznać możne, mnóstwo bloków i dróg gdzie kiedyś były łąki.
Mówiłeś że wiatr mocny był, strach pewnie promem było że porwie he he.

cafe 22 na szczycie Pazima to było coś wjazd windą winda wgniata w podłogę a tam dookoła oszklone, widoki aż na jezioro Dąbie.... drugi taki punkt to katedra, patrzę na wieżę mówię ja prdl ale tam wysoko a tam dwie windy i oszklony taras..

Nad jezioro Dąbie o którym piszesz , czesto żeśmy chodzili się kompać. Fajnie tam było.Właściwie to żeśmy jezdzili autobusem bo z osiedla Bukowego to kawałek, ale na piechotę też się chodziło. A bliżej mieliśmy mniejsze jezioro Stawskie. Z tym że nie strzeżona plaża ale wszyscy z okolicznych osiedli tam się kompali. To jeziorko można było bez problemu wpław przepłynąć.
A kolejne jezioro na które żeśmy chodzili to w Binowie za puszczą Bukową. Tam najczęściej na rowerze się jeżdziło. I tam też dyskoteka fajna była na którą żeśmy biegali.

Peter napisał:

cafe 22 na szczycie Pazima to było coś wjazd windą winda wgniata w podłogę a tam dookoła oszklone, widoki aż na jezioro Dąbie.... drugi taki punkt to katedra, patrzę na wieżę mówię ja prdl ale tam wysoko a tam dwie windy i oszklony taras..

Nigdy tam akurat nie byłam, zobaczę jak to w necie wygląda.
A dzis przeczytałam w wiadomosciach że na ulicach Szczecina grasowały kraby ale to kilka lat temu. I to krwiożercze
[link widoczny dla zalogowanych]