Szczecin co warto zobaczyć?

Ale w Szczecinie to ja naprawde niecierpialam tego zgielku centrum. Samochod na samochodzie, ludz na ludzie, najgorszy ten huk tirow ktore jechaly na nieiecka granice przez centrum. W centrum to wiele lat pracowalam, z ulga wracalam na moje spokojniejsze osiedle.
Zreszta wyglada na to ze nie tylko ja tak odczuwalam, bo kiedys sie wypuscilam z kolezanka na zakupy do centrum. Gdy wysiadlysmy z autobusu juz na naszym osiedlu ona do mnie mowi, matko jak tu fajnie, jaki tu spokoj cisza...
Do centrum to sie fajnie wypuszczalo w celach rekreacyjnych w konkretne miejsca. Fajne byly Waly Chrobrego nad Odra, tam na scenie czesto gwiazdy polskie za free dawaly koncerty. Galaxy, sliczny olbrzymi nowy sklep gdzie mozna bylo na zakupy. Kina byly, na amku imprezy dla dzieci, a nawet na mecz Szczecinskiej Pogoni mozna bylo sie wypuscic.
Same centrum to raczej odstraszalo, spokojniejszych miejsc w nim trzeba bylo szukac.

Szcczecin to ja bardzo dobrze jednak wspominam, nie ze wzgledu na ladna architekture miasta tylko na kwitnace tam zycie towarzyskie.
W blokach to jednak jest inaczej niz w domkach ogrodzonych plotaami.
Tam wiekszosc zyje jak jedna wspolna rodzina, gdy masz jedna klatke schodowa, pod blokiem lawke gdzie mozna usiasc, pogadac z innymi.
Od pierona ludzi, z niektorymi sie bardziej zaprzyjazniasz i innymi mniej bo np wredni. Taka sasiadke mialam mieszanie nizej, to stare babsko zawsze sie czepialo ze spokoj jej zaklucamy, choc nie robilismy nic zlego. Pod blokiem na lawce gadalismy, to ona nam spokoj zaklocala. Al nikt sie do niej nie czeepial, ona potrafila podejsc. Taki psychodeliczny harakter miala.

Kazde miasto ma swoje plusy i minusy. Minusem zycia w niby tak pieknym miescie jak Szczecin, bylo ograniczenie powierzchni mieszkalnej gdy juz masz mieszkanie w bloku. Mysmy mieli trzy pokoje na piec osob bo Patryk mlody doszedl.
W dodatku te olbrzymie czynsze, wrecz wyssane z palca il chcialy spoldzielnie za te klatki mieszkaniowe. Ale to nowe osiedle bylo, plusem bylo to ze rozbudowywali ladnie tereny wokol, place zabaw, duzo zieleni, stawiali nowe bloki, ulice asfaltowe.
Tylko jak tam miszkalam wiele ludzi preferowalo sie wyniesc do wlasnego domku wolnostojacego, beezczynszowego, z ogrodkiem i mozliwoscia rozbudowy na wlasnej posesji.
No i chyba mam, co chcialam, domki na jednej posesji mam dwa, duzo miejsca , przestrzeni, tylko mi sie za ludziami stamtad teskni. Smile

Ta starucha co sie ciagle do nas czepiala a my do niej nie tez mogla miec swoja racje. Moieszksla na parterze a tuz pod jej oknem spoldzielnia mieszkaniowa zamontowala lawke gdzie caly blok ludzie z innych blokow nawet sie zbieralo na pogaduszki. I to byly ciche pogaduchy, porostu porozmawiac.
Teraz mysle ze ta pani mieszkala w zlym miejscu, jak by mieszkala na czwartym piętrze nie iała by powodów do bulwersów.

Bylas kiedys na meczu ekstraklasy? Bo cos wspoiminasz wyzeh. Obecnie wreszcie wyburzaja ten socjalistyczny stadion i stawiaja naprawde piekny. Miasto mocno
Ostatnio pieknie sie zmienily bulwary. Ladnie tam. No i dworzec ladnie odnowiono. Jest piekny i nowoczesny.

Wiesz no wsztstko ma swoje plusy. Teraz taki za media placisz ale duze sa znowu koszty ogrzewania. W Tychach to z 6000 na zime na to czasem szlo.

Peter napisał:

Wiesz no wsztstko ma swoje plusy. Teraz taki za media placisz ale duze sa znowu koszty ogrzewania. W Tychach to z 6000 na zime na to czasem szlo.

Tobie sie kochany nie pomylilo o jedno zero? Choc kto wie ze nie, bo mysmy w Szczecinie tez dostawali astronomiczne sumy za pobyt w blokach w spoldzielni mieszkaniowej. Ogrzewanie i ciagniecie kasy z nas to byl ich pikus.
Rodzice mieszkancy osiedla nie ukrywam ze sie wkurwiali, bo nie ma co ukrywac, jak cale dnie spedzali w pracy to polowe albo i wiecej bral im ten haracz na rachunki.
Na moim bylym osiedlu w Szczecinie byly poglosy ze spoldzielnia mieszkaniowa nas okrada!
Ja traz za ogrzewanie na zime placę ok 600 zl nie 6000 o jakiej kwocie wspomniałeś. A też mam spokój ducha że żadna instytucja nademną i wisi i nie chce kasy wyciągnąć,

To duzy dom byl. Ogrzewanie gazowe jest jednak kosztowne..

Pytałeś czy na mecze chodziłam w Szczecinie, ja chyba tylko z trzyu razy byłam, chłopaki lubili jezdzić. Gdyby to było bliżej to pewnie częściej bym się wybierała, bo to na drugim końcu miasta.
Pierwszy raz to z tatą poszłam jako nastolatka, strasznie wrażenie zrobiło.
Potem jak ze znajomymi byłam to przyznam że strach był do tramwaju wsiąść bo tak załadowany i ludzie strasznie śpiewali jakieś meczowe hasła, dopingi. Ale spox było.

Szczecin i te tunele, bunkry sa naprawde ciekawe. Ciagle tam odkrywaja nowe teraz znow.
[link widoczny dla zalogowanych]

O tak to musi być super bo oglądanie schronów wojennych pod dworcem to raczej nie moja bajka.

Te tunele odkryte pod zamkiem to o tyle ciekawe ze to samo centrum, Zamek miejsce publiczne w ktorym bywalam, od wiekow stoi, nawet nie wiem kiedy powstal i ze dopiero teraz te tunele odkryli.

Wysłany: Pon 0:14, 01 Mar 2021

Dziś to szokudostałam baki stary bliski znajomy napisał do mnie ze Szczecina i mam mu zdjęcia ze starych lat wysłać. W nocy się pewnie będę bawić. Ale ten net zbliża ludzi jednak. Tylko zawsze jak rozmawiam z kimś z mojego byłego miasta to mi się tak zajebiście tęskni za tamtym miejscem.
Ty mówisz że nie tesknisz za Tychami, to pewnie lepiej.

Wysłany: Pon 0:18, 01 Mar 2021

W Szczecinie systematycznie starają się zagęszczać stare miasto. Obecnie jest plan budowy trzech kamienic na placu tobruckim.

Wysłany: Nie 21:34, 21 Mar 2021

Przezar abiasty program muzyczny właśnie leci na Szczecińskiej telewizji. O gwiazdach muzyki lat 80, niedawno sporo Sandry było, ciekawe czy MT puszczą jeśli już nie było. Polecam Ci bardzo.
[link widoczny dla zalogowanych]