Szczecin co warto zobaczyć?

Z moim starym kolega ze Szczecina to na pewno już nic nie będzie, ma rodzinę, na pewno bym mu w rzycie nie wchodziła i ja rozbijają ale zajebista sentyment się dostaje jak się zobaczy kogoś kto kiedyś zawsze był w pobliżu po ponad 15 latach.
Pewnie wiesz coś o tym bo niejednego znajomego odnalazłem po latach niewidzenia w necie.

To ogromnie mile, bardzo człowieka cieszy jak odnajduje osobę z którą przeżyło się wiele wspólnych, miłych chwil. Co do Szczecina to ogromnie warto tam pojechać

Nie raz pisałeś bym tam wpadła na stare kąty, odwiedzic, nawet miałam ochotę ale przez ten net to mi sie nigdzie daleko jezdzic nie bardzo chce coś. Bo siedząc w domu i klikając nieraz prawie jak bym tam była. Np dzis mój kolega, ktorego tez mam od niedawna na FB a mieszkał w tym samym bloku, prowadził transmisję na żywo z tamtych rejonów wiec nie wychodząc z domu jak bym tam była.
Po co mam sie wlec tam całą noc jak kliknę i jestem lol. No en net przyznam że rozleniwia, ale tyle tu ciekawych rzeczy ze tych realnie juz sie nie chce oglądać. No na pewno w podróży realnej wiecej wrażeń i wogóle ale w ecie wygodniej.

Wiesz co w Twoim przypadku sytuacja jest specyficzna i co tu dużo mówić trudna. Dystans i czas przejazdu. Ja mam teraz tylko 5 godzin i droga mija lekko i przyjemnie. Mogę tam bywać na wiosnę. Bardzo lubię to miasto i jego klimat. Dobrze ze wreszcie urochomili wam połączenie Krosno - Wrocław Główny bo nie trzeba do Rzeszowa wolisz pociągiem czy busem?

Oczywiście że pociągiem wolę. Autokarami nie cierpię na długie trasy wręcz.

Pociąg to mam , do netu Wink

Tu jest tyle ciekawych rzeczy, stron, informacji i wogole nawet kontakty z innymi ludzmi mieszkającymi nawet na drugiej półkuli, mogą być dzięki kamerce praktycznie realne i wszystko za pomocą kliknięcia, wiec myślę że w dobie netu, czasy gdy ktoś do kogoś zawitał by np odwiedzić, pogadać, czy zwiedzić okolicę się prawie skończyły.

Ruch na ulicach zamiera, chyba że muszą do pracy. Przynajmniej ja tak dostałam, takiego lenistwa z powodu dostępnych mi rzeczy, typu zobaczenie czegoś, pogadania z kimś, uzyskania informacji które mogą mieć wpływ na mój byt czy życie, typu rozmowa z lekarzem, zapłacenie rachunków nie wychodząc z domu, przedewszystkim kupno czegoś bo od tego jest allegro i inne serwisy.

Jest jeszcze tysiąc pięćset rzeczy związanych z tym że swiat poszedł do przodu wraz z rozwojem techniki, dzieci z powodu koranawirusa mogą brać udział w zajęciach online, przyznam że do podróży realnych w czasach tego zagrożenia mnie zniechęciło. A nawet patrząc na TVN 24 czyli głowne wiadomości widać tam że ludzie zamiast sie fatygować do studia programu, na kamerkach się spotykają. Ważni ludzie , udzielający ważnych ciekawych informacji.

P.s wyłącznie dla Piotrka z tego forum. Mam podziw że ty w takich czasach szczególnie pandemi masz chęci by jednak wszystko sam zobaczyć co dokumentujesz na zdjeach , filmach. Choć Cię zjebę czasem ale Ty wiesz za co to mam ogromny podziw za to że Tobie się chce. Ty mnie powinieneś zjebać że jestem leniwa i to fakt, w erze netu nie chce mi się wiele tylko looknąć na to co mnie od dziecka tak naprawdę fascynowało, moje pasje i chomiki z którymi w erze bez netu mogłam się udać tylko do Bibioteki a tam w stosię książek nie zawsze uzyskiwałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

Więc sięszmy że technika posuneła się na tyle że klikasz i masz.
/ale to zniechęca do wychodzenia, realnych przeżyć kontaktów, Ty to Piotrku z tyloma pzygodami podczas podróży powinieneś uruchomić kanał, bo to jednak sport , wysiłek, trud, zmęczenie, exploacja własnego organizmu który jednak powinien być dobrze odżywiony
Wink

i inne czynniki.

Podziwiam, ale ja wybrałam inne drogi zwiedzania świata obecnie prez net.
A Twoje Piotrku podróże są naprawdę godne uwagi wiec jesli możeś podziekl się gdzieś z nimi nie tylko tu i z bliskimi.

Asia to bardzo miłe rusz doppe i wyskocz choćby zwiedzić sobie Rzeszów bo po prostu młodość oraz zycie
Cie ci ucieknie przez to siedzenie.

Nic mi nie ucieknie przez siedzenie w neie, pomysl logicznie gorzej by było gdyby pod nogi mi coś wpadło jak bym wstała Wink

Teraz odnośnie do Twojego postu, Ty traktujesz mnie poważnie? Przeciez Ci mowie od wielu postów że nigdzie sie na razie nie wybieram bo exploruję swiat przez net.

Ja Ci mowie ze podziwiam Cie za te własne checi do realnego zwedzania, czasem sie zastanawiam czy z Tb wszystko ok ale masz swoje.
Nikt wczesniej chyba tak dobrze nie sfotografował rynków, ulic, budowli bardzo wielu miast.

Nie wiem co to moze oznaczac, czy na Polskę poleci atomówka i wszystko zrowna z ziemą dlatego te picture?

Lubię słuchać, ogladC TVP3, regionalne ja uwielbiam akurat ze Szczecina gdzie mieszkalam najwięcej lat. Teraz o stoczni w Szczecinie. Popatrz, bo audycja się skończy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Kazałam spojrzeć na audycje bo tam o historii. Za historią nigdy nie byłam tak jak za chemią i fizyką ale trzeba mieć jakies pojęcie na temat Histori. Może Histerii bo czasem smutna bywa....Ale trzeba mieć pojęcie!

Mam gdzies ksiazke o nieistniejacym przedwojennym Szczecinie, jak bardzo to miasto sie po wojnie zmienilo.

Z początku zrozumiałam że masz gdzieś, czyli w pupie lol. Szczecin się bardzo odbudowywał, zmieniał po wojnie. Najbardziej to widoczne chyba na nowych osiedlach które szybko powstawały Bukowe, Majowe, Słoneczne. Na jednym z nich mieszkałam , wszystko było takie nowe, kolorowe, eleganckie. Ale jak wyjeżdzałam było też w różnych częściach miasta sporo przedwojennych, nieodnawianych zakątków, kamienic. Zdroje, Dąbie , Podjuchy, Kijowo bo to były stare osiedla ale też wiele tam nowoczesnych sklepów itp.

Najgorsze były niektóre sypiące się kamienice w niektórych miejscach w centrum. Ale Szczecin strasznie szybko się remontował, mnóstwo inwestycji min w drogi, Szczecin przy niemcach to mu nie wypada az taki kontrast chyba więc się spręzał zawsze.
Zresztą przy granicy to mocno musieli go niemcy zmasakrować pewnie.

Przy Puszczy Bukowej i wewnątrz ile, tam bunkrów czy jakiś dziwnych wojennych obiektów, jak by schrony, mosty z cegieł i czsto nie wiadomo co to było bo mocno zniszczone.

My jako dzieci uwielbialiśmy po bunkrach latać bawiąc się w chowanego , czy ganianego. Przy osiedlu dwa mieliśmy.

Teraz to bym pewnie nie poznała części osiedla przy moim bloku, bo tam gdzie lubiłam łąkami nad jezioro chodzić powstały nowe bloki i drogi. Jak wyjeżdżałam to juz sporo wybudowanych było, nawet autobusy kursowały w miejscach gdzie kiedyś była tylko trawka, pusta łąkowa przestrzen. Po tych drogan nowych asfaltowych to z Patrykiem na rolkach jezdziłam, dopóki nie puścili tamtędy autobusów.

Ja to jaki kolwiek wyjaz planuję ok lutego, bym mogła zrobić szczepienie na Covid, choć samo szczeienie też mnie trochę przeraża. W historii było że nie raz wychodziły leki które dopiero po czasie okazało się że są niszczące i wycofowane je.
Np. na rozwój płodu, upośledzenia go, ale bywały też takie które wywoływały raka i to oczywiście nie odrazu. Potem też były wycofywane ale jednak sporo ludziom zamiast pomóc zaszkodziły i to mocno, wielu życiem płaciło.
Szczepionka nowa i trochę przeraża, ale... chyba lepsza niż świadomość śmierci, świadomość zagrożenia nią z powodu Covid.

Wtedy człowiek znów może beztrosko pląsać po ulicach.

Ja to naprawde nie moge zrozumiec ze z taka niechecia sie wyrazasz o swoim miejscu rodzinnym, czyli Tychach gdzie chyba spedziles cale zycie. Nie posiadasz sentymentu do ludzi z ktorymi tam mieszkales, z ktorymi sie napewno zzyles? Z ktorymi dzililee lata zycia swojego?
Ja to mam przeogromny sentyment do miastacw ktorym spedzilam wiekszosc zycia czyli Szczecina. Nie chodzi mi o wielkie miasto, ktorego i tak za bardzo nie lubilam bo huk od samochodow, bylam szczesliwa ze na osiedlu mieszkam, a najbardziej lubilam chodzic na spacery czy rowerem na laki, poblizne jezioro, czy do lasu gdzie tych samochodow, ciezarowek nie bylo.
Ale diwie sie ze nie masz sentymentu do ludzi ktorych tam poznales. Ja mm w planach zaprosic moje dwie przyjaciolki ze Szczecina, z ktorymi chodziam do klasy, ktore mnie same zapraszaly. Nie wiem czemu nie pojechalam, mialam dola jak mama mi na raka umierala. Już po wszystkim, smierc tez nas czeka wiec czemu nie?

Nie ma co porownywac Tychow do Szczecina. Szczecin to jedno z ladniejszych miast Polski szczegolnie obecnie.