Święto zmarłych

W Polsce na dobre zapanowało Halloween ja jednak wolę tradycyjną wersję z balonikami do kupienia i kukurydzą. Tradycyjnie zapalę lampkę więcej dla Rolfa K.

No nie wierzę sama chciałam założyć taki temat i poruszyć temat Hallowen w Polsce.
Co sądzicie o tym zwyczaju?Mi w sumie jest obojętny bo nie jestem wybitnie praktykującą katoliczką .
O tyle wnosi Halowen że się kolorowej robi,te dynie ze świeczkami nadają temu smutnemu niby świętu wesoły wydźwięk, nic nie mam przeciw-jedynie do tego że Polacy tak małpują Amerykanów.
Prawdę mówiąc obojętne raczej

Ja obchodzę Hallowen, sama chodziłam w durnych przebraniach. A dynia co roku stoi przed domem. Ja wierzę, uczęszczam do kościoła, ale nie uważam żeby było to coś złego, przecież to tylko zabawa Wink

Dokładnie zabawa tylko...
Dziwne że dzięki takim rekwizytom udało się przerobić to smutne święto na wesołe

Jakoś w tym roku w ogóle nie mam ochoty tam iść.
Kiedyś gdy byłam młodsza lubiłam to święto, na cmentarzach było nastrojowo, kolorowo, pachniało woskiem.

A teraz najchętniej bym nie poszła, jakoś dziwnie...

Idę świecić dla jakiegoś znanego piosenkarza.

Jak przebiegło wam to święto?U mnie było chyba najgorsze w życiu,najgorzej to dołowała mama , zresztą mogłam się spodziewać bo od śmierci taty ma taki nastrój że ...
Pojechaliśmy do ciotki ,myślałam że będzie wesoło a ciocia zapłakana bo niecały miesiąc wcześniej zmarła jej siostra bliźniaczka, wcześniej zmarł jej mąż -mojego taty brat , a jeszcze wcześnie w wypadku motocyklowym zginął jej syn, a mój cioteczny brat.I z synem drugim tylko została.
Wiec wolałam by tych świąt nie było bo wiedziałam jakie będą.

Czekam aż przeleci, jakoś nie przepadam za nim a Ty? Chyba odwrotnie sądząc po twojej mani nekroologicznej. Przeszła Ci czy dalej czytasz? Wiesz wg badań pewnych naukowych jakieś pasje trwają zazwyczaj ok 3 lat potem zmieniają się w inne. Są wyjątki ale o tym to tylko na PW bo coś związane z Twoją osobą może.

I co byłaś u taty?

Serio się zastanawiałam czy nie zaprosić Cię tu na Św Zmarłych.
Spał byś przy samym centrum bo wiem że tak lubisz. Tam zawsze sypia aż pięcioro ludzi z mojej rodziny, a przy rodzinie to zawsze bezpieczniej. Miejsca jest sporo więc napewno gdzieś bym Cię upchała.

Wyobraz sobie ten rozświetlony świeczkami nocą cmentarz, tan nastrój , takiej przygody napewno byś nie przeżył.

Dziś na rano pewnie i niewyspany? Tu jak byś wpadł na Swięto Zmarłych gwarantuję Ci że wyspał byś się w końcu jak jeszcze nigdy w życiu.

Osobiście byś poznał moją rodzinę. Oj przepraszam nie 5 ale aż 6 osób. Babcie, ciocie Halinkę żonę Zbyszka, Seastiana mojego brata ciotecznego, wujka Andrzeja , tatę i mamę do której napisałeś smsy, że z Torunia i Wawy wracam bezpiecznie. Ona mi potem powiedziała że tak się o mnie martwisz , szkoda że Cię nie zna. Teraz by by była okazja. Wink

Tak wiem, to bardzo miło że mnie zapraszasz, ale ja chcę to święto spędzić w domu rodziców, dawno z nimi nie spędzałem czasu. U nas zawsze jest dobre ciasto i spacer na cmentarz wieczorny.

Jesli jak zwykle chcesz się zająć samym sobą i swoimi przyjemnościami typu tym razem pyszne ciasto to miłej zabawy. Pamiętaj tylko o tym że krzywdę możesz robić komuś bawiąc się tak świetnie. Ktoś zacznie tobie robić i zrozumiesz