Rzeszów

Rzeszów mnie jakoś nie urzekł, Przemyśl był zajebisty ale... popatrzę na fotki z Rzeszowa i może kiedyś się przekonam... rynek był nawet bardzo ładny. Rynek i podziemia to na pewno. Poza tym w żadnym muzeum nie byłem, tylko tym deptakiem od zamku do rynku szedłem i tą ulicą od Pomnika w stronę sadu to główna arteria miasta... szkoda że stacja taka marna ale mają coś z tym zrobić... etapami... dobrze e jest kapitalna infrastruktura z Krakowa do Rzeszowa i dalej... od czegoś trzeba było zacząć.

Mam w planach za niecałe 2 tygodnie, zacznę od Łańcuta i parku potem Rzeszów a potem powrót przez Kraków. Z Rzeszowa nie mam ładnych zdjęć bo pochmurno wtedy było....

Nie chcesz sie zobaczyc to nie, ja Ci powiedzialam po 21, sadzilam ze wpadasz w moje okolice by sie zobaczyc, ale widze ze Tobie zupelnie inne cele przyswiecaja.

Ty wiecznie nie możesz ale mnie to nie dziwi....

Nie nie raz moglam, bo bylam i u Ciebie i w Wawie, Toruniu, mnie to juz zwyczajnie drazni ze ciagle starasz mi sie cos narzucac nie liczac sie ze mna z moimi mozliwosciami i checiami. I ten Rzeszow o tak rannych godzinach tez mi nie pasuje. Zreszta gdybys sie chcial widziec , nie spadal bys zaraz do Krakowa. Wiec chyba niepotrzebnie mi w glowie mulisz jesli chcesz sobie tylko po uliczkach polatac, czy razem to Tobie obojetne jak widze.

Dzisiaj sobie kupiłem bilety do Łańcuta to tuz za. Czuję że ten kierunek Polski jeszcze nieskonsumowany.

Tak bym chciala bys po 21 pojechal, prosze. Ja jeszcze pomysle o tym 12 ale naprawde by mi posowalo po 21 , wtedy kase mam i juz papiery powinnam miec poskladane a to na glowie obecnie. Sama bym moze do Lancuta wyskoczyla bo blisko. W razie czego jesli teraz nie dam rady to po 21 moze gdzies bo chcialabym Cie znow zobaczyc.

Peter napisał:

Dzisiaj sobie kupiłem bilety do Łańcuta to tuz za. Czuję że ten kierunek Polski jeszcze nieskonsumowany.

Fajnie jak bys zaczął jezdzic w moje okolice, podkarpackie to bardzo mmalowniczy i turystyczny region. Mi to przez chorobe a potem smierc mamy odechcialo sie czegokolwiek, ale zaczynam do siebie dochodzic. Wiosna i polowa lata przez to stracone bo ciezko mi bylo zyc czyms innym. A szczegolnie gdzies jezdzic sie bawic gdy ona cierpiala Crying or Very sad

Ale czas pozwala sie od tego oddalic, do zimy jeszcze daleko i sporo cieplych dni.

Ja już mam bilety kupione, będę o 6 tej rano w Łańcucie stamtąd bardzo blisko do Rzeszowa chcę go sobie pozwiedzać raz jedyny byłem to 2 h na szybko zdjęcia od zamku do rynku i na dworzec bo pojechałem do stolicy na nocleg. Wtedy przez Lublin, tyle światła wtedy było w nim i myślałem, że podróż się nigdy nie skończy....

Tym razem juz sobie przesadziles, nie bedziesz mi wiecej nic narzucal

A czy Ci coś narzucam? To Ty i narzucasz datę: 21 a ja mam bilety kupione....

Caly czas cos narzucasz, bez zadnego uzgodniania, a potem robisz mi wymówki ze nie przyjezdzam. Zamiast uzgodnic czy komus pasuje, to tak jak Tobie tylko. I z poczatku zachecajaco piszesz ze blisko to sie mozemy zobaczyc a co do czego przychodzi to okazujesie ze Ty jedziesz tylko po to by zobaczyc łancut, Przelotem Rzeszow i znow Krakow. Wiec nie powinienes sie dziwic ze do spotkan nie dochodzi.
Najpierw sie powinienes umawiac, uzgadniac a bilety (ktore zreszta i tak udawalo Ci sie zwracac) kupowac potem. Nie chciales sie widziec to po co mi w glowie zawracasz swoimi sprawami.

Zawracasz mi glowe swoimi podrozami nie majac w planach sie zobaczyc. Czy Ty myslisz ze ja nie mam co robic tylko czytac o tym jak Ci wspaniale na tych wyjazdach? Sama chce zyc. Pisalam nie raz bys wpadal w moje okolice jak chcesz sie zobaczyc to Ty omijasz jee szerokim lukiem, przez co sama siedze poswiecajac czas by Ci tu pisac. I nigdy nie nazrzucam Ci terminow scislych bo teraz pisalam po 21 bo wtedy moge, a Ty sobie wybierasz jak akurat tobie pasuje, w dodatku jakies chore pory doby. I potem sie dziwisz ze mnie nie ma. Baw sie dobrze ja tez chce .

Nie pierwszy raz Ci mowilam ze w niedziele mam utrudniona komunikacje, nawet myslalam by u wujka nocowac, ale jak widze ze Ty sie zupelnie ze mna nie liczysz, z moimi mozliwosciami to dlaczego mam stawac na glowie zeby Tobie znow odpowiadalo? Powinienes uzgadniac jesli planujesz cos i proponujesz by sie widziec.

Ok na drugi raz pomyślę....