Rzeszów

Pewnie wpadniesz, już to widzę...

Takie młode łepki stąd w wieku Patryka ostatnio mówili że oni do Rzeszowa na jakieś imprezy samochodem jeżdżą. Sie pytali czy się nie zabiorę z nimi ale bym na zawał chyba umarła.

Jedź do Rzeszowa może coś dla siebie znajdziesz a na pewno łatwiej ta o pracę.

Zarąbiasta jest ta fontanna multimedialna w Rzeszowie. Chciałabym kiedyś zobaczyć z tym że najefektowniej nocą wygląda.
https://www.youtube.com/watch?v=6piIFMsUc4E

Ostatnie słowo. Jeszcze całkiem niedawno pisałeś że w Rzeszowie masz hotel.
Potem pisałeś już tylko o Przemyślu ale pisałeś też że w Krośnie się pojawisz.
Ostatnio było bardzo miło na forum, tyle ciekawych piosenek, zdjęć , linków. Jak sobie myślę że w Tym samym czasie się na Toruń zgadywałeś czy za granicę to sorry alle naprawdę mi się coś robi.

Czyli mnie po raz kolejny do wiatru wystawiasz po latach znajomości i nakręcania na jakieś wycieczki, teraz urodziny moje, okres między świąteczny gdzie w Krośnie też wiele się dzieje. by psełdo wujkowi obietnic dotrzymać?
Spotkanie z wujkiem przed świętami to nie obowizek, zawsze możesz przełożyć, zrezygnować.
Masz urlop , czas wolny, były nie jedne Majówki, Dni Kobiet, Teraz Swieta, jeśli Ty w takie dni wolisz się sam zabawiać i mnie samą zostawiać, to ja Cię też samego tu zostawiam teraz.
Chyba że zrezygnujesz z Torunia, pomyślisz o spotkaniu, choć na tą chwilę to już sama nie wiem czy mam ochotę Cię widzieć patrząc co robisz.
A kiedyś było tak miło...

Nie obowiązek to fakt. A odnośnie forum, to nie jest tak, że ja się na Cb uwziąłem, po prostu mam sentyment do forum i do tego że dobrze się nam zawsze rozmawiało i wiele tematów tu ciekawych jednak jest. Po prostu wchodzę tu by sobie popisać, pogadać z kimś.

Napisałeś że masz sentyment do forum i lubisz tu pisać. Mówię Ci ostatni raz, pojedziesz teraz do Torunia, zaproś sobie koleżankę tu na pogaduchy. Jeśli tak tu lubisz pisać a do niej wolisz jeździć. Będziecie mieli mnóstwo wspólnych tematów o wyjazdach.

Wiem że po tym co napisalam masz możesz mieć do mnie spory uraz ja nie ukrywam trochę też mam może przejdzie kiedyś. Ale wyjaśnię Ci dokładnie za co zresztą już pisałam. Bo piszesz mi np o Przemysłu czy Rzeszowie jak cofniesz kartki to żeśmy się kiedyś tam zgadywali, zresztą nie tylko tam.
Tyle linków zachęcających, tyle planów i ja się w jakiś sposób sama czułam przez to zobowiazana by tam być, lub by Cię do Krosna zaprosić jeśli byłam u Ciebie.
Ty mi piszesz że na codzien żyjesz praca, rutyna, w takich wyjazdach szukasz odskoczni od szarych dni.
Widzę że na większości na wyjazdach sam chodzisz chciałam dla Ciebie jak najlepiej by się zobaczyć gdzieś, towarzysko zwyczajnie. Wręcz czułam się przez to że tu tyle pisaliśmy zobowiązana jakos.
I nie ukrywam że Ty po latach zachęcania mnie kiedyś do podróży też jakoś powinieneś. Niezbyt to ładnie z Twojej strony że potem co innego zupełnie planujesz. Ale teraz już mnie to nie interesuje mamy własne zycia ja już co innego zaczęłam planować i jest ok.

Jakoś piękny poza cudownym rynkiem to on nie jest ale nie znudził mi się z pewnością tak jak Kraków.

Jak mam rozumieć to że o Rzeszowie wspominasz? Chcesz się widzieć czy nie? Bo co z takiego samego klikania o tych miastach mam. A Rzeszów też jakoś specjalny nie jest, są ładniejsze miasta, ale w każdym są atrakcje jakieś.

Jeśli chodzi o Rzeszów to ja nie nalegam już tylko zwyczajnie pytam bo nie raz się tam zgadywalismy. I mnie ostatnio właśnie to wkurzyło że pisałeś że niby tu gdzieś wpadniesz a potem inne plany. Ale zresztą Ty też mogłeś się kiedyś dawno wkurzyć jak gdzieś mnie ciagneles a ja nie jechałam. I na tą chwilę przyznam że już mi obojętne czy będziesz. Jak wolisz gdzie indziej Twoja sprawa. Pytam bo sama zapraszałam i nie wiem jak to traktować. Jak co tu się z kimś zgadzam, normalne że do ludzi mnie ciągnie i też potrzebuje atrakcji, nie sam net. Więc zła byłam że mnie tu wciągasz w te podróże a się okazuje że nie związane ze spotkaniem.

Myślę że nie na chwilkę obecną ale tak. Ale napisałem na pw.

W sumie na ten rok już będzie ciężko o ten kierunek, ale jako że mnie ta Polska interesuje to czasu jest dużo kiedyś w tą stronę chętnie się wybiorę. Tylko na tą część kraju trzeba mieć przygotowany jakiś konkretny plan. Rzeszów przy Szczecinie czy Warszawie jest maleńki, starówki stosunkowo niewiele, zaraz zaczynają się bloki. Na pewno bym zwiedzał Muzeum Historii Miasta bo to mi zostało i Muzeum Sztuki z dobrą kolekcją jednak. Bo pozostałe muzea mnie nie ciekawią.

Jakiekolwiek moje wyjazdy w dalsze miejsca to zależą od tego bym akurat kasę miała. Chyba że gdzieś bliżej. choć z drugiej strony na weekendowych podobnie wychodzi. Piszesz że powinnam się ruszyć do dużego miasta jakiegoś.
Widzisz jak ciepło to ciężko w domu usiedzieć , w zimę to się najchętniej we własnym domku w cieple przebywa. Na tą chwilę to nic nie wiem.