Remonty większe i dużo oraz ekipy remontowe

Teraz nasza miejscowoś trochę się rozwija pod względem estetyki. Jak kiedyś pisałam że to wiocha to nie do końca prawda, bo to jest obrzeże miasta gdzie ludzie z rodzinami wyprowadzają się z bloków w centrum aby mieć więcej miejsca na powiększające się rodziny i własny nie spółdzielczy bezczynszowy dach nad głową. Dlatego w mojej okolicy pełno przecudnych willewek z zadbanymi ogrodami.
Dlatego nieraz tak się znęcam nad moim domkiem a właściwie dwoma. Poprostu wydaje mi się okropny . Piękny być nie musi ale żeby choć trochę zadbany. Z 8 lat temu kupiliśmy praktycznie kota w worku, nawet pojęcia nie było że będzie włożyć w niego chyba więcej niż cena tej posesji wynosiła. I tak jakoś leci teraz, szkoda że tata zmarł bo dopiero się przymierzał by to robić.

Ja tu na tej posesji nieraz nie wiem za co się najpierw łapać. Jak sama zostałam to robota goni robotę. Ty ostatnio nażekałeś co Ty masz z zycia jak tak zapierniczasz w pracy cały dzień. Napiszę Ci że masz więcej odemnie bo przynajmniej Ci za to płacą, to motywuje.
Ja chciałam sobie na allegro podorabiać ale teraz muszę się tym zajać, wszystkiego na raz nie da rady. Ja tam nie jestem pedantyczna jak Ty he he, jak Patryk tu był to potrafił dom do góry nogami przestawić i wtedy dopiero był bałagan ale jakoś potem się to ogarniać starałam.
Teraz nie mam już takiej motywacji ale jednak głupio gdy każdy na Sw Zmarłych ma okna pomyte a u mnie zakopcone od fajek he he. A tata zmarł zaledwie kilka lat temu więc zrobię to choć dla niego.

Proszę nie mieszaj tematów jak dla Cb stworze osobny tu jest o ekipach co coś rozbierają, ja pamiętam kilka rozbiórek: tych garaży gdzie szefem był Pijanówka a teraz stoi stacja paliw Shell, potem budynku DOKP (wieżowiec) w Katowicach przy rondzie a teraz tam szklany budynek powstaje, rozbiórkę na Tyskiej tzw. skałce a teraz CH Skałka, na pewno stary dom na Bohaterów Warszawy z kotem co mu auto na ogon najechało i wyglądał jak żarówka a teraz ładne bloki stoją itd...

Peter napisał:

Proszę nie mieszaj tematów jak dla Cb stworze osobny tu jest o ekipach co coś rozbierają, ja pamiętam kilka rozbiórek: tych garaży gdzie szefem był Pijanówka a teraz stoi stacja paliw Shell, potem budynku DOKP (wieżowiec) w Katowicach przy rondzie a teraz tam szklany budynek powstaje, rozbiórkę na Tyskiej tzw. skałce a teraz CH Skałka, na pewno stary dom na Bohaterów Warszawy z kotem co mu auto na ogon najechało i wyglądał jak żarówka a teraz ładne bloki stoją itd...

Nie rób już tego spamu z otwieraniem po głupotę nowych tematów , dawno Ci chciałam to napisać, ale nie bardzo wiedziałam jak.
To wcale nie jest fajne, forum jest nieczytelne i jest bałagan. Postaraj się dopisywać w tematach podobnych które już powstały.
NIE ZAKŁADAM SAMA NOWYCH TEMATOW BY SYF SIE NIE ZROBIL!!!

Ty Syf robisz z każdego mieszając je...

Lada dzień chcę wyruszyć do tego Wrocławia a dziś mi przyszła pianka docieplająca na podłogę. Najpierw przyszło gunoleum, potem stwierdziłam że przydało by się ogrzać podłogę w korytarzu i łazience bo we wszystkich pokojach pod panelami jest i czuć różnicę. No i to jest kolejność moja bezsensowna, linoleum leży nie przycięte bo czekało na piankę.

Teraz będę ocieplać podłogę w łazience pionką i kłaść linoleum nowe. Tamta farba żywicza poszła na odnowienie wanny. Dziwne że nowy prysznic w szopie leży który tata kupił jeszcze ale kabina za wysoka. A pożądna, oszklona, nie plastikowa. No i się muszę poużerać przed świętami z tą podłogą wiec net trochę muszę ograniczyć bo najgożej jak się w niego zakopię to potem mi się nie bardzo coś chce bo tyle tu fajnych żeczy. Ale większość tak ma lol

Wczoraj znów był u nas pan stolarz. Okazało się że rura od piecyka się naruszyła i dziurka była przez którą sporo dymu się wydostawało. Dobrze że mama się nie zaczadziła tam. Przed wczoraj wchodze do pokoju a tam siwo. I pan stolarz rozgadał się z mamą i taką smutną historię opowiedział. Ale o tym to nie na publicznym będziesz chciał to Ci opowiem. Dziś czeka mnie zaraz troszkę roboty, wiec jak sam coś zaplanowane to sobie nie przeszkadzaj. Przez tego neta to nieraz zjeść ani posprzątać się nie da jak wciągnie nie?

Wysłany: Nie 23:17, 04 Mar 2018

Teraz się glowię nad kolorem takiej maty podłogowej. Fajnie sobie nie raz tak w domku cos porobic. Ty to masz naprawde przesliczny ten pokoik, sam dobierałeś te ozdoby na półkę i obrazy?
Ja to tu robię tylko tak by było trochę przyjemniej, bo nie wiem jak pisałam czy nie wyjedziemy do Wrocka. I teraz się zastanawiam po co ja się tu wogóle z czymś mordowałam. A żeby było tu fajnie to i tak mnóstwo roboty jeszcze trzeba by było tu włożyć.

Wysłany: Pon 17:47, 05 Mar 2018

Tak to moje dzieło...

Wysłany: Wto 1:08, 06 Mar 2018

Wiesz co ? spojżałam na jedno z Twoich zdjęć dotyczócych mieszkania i stwierdziłam ż znów jak zawsze kłamiesz.

Wysłany: Wto 1:34, 06 Mar 2018

Modern Jeanne napisał:

Wiesz co ? spojżałam na jedno z Twoich zdjęć doyuczocych mieszkania i stwierdziłam ż znów jak zawsze kłamiesz.

Wysłany: Wto 1:35, 06 Mar 2018

Bajer to se puszczaj ale nie mnie

Wysłany: Wto 11:30, 06 Mar 2018

Modern Jeanne napisał:

Wiesz co ? spojżałam na jedno z Twoich zdjęć dotyczócych mieszkania i stwierdziłam ż znów jak zawsze kłamiesz.

Ale w czym ja Cb niby kłamię?

Wysłany: Wto 11:31, 06 Mar 2018

Urządzam je pomalutku.