Przemyśl + Warszawa

I chyba się na to zdecyduję ale pojadę tylko wtedy jak bd nocny. A w ten dzień akurat będzie. Poczekam jednak na zmianę rozkładu.

Na jak miesz utrudnienia to zawsze są inne miasta.W naszej okolicy pomiedzy albo trochę nawet nie, jest tyle ciekawych miasteczek. Np mówiłeś coś o Priotrkowie Trybunalskim, z tamtąd na kilka h można by było do Opoczna bo ciekawie dla mnie by było odwiedzenie miejsca gdzie kiedyś mieszkałam. Patrzyłam , tam też są atrakcje. Wziąśc sobie nocleg w pobliżu i okolice zwiedzić. Jak masz miejscówkę to jesteś spokojniejszy.

To nie taki głupi pomysł: Przemyśl jest prześliczny i tam warto wybrać się na jesieni.

Podam Ci wycieczki w moich oczach . Kraków czy Przemyśl w przyszłości byłby spoko ale ja koniecznie chcę nocleg, Ty nie musisz jeśli lubisz samomasochizm uprawiać. Sam dojazd i powrót do Krakowa może dla mnie potrwać ok 6 lub 7 h. W jeden dzień by pobyć tam 5 h to zwyczajnie męczące. Dlatego jeśli kiedykolwiep podjadę do Krakowa wezmę sobie nocleg. Jedynki z TV poza sezonem są niedrogie a wtedy naprawdę będe mogła odczuć wycieczkę a nie pogń z czasem w 1 dzień.Poprostu jak będziesz chciał to nnapisz mi kiedy po Londynie znów wolne, tylko bym akórat nie była we Wrocławiu. Choć z tamtąd mogłabym wtedy mieć powrót zatrzymując się w Krakowie.

Peter napisał:

To nie taki głupi pomysł: Przemyśl jest prześliczny i tam warto wybrać się na jesieni.

Piotruniu ja bardzo Cię proszę, nie marz za dużo przy necie i nie podawaj mi swoich nie do końca ustalonych planów. Marzyć trzeba bo bez tego nie było by planów na zrealizowanie. Jeśli mam się przyznać to marze o Egipcie i wejść do piramid tylko obawiam się że ktoś by mnie musiał ogłuszyć przed wsiądnięciem, do samolotu z Polski. Być może to zwyczajnie pierwszy raz stąd taki panik.
Marze o Szczecinie, Międzyzdrojach gdzie bywałam a też o Mazurach w których moja noga nigdy nie postaneła a bardzo polecą.
Ps Toruń mi strasznie zachwalała moja najlepsza przyjaciółka, zdjęcia pokazywała. . Cieszę się że zobaczyłam to na własne oczy. Te zamki, te budownictwo utrzymane w cegle a jak zgrabne- robi wrażenie.
Najlepszy był ten kilometrowy most co mówiłam że rzeka wyschła chyba lol, który pewnie kiedyś chronił zamki przed najazdami. Ciekawa architektura, wszystko było tam utrzymane w latach z nie naszej epoki.

Ps, przeczytałam siebie ku zgrozie i poprawiłam literówki he he. Jak szybko piszę to nieraz palcem nie trafiam w konkretną literę Tobie też się zdarzało czasem dużo słów się chce powiedzieć i jak najszybciej. Wracając do tematu Toruń wyjątkowo uroczym choć niedużym miastem jest.

Nie dużym bo my byliśmy tylko na starówce, sam Toruń się na 10 km ciągnie od Bydgoskiego Przedmieścia aż do mostu autostradowego, sam trzeci most jest bardzo bardzo daleko aż pod Rubinkowo...

Ciekawe jak się buduje takie olbrzymie mosty jak ten co szliśmy. Nie przyglądałam się tamtemu ale w wielu podobnych właściwie podpórek nie ma. A konstrukcja tak ciężka że ciężarówki zapierniczają.
Wyobraź sobie frustracje budowniczych ze starych czasów gdy wrogowie takie mosty burzyli. Ten co szliśmy wygląda na nowy, nie znam historii Torunia na tyle ale podejrzewam że tam jakiś był?
U nas niedawno wyburzyli 2 stare mosty bo groziły zawaleniem i postawili nowe, ale szybko się uwinęli bo nasza rzeka nieduża.

Co ciekawe jeszcze większy (trzeci most) który był daleko schowany za kolejowym postawili niesamowicie szybko, wpisz most E Zawackiej... wuja mnie zabrał na niego...

Mówiłeś że nie przepadasz za Częstochową więc co Cię tam poniosło? Fajnie chociaż? U nas pogoda taka niewycieczkowa jakaś, ponuro, mgliście i sporo wilgoci. Może z tego wyssanego oceanu na Florydzie.

Nie przepadam raczej za swymi zdjęciami z tego miasta te co zrobiłem robiłem dobrym aparatem i jest fajnie.

Destynacji Przemyśl z Krakowa czas zacząć planuję na początek grudnia tam na dwa dni wyskoczyć... jeszcze nie wiem czy dostanę wolny weekend...

Do Przemyśla to mam tak blisko że w 1 dzień w sumie. Tylko się obawiam że mogą być takie mrozy jak w tamtym roku i nie będzie dało rady przed dom wyjść.
Na tą chwilę to nic nie wiem.

Jak mi miło że znowu prubujesz ze mnie zrobić głupka, najpierw o Przemyślu piszesz, ja się zaczełam zastanawiać , a na następny dzień trąbisz o Łodzi i Białymstoku. Zaczełam się nawet zastanawiać czy bym Cię z Przemyśla nie przenocowała, jeśli mamy by już nie było bo 2 pokoje tylko. Ale ona myśli by jechać po świętach, jeszcze sama nie wie.
Exclamation

Nie troluj mnie swoimi opcjami wyjazdów, gdy nie masz w planach żadnych spotkań i choć podjechać bliżej mnie Exclamation

Ty to wszystko co piszesz celowo robisz mi na złość stwierdziłam, choć kiedyś ceniłam za poświęcany mi czas w necie. Widocznie poszukiwałeś idiotki do swoich zabaw i sądzisz że ja nią jestem.

O Łodzi nic nie piszę zdecydowałem się na Białystok z kilku względów min by się nie namordować drogą... idę do zoo zobaczyć żbiki i rysie aa także cudowny pałac Branickich chce sobie zwiedzić i muzeum wojska i rynek. Samo miasto nie zachwyca ale zawsze chciałem pałac zobaczyć. Nie robię nikomu na złość chcę to miasto zobaczyć a przy okazji znowu po Wawie pochodzić.