Praha

Na sierpień lub ciut później.

Wtedy planujesz powrót z Torunia? Ciekawostką jest to że mówisz że w pracy jesteś a komórka dzięki GPS wyświetla na Twoim profilu Toruń jako miejsce pobytu. Zmieniłeś pracę czy nadal starasz się mnie na coś nabrać?

Też mnie to dziwi...

A nie zastanawiałeś się kiedyś że może Ty tam bywasz jednak, wracasz do domu i o niczym nie pamiętasz?

Potraktuj to co napisałam raczej jako żart, choć coś takiego się podobno robi przy wielorakiej osobowości. Ta która obecnie przejmuje kontrole wypiera wspomnienia pozostałej. Ciekawe zjawisko, Ci nic nie zażucam poprostu zawsze się interesowałam dziwactwami.
A to o dziwo mogło by wytłumaczyć to że opd miecha gadaliśmy o wyjeżdzie do Krakowa, sporo linków wysłałeś na ten temat, gdy na kilka dni przed stwierdziłeś że też inną podróż planujesz w tej chwili i teraz nie wiesz co z Krakowem. Sorry ale z deka zdenerwowało, teraz już sama przestałam chyba go widzieć.

Tylko bez urazy, że Ci wmawiam jakieś psychozy, czasem prawdę mówiąc sama się zastanawiam czy jestem normalna.

Więc tak Praha to mam na 10 tego cały dzień a na kraków? Czemu nie ale 18 tego. Na milion procent bo teraz 15 tego jest święto i jestem potrzebny w pracy.

O czym mówisz jaki 15? Miałeś na myśli 5 pewnie? Też tam stresa dostajesz nie chciałabym Cię dodatkowo stresować. Tylko pisz o co chodzi i przedewszystkim prawdę

15 ty to święto więc będzie przed tym duży młyn.

Te upały teraz wykańczają, se nie wybrażam tak 8 h zasówać. Mam nadzieję że nie dają Ci tam teraz w kość bo za mało ludzi.

Patrz jak pieknie teraz ta Praga wygląda.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tam masz więcej kamerek, ja kiedyś w ten sposób pozwiedzałam trochę świata bez wychodzenia z domu.
O której masz ten pociąg tam?

O 00:19 z Tychów.

A o której w domku będziesz? I co na następny dzień do pracy? Weż sobie wolne, nie żałuj już tej dniówki. Przecież to jest spora wyprawa. Ile pociąg jedzie?

O 4 rano następnego dnia a wtedy na 15 tą chyba wezmę UŻ wtedy bo 6 h się jedzie.

To się super wyśpisz jadąc nocą 6 h do Pragi. Z wrażenie pewnie nie zmrużysz oka, ta wycieczka może być dla Ciebie dość męcząca. Zwiedzanie po zawalonej nocce. Fajnie się to wszystko w necie ogląda i planuje, na żywo to jednak jest spore wyzwanie. Mam nadzieję że załatwisz sobie ten urlop bo z powrotem też nie pośpisz.
Już za dwa dni masz, będziesz się chciał dziś odszykować to spoko, nie przeszkadzam, odpiszesz jak będziesz mógł.

Piotrek załatwiłeś sobie urlop na 11? Przecież taka podróż to masakra, jedną noc pewnie nie prześpisz w pociągu, powrotną z powodu wrażeń też pewnie nie bardzo. a to i tak tylko 6 h nie 8.
Załatw sobie proszę ten UŻ, nie przeceniaj własnych sił. Przez neta siedząc na własnym stołku we własnym fotelu się łatwo wszystko planuje, ale tam gdzie będziesz to już będzie realne doświadczenie nie tylko marzenia. One się często mocno różnią.