Pogaduchy -czli o wszystim i o niczym

Kucurki też są ale wszystko wysterylizowane i wykastrowane.
Wprowadziliśmy się tu z dwoma psami a te koty tu grasowały i się zlazły.
Do psów się zaraz przyzwyczaiły.Na początku był problem bo się mnożyły, to było straszne.Oddawałam przez neta bo normalnie Zoo.
A tych mi jakoś żal oddać bo strasznie długo są z nami i przywiązane.

Ale pieski są fajniejsze chyba, choć więcej kłopotu z nimi.
Ale potrafią się bawić z człowiekiem.Naprawdę żeście się z Maxem kąpali ?

Tak.

Ciężko sobie wyobrazić, ale fajnie wyglądacie na tym filmiku.Wesoło.
Piesek potrafi wnieść dużo radości w życie.Z moim też uwielbialiśmy się szlajać.
Jego ulubioną zabawą było gryzienie i podrzucanie plastikowych butelek.Zawsze jakąś dorwał.Ten piesek strasznie mi go przypomina

Teraz będę próbowała kolejny raz wgrywać Windows bo mnie mój komputer przez ostatnie szfanki do pasji doprowadzi
Nawet wiem sąd się te viry biorą ale i tak będę testować programy i ściągać coś więc
Dobrze mieć zapas Windowsów i oddzielną patrycję na potrzebne dane a na C tylko Windowsa hodować i go odświeżać formatem

Nadal gdybyś chciał kotka a najlepiej dwa, bo by miały towarzystwo i lepiej się czuły w tym malutkim 2 kotowym stadku to jestem skłonna oddać nadal.
Powiem Ci że kotki to 100 razy mniej problemów i zaangażowania.
Np jedzą jakby to w przysłowiu powiedzieć-jakby to kotek napłakał, nie są inwazyjne, nie trzeba z nimi wychodzić na spacer.Ogólnie nie pałętają się za Tobą jak pies, bo tego nowego u mnie wszędzie pełno.
Obawiam się że dopuki moja mama nie przyjedzie nadalnie będę się mogła nigdzie stąd ruszyć bo fioła dostaną.
Albo to takie moje przekonanie.

Działa lapek ale cos z klawiaturą, 2 przyciski nie działają.
Może wymienię bo mam taki sam.Zawsze jest ekranowa lub USB.
Mało zasilacza z kartonem nie wyrzuciłam, bo był tak schowany.Sądziłam że nie ma

Modern Jeanne napisał:

Kucurki też są ale wszystko wysterylizowane i wykastrowane.
Wprowadziliśmy się tu z dwoma psami a te koty tu grasowały i się zlazły.
Do psów się zaraz przyzwyczaiły.Na początku był problem bo się mnożyły, to było straszne.Oddawałam przez neta bo normalnie Zoo.
A tych mi jakoś żal oddać bo strasznie długo są z nami i przywiązane.

Ale pieski są fajniejsze chyba, choć więcej kłopotu z nimi.
Ale potrafią się bawić z człowiekiem.Naprawdę żeście się z Maxem kąpali ?

Dobrze, że wykastrowałaś, bo możliwości rozrodcze kotów są wręcz nieprawdopodobne. Ale teraz pewnie ich nie ma bo jak jest pies to poleciały gdzie pieprz rośnie.

nie, dwa sie troche nadal boja a jeden spi z nami w łozku. Pies z poczatku zdziwionny juz sie przyzyczail.Zabawnie czasem.
Max miał takie ludzkie oczy, szkoda pieska.Spaliscie razem pewnie

Tak, spał ze mną w łóżku, jak szedłem spać z prawej był kłębuszek na poduszce.

Co tam Ci się tam działo?
Mówisz że pies Cię po nocach napastował , wiesz ja miałam podobnie z niuncią.I często jak siedzę przy kompie mam wrażenie że odwrócę się i on tam jest.
Teraz zwierzaki na pocieszenie mnie napastują co jest całkiem miłe bo odwracają moją uwagę od młodego.

Peter napisał:

Tak, spał ze mną w łóżku, jak szedłem spać z prawej był kłębuszek na poduszce.

Fajnie się tak przytulić do żywej istoty w nocy.Działa jak grzejnik.

PS Max taki bialutki, wyjątkowo czysty piesek byl jak żeście się razem kompali.Fajnie musiało być , chciałabym tą akcję zobaczyć

Czy lubię ludzi?
Zależy od ludzi, jednych bardziej lubię drugich mniej. Jak chcesz się zadomowić na Ślunsku, musisz godoć po noszymu, u nos się nie mówi kopalnia ino kopolnio, a węgiel jest wungiel. Dawniej Ślunsk słynoł z hut i kopolń, a tera Warszawioki pozamykały kopolnie i przemysłu nimo ale w Katowicach są dwie duże galerie: Silesia City Center jest ogromna, ale minusem jest dojazd z dworca, z dworcem za to zintegrowana jest Galeria Katowicka i blisko jest nowy supersam, właśnie się wybieram na otwarcie:

On jest przy dworcu autobusow dalekobieżnych, Katowice mają też superwysoki na 30 pięter Altus. Można tam wpaść na 30 minut na przykład i zobaczyć panoramę z lotu ptaka, zainteresowana?

Katowice mają sporo Gierkowskiej wielkiej płyty ale sporo XIX wiecznych poniemieckich kamienic, jest mapa z niemieckimi ulicami. Mamy supernowoczesny dworzec, futurystyczne dwie biblioteki ogromniaste, monumentalną archikatedrę i piękny Kościół Mariacki, wogóle wybierz się ze swojej wsi tu by poczuć dotyk wielkiego miasta.

OMG cywilizacjia!Ten budynek jest wyrąbany w Kosmos wręcz.Pewnie że bym się tam wybrała.Na razie jakiś planów o zadamawianiu się tam nie snuję z ulgą pewnie dla Ciebie he he.Ale pozwiedzać z wielką przyjemnością.
To ile Ty do Katowic masz jeśli mieszkasz w Tychach i traktujesz jak własne miasto?!0 min pisałeś kiedyś?

PS Zarąbiście ten wieżowiec wygląda, nie mogę oczów oderwać.

Na pomoc kopią!!!
A dopiero są koło płotu i przez posesję się będą przebijać.Będę troszkę później bo urwanie głowy mam.
Jak ja mam dosyć, normalnie jak bym na budowie zamieszkała.
Nawet nie wiem czy te rury do domu doprowadzą czy tylko przez ogródek

Modern Jeanne napisał:

OMG cywilizacjia!Ten budynek jest wyrąbany w Kosmos wręcz.Pewnie że bym się tam wybrała.Na razie jakiś planów o zadamawianiu się tam nie snuję z ulgą pewnie dla Ciebie he he.Ale pozwiedzać z wielką przyjemnością.
To ile Ty do Katowic masz jeśli mieszkasz w Tychach i traktujesz jak własne miasto?!0 min pisałeś kiedyś?

PS Zarąbiście ten wieżowiec wygląda, nie mogę oczów oderwać.

Do Katowic pociągiem jest 20 minut, autobusem 40.