Nasze sny....

Dziwny sen miałam. Sniło mi się że zdjagnozowali mame wlasnie z rakiem. Dziwne że wiem o tym od jakiegoś czasu a nie przyśniła mi sie ani razu. Sny podobno sa po to by mózg przetworzył informacje i posegregował. Cos w tym jest bo dopiero dzis jakby udało mi sie z tym pogodzić i przejsc z tym do porządku dziennego. Jakoś lżejnawet jesli nie skonczy sie pomyślnie.

Kolejny dziwny sen na temat mamy raka. Siora organizowala zbirke pieniedzy i było to na 1 stronach gazet. Zupelnie nie wiem czemu bo mama ma leczenie z NFZ. Pewnie dlatego że za dużo sie czasem naczytałam o zbiórkach pieniedzy na innych chrych.
Im czesciej mama chora mi sie sni tym bardziej moge w stanie podoejsc do tego na pożadku dziennym i osfoic sie z tym.
Tak to był taki skock że skock.

Mnie prześladowała Moskwa no normalnie że poszedłem nie w tą stronę co trzeba i trafiłem zamiast na Plac Czerwony to na lotnisko....

Tobie sie najczesciej sni że sie gubisz. Pewnie za bardzo sie na tych trasach rozkminiasz z przewodnikow.
A mi sie zdażają takie dziwne sny ktore potem sie wydarzają. Ostatnio snilo mi sie ze jakies pierscionki ogladalam, jak wstalam i wzielam kosmetyczke to wylecial mi z niej dokladnie taki pierscionek. Nawet zapomnialam ze on tam jest. Wiele razy ze zdumieniem cos takiego odkrywam. Dotyczy to czesto przedmiotow jakis. Te co mi sie snia potem np uzywam, czy ogladam.

Ale czemu zgubiłem się w Moskwie? Nigdy tam nie byłem a nie miałem nawet w planach...

Lana jest z Moskwy pewnie dlatego Moskwa.
Mojej mamie jak tu byla przysnil sie taki sen, ze tata obudzil ja i przyniósł jej buty by poszla z nim. Potem mowila ze chce ja zabrac chyba, tata tez raka. Dziwne

Ale straszny sen, najczęsciej się nam śni to o czym myślimy lub tam gdzie byliśmy a ja o Moskwie nic nie myślę...

O Lanie

Ze snami to jest dziwnie. Sni sie czesto to co przeżylismy tylko jakies nieraz pokickane a odkad przeczytalam ze komus sni sie przyszlosc, zaczelam zwracac u wage. Np dzis przysnily mi sie wesela moich kuzynow, choc wszystko tam bylo inaczej, po obudzeniu otwieram fakt i czytam o weselu księcia Harry'ego i aktorki Meghan Markle .
[link widoczny dla zalogowanych]
Albo ostatnio mi sie przysnilo ze wchodze do lazienki i swiatło padło, w ten sam dzien żarówka mi padła w dużym.

Oglądałem to teraz i jestem w szoku że książę Karol prowadził panną młodą do ołtarza zazwyczaj to robi ojciec...

Moze ona juz nie ma ojca?

Ma ale ponoć nie mógł być na jej ślubie, a Książę Karol jak zwykle dostojny go godnie zastąpił... on jest przystojniejszy od Williama a Harry do niego jest im starszy tym bardziej podobny...

Pisze że ojciec Meghan dostał zawału i ją dlatego książę poprowadził...

Śnił mi się Michael Cretu a lata nie słuchałem jego nagrań...

Cretu? Ja jak wstalam chwile Sandry sluchalam, ale juz co innego. A tez dawno Sandra nie leciala.