Nasze remonty małe i drobne

W swoim życiu pamiętam klika najpierw panele wcześnie wymianę okien na plastiki potem kuchnia na zamówienie według projektu mamy, potem już nowe mieszkanie i wszystko nowe ale było małe i już mamy czwarte wszystko nowe więc nie wiele roboty (tylko dobudowana szafa wnękowa...

A inny remont bo generalny w mieszkaniu po rodzicach taty...

Teraz rodzice przebudowują nieco łazienkę.

U mnie za płotem wczoraj sąsiad postawił taki metalowy garaż. A tak się zdziwiłam bo chyba w ciągu godziny. Z tym że pomoc miał.

Łazienka była i jest mała i była tylko kabina a teraz po usunięciu ścianek zmieści się jednak całkiem sporych rozmiarów wanna dla mnie super.

OMG jakie dziś urwanie głowy ,cieszę się że już po wszystkim. Wlokła mi rodzina meble aż z Jedlicza od wujka, taką ciężarówą wpadli że szok. Sporo roboty przy tym było, obawiałam się tego dnia ale poszło gładko. Może dlatego że 2 wujków było, ciocia i kuzyn. Jutro trochę układania, ogarniania mnie czeka. Ale nawet brudno nie jest bo wcześniej do kartonów popprzenosiłam to co z kuchni. Dostałam też kilka fajnych rzeczy, to chyba prezent na urodziny.
Jutro trochę sajgonku przy układaniu, ale happy bo najgorsze za nami. super rodzinę mam.

Który wujek mieszka w Jedliczu?

Kiedyś Ci pisałam, nie chcę tu na forum publicznym aż tak o prywatnych sprawach gadać, szczególnie rodzinie. Jeszcze nie skończyłam układać wszystkiego, więc biorę się za robotę.

Peter napisał:

Który wujek mieszka w Jedliczu?

Na pw Ci napiszę

W domu rodziców ten remont czy Twoim? Przy rozwalaniu ścianek to już całkiem masakra, pewnie spore zamieszanie i sprzątania potem. Się ma dość. Jak się tu wprowadziliśmy to była masakra, płyty na ścianę wyrównujące, malowanie, podłogi z paneli i stado innych bzdur. Myślałam że stąd uciekne ale wiele sama robiłam. W kuchni i u siebie sama panele kładłam, kasetony. Sajgon z tym był na maxa.

U rodziców bo wymieniali im piony w nowiutkiej łazience i teraz trzeba było faceta co robił tą łazienkę i te same płytki. Wszystko było.

Ale sobie narobiłam syzyfowych prac na ogródku jak Ty przy tym remoncie, bo zamiast szpachlować powinieneś płytę kupić, ale wiem że nie widziałeś pewnie o ich istnieniu bo to dość nowy wynalazek.

Ja z tymi roślinami to chciałam tylko fasolkę i ogórki po opakowaniu, jak wlazłam na allegro to tam tyle odmian tego, postanowiłam wypróbować kilka a przy okazji się skusiłam na kilka innych nasion bo o grosze ale żeby w jednej dostawie lol.

No to teraz mam, zamiast prażyć się na basenie i chłodzić w wodzie, robie grządki zrywając trawę i spulchniając ziemie bo miejsca na nie nie mam.
Pojęcia nie mam czy mi to wyrośnie bo jednak w mieście większość życia spędziłam, ale fasolkę podobno można przez całe lato, ogórki do połowy lipca.

Narobiłam se roboty, te warzywa za grosze bym na rynku kupiła tylko tu jest problem bo w sklepiku akurat ogórków i fasoli nie sprzedają. Pewnie mylą że każdy sobie sam posadzi i zbytu nie będzie.
Fasolkę kocham więc musi być !

Remontujesz coś w domu? Te gładzie to sama zrobiłaś? Podziwiam.
Coś chciałabyś zmienić w nim?

Nie mam czasu na net mam masakryczny remont kuchni.
Moze kiedys o tym wiecej, na razie nie mam ochoty nawet o tym myslec!

Ps. Piotrku, podziwiam Cie ze Ty podczas swoich remontow zawsze byles mily, sajgon w domu sie robi, ja to bym zaraz wszystkich zasztyletowala by bylo juz normalnie i po wszystkim he he.

Ale jak z drogiej strony sie ciesze jak bardzo ,to tez nie masz pojecia!

U mnie ostatnio wiele sie dzieje, mam nadzieje ze Ty żyjesz swoimi wydarzeniami i ze Cie nie przezyja. Wink

Co oni zmieniali? Podłogę? Kafle? My tez mamy troche roboty bo montowali zmywarkę Beko

Zmywarka fajna sprawa, na pewno zycie ulatwia wiec gratuluje. Kiedys myslalam o zmywarce, na allegro sa fajne oferty. Amica ok 700 zl z rozłożeniem na dogodne raty nawet na lata.
Ale potem stwierdzilam ze to dla mnie zbytek. Ile ja sobie tych naczyn nabrudze, nie jestem zabiegana wiec mam czas sie nimi zajac.
Ale dla kogos pracujacego to fajne udogodnienie.

Po wczorajszym Sylwku mi jednak gora powstala. Szlam do znajomych i chcialam z poczestunkiem bo mi tez zawsze cos wciskaja. I troche napichcilam w domu.

Teraz to by mi sie przydala zmywarka. Zmywarka tylko na jakies swieta lol.