Raczej płyt już staram się nie kupować. ewentualnie czasem coś bardzo sporadycznie. Musiałbym stojak z IKEA zamówić na dwa metry bo sporo mam w kelerze a sporo w szafie. Powód prozaiczny: brak miejsca by wszystko wyeksponować.
Raczej nie kupuje nowych juz. Wiele do dzis stoi w pudle choć bardzo ozdobnym z nadrukiem NY i obrazkami z miasta wiec nie jest to taki typowy karton np po Marlboro czy po zgrzewkach płynu persil.
Boze jestem szczesliwy ze znowu kolejna przygoda przede mna i to do takiego miasta. Nigdy jeszcze tam nie bylwm i znowu moge poczuc wyborny smak podroży, przygody. Do Berlina to miałem zawszs daleko ale teraz obralem sobie Niemcy za cel podróży.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach