Milczarek

Widzisz jak rozrabiasz tam w Tychach, pod Twoim oknem muszą egzorcyzmy odprawiać. Szatana z Ciebie wypędzają.

Peter napisał:

No i jechali równo mi prawie pod oknem: "paaaaaaanie Jeeeezu, zmiłuj się Pan".

Co znów przeskrobałeś, tak krzyczą w Twoim otoczeniu?

Boże Ciało. Mówi C to coś?

Może o Twoje ciało im chodziło he he Wink

Coś pokazałeś a potem krzyki Panie Jezu zlituj się nad nami Panie Laughing

A Milczarek krzyczał : "aj dydydydydydy Piotrek zejdź na dół" bo straszliwie wysoko się wspiąłem na drabinki aż pod sam sufit sali gimnastycznej.

Chyba zmienić muszę nazwę na niego: Wołarek, Krzyczarek bo Milczarek nie krzyczy a Milczy.

Peter napisał:

A Milczarek krzyczał : "aj dydydydydydy Piotrek zejdź na dół" bo straszliwie wysoko się wspiąłem na drabinki aż pod sam sufit sali gimnastycznej.

No bo do nieba pewnie chciałeś się wspiąć, a tam Cie nie chcą widocznie i jak Milczarek stracił już głos do Ciebie bo nie posłuchałeś to wysłał pod Twoje okno kaznodziejów. I dlatego co roku pod Twoim oknem zbierają się i krzyczą Panie Jezu, zlituj się!!! O Panie!!!!!!!
Wszystko jasne ?

Bardzo ciekawie wygląda terapia elektrowstrząsami. Po jednej każdy zdrowy zaczyna chodzić bo nie chciał by przeżyć drugiej he he.
]A statystyki lekarzy biją pólę na tej właśnie lol

A jak mi ajdydydydy zrobił to mi żadne elektrowstrząsy już potrzebne nie były....

Podejrzewam że zle Ci to zrobił. Im Sorry mówiłeś że kogoś od prądu masz w rodzinie, się bym może załapała. To elektryk podobno będzie się znać lepiej.

Mogłam wczoraj tak Staszkowi powiedzieć, może by uciekł. Tak mnie wczoraj zdenerwował, cały dzień po mnie skakał. A chciałam Ci poodpisywać.
Się wydarłam na niego by poszedł do domu i Tobie się nie chcico trochę dostało. Sorry ale straciłam cierpliwość, do niego rodzina przyjechała, narąbany mi tu latał. I to w tą i powrotem, przeciąg na całego myślałam że fioła dostanę.

Zmieniłem tytuł z Milczarek na Wołarek, Milczarek by nie zrobił takiego głośnego ajddydydy.

Mowiłeś w innym temacie że po słowu Bielsko, dostaję elektrowstrząsów. Ze działa niczym płachta na byka.
Przyznam się że słowo Auchan Tychy działa na mnie podobnie. Co dziś tam robiłeś?

Dziś wpadł mi rano Mikołaj. Pan Mietek czyli Strach na Wróble ktory mieszka w domku obok przyniósł mi taką wielką chałkę i pyta czy fajek nie mam.
I chyba nie będe musiała iść do sklepu po chleb tylko mi się kawa kończy a dziś przez nieprzespaną noc chyba z 6 już wyżłopałam. Dobrze że mam niedociśnienie bo by mi pikawa staneła.

Jak tam sobie radzisz bez mamy sama> Nie nudzi Ci się? Kiedy wraca? A nie robi "ajdydydydydy?