Mark Owen

Wysłany: Pią 23:16, 31 Mar 2017

Pamiętam ten moment jak jako pierwszy z Take That nagrał solowy album i wtedy był szał na Marka Owena solo, zawsze był maskotką ale w starym TT śpiewał tylko 2 i pół piosenki, więc za bardzo nie wiadomo jakie są jego możliwości jako samodzielnego artysty. Wielki przebój "Babe" to jednak była piosenka Gary'ego. "Child" w tej piosence się zakochałem z miejsca to był pierwszy poważny solowy już przebój potem jeszcze "Clementine" i "I Am What I Am" było mocno poszedł w stronę grunge a TT to był jednak zespół popowy ii poległ, dwa razy stracił kontrakt płytowy, nie pozostało mu nic innego jak zadzwonić do Gary'ego Barlowa. Płyta "Greenman" mi jednak się zawsze podobała. O ile Gary, Robbie i Howard nagrywali popowe piosenki to jednak Marka muzyka dosyć wyraźnie się różniła. Robbie na początku zaczął od piosenki George Michaela a potem od mocnego kopnięcia, pamiętam że kupiłem wszystkie 3 kasety, a album Howarda ostatecznie nie ukazał się choć w necie krąży piosenka. Markowych albumów nie znam tych dwóch ale zapoznaję się z płytą wydaną już na fali megappularności drugiego Take That czyli właśnie "Art Of Doing Nothing jest to czwarty solowy album i czuję że nie znając jeszcze tego przegapiłem coś naprawdę fajnego, miał zawsze nieco inny głos ale tu jest bliski muzyce drugiego Take That, to w tym momencie drugi wokalista Take That jeśli chodzi o ilość piosenek jakie śpiewa obecnie w zespole.

On mial sporo fajnych piosenek solo
https://www.youtube.com/watch?v=1bOAg1ToDcY

4 solowe albumy, przerobiłem tylko ostatni i "Greenman" na którym się wychowałem.

Problem w tym że jego muzyka solowa nijak się ma do TT:
https://www.youtube.com/watch?v=boJ6dTJ0gFQ