Lublin

Ta kosmetyczka z kosmetylami czy bez? Mogłeś mi powiedzieć bo ja mam taką przezroczystą której zupełnie nie używam bo mam wiecej. Będąc w Avonie faszerowali nas bezpłatnymi ślicznymi kosmetyczkami jak też kosmetykami. Ja wyjeżdzając gdzieś najczęściej przelewałam duże kosmetyki typu balsamy, szampony do małych opakowań. Wiem że w Avonie mieli wersje mini kosmetyków w małych opakowaniach, jak się kończyły to przelewałam z dużych. Po co dzwigać gigantyczne szampony czy żele pod prysznic.

Ten Lublin nie jest tak daleko, sama bym chciała się ruszyć w końcu. W tym miesiącu to nie wiem czy się uda. Wogóle o ja się tu zabardzo zakopałam w zeczach przyziemnych, bieżących i do podróży jakoś głowy brak jak czymś innym pochłonięta. A bym się wybrała to wiem że zaraz bym odrzyła. Na tą chwilę jednak jeszcze nie mam planów konkretnych.

I mała korekta planów, do Lublina oczywiście pojadę ale... 23-26 listopada bo wtedy dostałem od Marty wolne.

Też chcę , akurat wtedy byłabym stabilna finansowa. Tylko nie wie czy Ty chcesz znów mnie widzieć lol

23 mam pociąg do Warszawy potem tam się przenocuję chodzi o to bym był cały dzień i sobie pozwiedzać, 24 z rana na Lublin z noclegiem i 25 dopiero o 14 tej na Katowice.

Całą książkę o Lublinie już zaliczyłeś mówisz? Coś tam szczególnie przykuwającego uwagę?

Teraz w jesień i zimę to hotele nawet do 40 procent taniej to się bardziej opłaca niż w sezonie

Modern Jeanne napisał:

Całą książkę o Lublinie już zaliczyłeś mówisz? Coś tam szczególnie przykuwającego uwagę?

Stare miasto jest piękne i zamek bardzo to urokliwe jest nocą a w Lublinie mamy te z trasę podziemną...

No i okazuje się że stare miasto jest mieszane, kilka zadbanych kamienic (nie mało) ale sporo z pozabijanymi deskami oknami, zapuszczonymi... troszkę mnie ten Lublin zniechęcają te kamienice właśnie.

Troszkę się zniechęciłem do tego Lublina jakoś...przez fotki i kamerę.

Mówisz że zniechęciłeś się do Lublina? Pewnie dlatego że napisałam że tak daleko nie mam i kto wie czy bym tam nie wpadła.

A zresztą Lublin jak każde inne miasto, ładne są najbardziej miasta typowo turystyczne, typu Międzyzdroje, Mazury itp. A blisko też wcale nie mam.

Będę tylko na kilka godzin tak chciałem przejść się kilkoma głównymi traktami (to nie jest duże miasto arterii tam nie ma) ale tak Krakowskie przedmieście plus starówka mi to wystarczy.

Ja na razie się raczej nigdzie nie wybieram.

Rzeszów to małe miasto za bardzo nie ma co zwiedzać, miałem szczęście że będąc w tej efektownie zrobionej galerii nie zawalił mi się jeszcze wtedy sufit na łepetynę.