Królowa popu

Choćby Kesha czy teraz najmodniejsza wokalistka: Miley, ja tej drugiej nie lubię.

No zapomniałeś dodać oczywiście Kim,Myślę że jakby się poszukało to można by było jezcze znależć.Moim zdaniem najbardziej niedocenioną wokalistką jest Sandra.Boski głos,wielki talent

Ale obecnie z jej głosu nie za wiele zostało, a tu coś dla Ciebie fajnego:
http://www.youtube.com/watch?v=GCyyYkTANdw

Śliczne to jedna z ładniejszych piosenek na płycie thanx-płyta była by leapsz milion razy gdyby Brytney nie przepuszczała wokalu przez komputer

Kto jest wyrazisty? Na pewno Sophie Ellis-Bextor.

Kyle Minologue napewno.Nie wiele jest obecnie wokalistek które są na tyle wyraźne by przejąć miano królowej.
Dlatego na Madonne można narzekać ale jednak udało jej się zaciekawić publiczność podobnie jak Micheaelowi Jacksonowi.
Gaga jest zbyt kiczowata moim zdaniem i mogła by zdobyć pierwsze miejsce w kategoriii kabarety czy podróby.
Jest ktoś w współczesnym rynku jeszcze ciekawy?

Mariah, J Lo....

A właśnie sobie dzisiaj słuchałam jednego z albumóm Marii i miałam tu o niej napisac Smile

Tak ona jest równie charakterystyczną piosenkarką naszego wieku.Niedocenioną chyba...

Madonna - mam mieszane uczucia, nie bardzo.
Britney Spears - zdecydowanie TAK. Dużo przyjemniejsza barwa głosu, ciekawszy repertuar.
Kesha - tak ale ta późniejsza.
Kylie - całość.
Sophie Ellis-Bextor- całość
Sandra - całość.
Samantha Fox - TAK, jak najbardziej.
J Lo - ta wczesna.
Mariah - jak najbardziej TAK,
Celine Dion - jak najbardziej TAK.
Katy Perry - tak sobie
Lady Gaga - zdecydowanie TAK, ale nie wszystko.

To w końcu Madonna czy Gaga wg Ciebie lepsza bo można się pogubić czasem?

Modern Jeanne napisał:

To w końcu Madonna czy Gaga wg Ciebie lepsza bo można się pogubić czasem?

I ja sam się gubię.Obie panie cenię właściwie za dwa albumy i to by było na tyle, tak więc: ŻADNA chyba. Mam płytę Madonny bo mi się podoba i dlatego, że wypada coś od niej mieć ale mnie nie grzeje.

Wiesz to tak pewnie według nastroju ,nieraz sama też nie rozumiem raz wole BS nieraz TA na przykład...Ale do Gagi nigdy się pewnie nie przekonam,a to tylko przez jej wizerunek

Tak, coś jest w obu fajnego i odpychającego zarazem. Lubisz Madonnę i jej dzieło "MDNA"?

Wiesz ja zawsze byłam za starszą jej twórczością(u Ciebie to inaczej zupełnie przebiegało Smile

) i sądze że moja obecna sympatia do niej ,a szczególnie sympatia co do jej utworów w latach 90 nie wynikała z tego że piosenki były jakieś lepsze niż współczesnej GAGI tylko dllatego że ona wtedy była MODEM, osobą która była wszechobecna w mediach, i miała wpływ na nastroje które wtedy panowały.I z tego powodu mam do niej jakiś sentyment którego Gaga nigdy u mnie nie będzie miała.A wiesz co Cie może tak przyciągać i równocześnie tak zrażać u obu pań?Może chodzi o zwykłą goliznę która stała się imagę oybydwu pań, Ale jednak najpierw to powstało u Madonny.Wiec jestem raczej za nią niż za kopiami których miała bez liku i LADY GAGA również się do nich jakoś niechybnie zaliczała...

To co mnie odpycha u Gagi to brzydki wokal a u Madonny starawa barwa głosu.