Kraków co warto zwiedzić?

Straszne przepięcia tu mam by być 18. Ty się pożaliłeś że 5 nie możesz bo masz w pracy coś. Zrozumiałam, ja Cię nie kłamię, coś wyskoczyło. Może przestanę to przeżywać i się zbiorę jeszcze ale bardziej i na spokojniej mi pasuje po 26. Ty piszesz że sierpień masz przepięty i we Wrześniu w końcu znów trochę luzu. Było by obydwojga na rękę.

Bez Cb mnie Kraków mało kręci.

A mnie chyba żadne miejsce gdzie Ciebie nie ma bo tak na serio to zrezygnowałam z Wrocka kosztem Krakowa choć może i tam mnie nie będzie tego 18 bo masakra się tu stała przysięgam.
Teraz nie chcę zostawić tej łazienki, wiesz ile tam sobie roboty narobiłam?
Po pierwsze , farby mi zabrakło, po 2 trzeba mi wujków żeby zobaczyli co się tam z prądem dzieje, ja mam opcję skąd takie napięcie na podłodze.
Serio to mam ochotę zostawić to w pizdu i jechać do tego Krakowa by odpocząć psychicznie, tylko teraz boję się że jak wujki wpadną to ich popieści.

Rezygnuję z Krakowa jak nie bd Cb.

Kurna ja nadal bym pojechała. Mogło by być zajebiście. Wyskoczyły mi różne sprawy ale na jeden dzień może by się dało rzucić. Przepraszam za moje niezdecydowanie , mogę Ci jutro powiedzieć jak co? Jeszcze nie wiem kiedy wujki tu wpadną a czeka mnie jeszcze sporo roboty przy podłodze chciałam się z tego przed ślubem kuzyna wygrzebać. Goście wpadną. Ale w sumie to jeden dzień.
Chciałabym pojechać, chyba że masz już inne plany to wtedy we wrześniu.

OK daj znać czy dasz rady ale musisz dac znać na milion procent by nie było że jadę busem a Ty mi piszesz że nie będziesz mnie takie coś wkurwia.

Na jakiej trasie te remonty? Żebym ja tam sama bez korków dojechała z Rzeszowa jak co. Ale jeśli dobrze zrozumiałam to koło Katowic, bo wcześniej pisałeś że krócej się pociągiem jedzie w niektóre miejscowości bo omijany jest odcinek . Cię nie ciągnę do Rzeszowa jeśli utrudnienia, ale busy chyba normalnie?

Katowice - Kraków.

To będziesz czy nie, bo nie wiem jak zaplanować tego 18 tego...

Piotrku mogę Ci jutro odpisać? Ja dziś z mamą muszę po planować co z tą łazienką, kiedy wujki będą, nawet elektrownia ma przyjechać.
Absolutnie nie chcę Ci popsuć tego dnia umawiając się i rezygnując nagle.
Ja jestem ogólnie potwornie niezdecydowana. Najlepiej sobie już zaplanuj wyjazd do Wawy, w każdej chwili wyskoczysz jak masz szybki pociąg.

OK.

Peter napisał:

Bez Cb mnie Kraków mało kręci.

A już zaczynałam sądzić że tak Ci zależy na tej wystawie że za wszelką cenę wolisz tam niż podobny dystans do Wrocka gdzie miałam być. Teraz strasznie żałuję że się do tego Wrocławia nie wybrałam tego 5 to wtedy bym wracała 18 przez Kraków. I bym miała już wakacje.
Zaraz idę pouzgadniać z mamą bo chciałabym do tego Krakowa. Zastanawiałam się nawet by dzień wcześniej nie wpaść, żebyś na mnie nie czekał i już o 11 byś tam dojechał. Tylko już mało czasu więc bym tam nocowała to jednak problem.

Za dużo czasem się myśli, planuje. Człowiek się w busa ładuje i po problemie.
Powiem Ci wszystko jutro, chciałam się spotkać.

Peter napisał:

Katowice - Kraków.

To jak się chcesz do Krakowa dostać? Jak masz mieć utrudnienia to nie musisz tam.W razie czego gdzie indziej tylko Wawa 18 to u mnie nie realna raczej. Ale mówisz że we wrzeniu wiecej wolnego to...

Busem. Tylko i wyłącznie bo z Tychów, Kraków to najrealniejszy plan bo we wrześniu chyba sobie Polskę odpuszczę i polecę z Katowic do Londynu.

O której tak mniej więcej planujesz dotrzeć do Krakowa?

Plan jest najbardziej lekki z możliwych: dworzec PKS -> plac Nowaka-Jeziorańskiego i oglądamy wspaniała architekturę, głównie to hotele ale zabytkowe budynki, potem w elegancki sposób zejście w tunel i już jest stare miasto: barbakan, mury obronne, brama floriańska, która otwiera nam ulicę Floriańska, patrzymy w górę na kamienice, min. dom Matejki, na przodzie wyłaniają się nam dwie wieże to oczywiście bazylika Mariacka, zaglądamy do środka. Jesteśmy na tym największym rynku ale idziemy na mały i wracamy. Po prawej sukiennice, po lewej maleńki kościołek św. Wojciecha. Wchodzimy obowiązkowo do sukiennic, by poczuć klimat Krakowa. wychodzimy przy pozostałości dawnego ratusza, to wieża ratuszowa, oczywiście gdzie chcesz robię Ci fotkę. Mijamy elegancką restaurację u Wierzynka i idziemy już Grodzką mijamy piękny kościół i docieramy do mojego ulubionego romańskiego kościoła św. Andrzeja i już blisko Wawel, wchodzimy dosyć mocno pod górę na plac, gdzie mienią się w słońcu złote wieże katedry tam obowiązkowo fotka. Schodzimy w dół i idziemy nad Wisłę, rozciąga się tam bulwar na 4 km ale my skręcamy najszybszą drogą z możliwych na żydowski Kazimierz podziwiamy synagogi i żydowską centralną ulicę Szeroką. i wracamy.