Kraków co warto zwiedzić?

I jak się na tym jeździ? Testowałeś już?
Mi to się wydaje że dopóki się nie przyzwyczaji może być niezbyt wygodnie, jeśli całe życie jeździło się na zwykłych. Ale może mi się tylko tak wydaje bo nie próbowałam

W środę jak będzie pogoda to zrobię, bo mam wolne.

I na rowerze do Krakowa bo to temat o tym mieście Wink

A ja muszę sobie poszukać większego plecaka na wycieczki. By z torbami się nie szlajać. Popatrzę na Allegro bo tu nic nie można dostać.

W KRK planowo będę w lipcu, w sumie na jeden dzień bo nie potrzebuję noclegu.

Nie tylko Kraków jest w moim pobliżu

Operacje Kraków czas zacząć, pomału przygotowuj nocleg, ja tam jadę na jeden dzień, bo mam blisko. Planuję zwiedzać Kampus i Wawel.

Ja też mam bliziutko i zastanawiałam się po właściwie za nocleg bulić. Jeszcze zobaczę

To weź opcję bez noclegu, proste.

Tu są mniej znane ale równie ciekawe miejsca w Krakowie.
Tylko Kraków jest na tyle olbrzymi że do niektórych pewnie nie łatwo by było trafić
[link widoczny dla zalogowanych]

Okazuję się, że słabo znam stare miasta, na Krowodrza czy Podgórze się nie będziemy zapuszczać, ale obejrzymy arsenał, Collegium maium UJ, oba rynki, i trakt królewski.

Jutro przejrzę dokładnie trasę którą zamierzasz mnie włóczyć Wink

W googlach moze sama wyszperam jakieś ciekawe miejsca.
Dla Ciebie Kraków to już coś pospolitego na pewno ale pewnie się znajdzie coś czego nie znasz. Może Krosno w końcu odwiedzisz kiedys?.
Jak lato i ciepło to przyjemnie nad wodą, a tu piękne jezioro Solińskie i nie tylko

Trakt Królewski od Barbakanu aż po Wawel oczywiście przez rynek,idziemy potem nad Wisłę i bulwarami na Kazimierz.

O 9 45 wyruszyłem z domu do Krakowa, szybko autostradą i o 11 30 byłem na dworcu autobusowym. Jest to w sumie w jednym miejscu z nowym dworcem kolejowym i ogromnym kompleksem Galeria Krakowska. Jak ktoś zna przesmyki w Krakowie to wie jak iść na skróty, ja zawsze idę Bosacką, bardzo niepozorną, można jej nie zauważyć a za chwilę jestem na Lubicz i na Placu Jeziorańskiego a stamtąd przejście podziemne i już widać Barbakan i stare miasto, tak więc dworzec PKP/PKS jest blisko starego miasta. Warto jeszcze odejść nieco by zobaczyć kościółek Floriański otaczają go gmachy NBP i urzędu wojewódzkiego, wchodząc na Barbakan trzeba też zaliczyć wejście na mury obronne i Bramę Floriańską, Floriańską przesuwamy się w stronę wyłaniającej się iglicy Kościoła Mariackiego a to już znak, że dotarliśmy do wielkiego rynku, kto zna tunel ten przejdzie na mały rynek albo ulicą Sienną. zwiedzamy też kościołek św. Wojciecha i wieżę ratuszową, kiedyś tam był ratusz ale Austriacy go już nie odbudowali, pozostała wieża ratuszowa,idziemy Grodzką lub Bracką do Wawelu podziwiając np kościół św. Andrzeja jest najstarszy to romańska katera z XI wieku... możemy nieco zboczyć i jagiellońską dotrzeć do UJ i zwiedzić ogród profesorski i Collegium Maius. Poczuć dotyk średniowiecza: bezcenne. Idziemy albo na Błonia na stadion Cracovii i Wisły a potem na bulwary wiślane albo na Wawel, zwiedzamy Kryptę, zwiedzamy komnaty królewskie, dzwon Zygmunta a potem idziemy bulwarami na Kazimierz, zwiedzamy kościół, ratusz Kazimierza, Plac Wolnica, ulicę Szeroką i synagogi, jedziemy jeszcze tam zobaczyć supernowoczesną Arenę. Wracamy na rynek, wchodzimy na wieżę Kościoła, wchodzimy oglądać ołtarz Wita Stwosza i..... możemy jechać do domu spełnieni.

Jak czytam to przewaga kościołów, czyżby Cię ksiądz do spowiedzi dorwał? Jakie miejsce wywarło największe wrażenie? Mi się na zdjęciu te Bulwary strasznie spodobały, może w końcu odbiję sobie. U nas w Szczecinie była podobna aleja przy porcie i odrze.Tam był taki stary ,zabytkowy zamek Książąt Pomorskich, chluba Szczecina.
Miałeś lustrzankę?