Kim jest fan Dietera?

Ostatnio słuchałem płyt Marka Medlocka, ale to straszna paździerz z beznadziejnym, wręcz wyjącym głosem i wywaliłem wszystkie do kosza. Nie umiem gościa strawić i tyle.Mam pytanie czy fan Bohlena musi słuchać wszystko co stworzył mistrz czy tylko wybrane? Ja myślę, że jak ktoś bezkrytycznie wszystko ocenia co stworzył Dieter to już nie jest fanem a fanatykiem....

Hmm ,ciekawe pytanie.
Chyba każdy fan ten wieloletni ,oddany zapozna się z bieżącą twórczością swojego idola.
Jeśli kupuje wszystko co mu sprzedaje jego mistrz to chyba jest fanatykiem.
Dopóki jednak jest w stanie coś krytycznie ocenić to chyba jednak nim nie jest?
Ale z drugiej strony gdyby mu się przestało podobać to co tworzy idol to chyba przestałby być fanem?
Jak to w końcu jest?A szczególnie z Tobą,he?
Ps.Widzę ze Ci ten MM ostro zalazł za skórę.
Też mam płyty które przesłuchałam zaledwie raz lub dwa i wylądowały na półce.
Tak było z Mahrzardem i Danielem.
Marka jeszcze nie wyrzucam,może kiedyś(gdy mi się np uszkodzą wszystkie inne płyty Dietera) do niego wrócę.

No nie, bo zawsze mam do niego sentyment, więc chyba nie przestałbym być fanem, a ostatnio jestem zadowolony z każdej jego produkcji, więc nie mam problemu... Daniela i Mehrzada lubię praktycznie wszystko, uwielbiam image i wokal Mehrzada, a nie lubię tylko MM, a z ciekawości pobieram sobie nawet Daniela K. Lubisz go?

Raczej również,nie jest osobą która wywarła na mnie jakieś olbrzymie wrażenie,choć wydawał mi się bardzo zabawny i sympatyczny.
Inaczej było z Thomasem Godojem którego płyt komponowanych przez Dietera najbardziej bym chciała usłyszeć.I to w rockowym stylu typu pierwszych płyt Blue System bo bardzo by do niego pasowały-nie sądzisz?Mielibyśmy coś za czym fani BS najbardziej tęsknią,a i człowiek odpowiedni.

A wracając do pytania w ankiecie

Kim dla Ciebie jest Fan Dietera?

1. Kimś kto uwielbia wszystko co stworzył Dieter
2. Kimś kto słucha wybranych pozycji, takich które do niego trafiają

to nie umiem Ci odpowiedzieć
bo właśnie wyszło mi że jestem jednocześnie
a- fanatyczką Dietera!
b-nie jestem fanatyczką Dietera!
c-jestem jego antyfanką!
Trochę się w tym pogubiłam,może kiedyś to rozwiąże

Gdyby Bohlen miał tylko Medlocka, byłbym antyfanem, ale przywróciłem go sobie, choćby tylko dla kolekcji, bo uważam się za fana...

Też wiele jego płyt,ląduje u mnie po prostu na półkę.Czasem do nich wracam,czasem w ogóle nie...Ale ciesze się że są i nawet gdyby zawadzały mi jako graty nie potrafiła bym ich wyrzucić.Nie wiem po co je trzymam,chyba dla kolekcji:P

Wybrałem w ankiecie drugą opcję, bo to właściwa odpowiedź na to pytanie. A dlaczego? Zobaczcie. Jestem fanem na przykład Blue System i bardzo dużo piosenek z tego repertuaru mi odpowiada, ale to nie znaczy, że wszystkie, bo są piosenki, za którymi nie przepadam, a to oznacza, że nie mogę już powiedzieć, że fanem Dietera jest ten kto uwielbia wszystko co stworzył Dieter, bo nie uwielbiam wszystkiego - proste Wink

Osoby które uwielbiają wszystko co stworzył Dieter są fanatykami, nie fanami. Różnica pomiędzy fanem a fanatykiem polega na tym, że fan potrafi ocenić każdy utwór swojego ulubionego artysty zarówno pozytywnie jak i negatywnie; fanatyk natomiast nie dopuszcza do siebie myśli, że którykolwiek utwór jego ulubionego artysty mógłby być słabo oceniony. Jeśli ktos jest fanatykiem, to w tej ankiecie wybierze pierwszą opcję, kto jest fanem wybierze drugą Wink

Czy taka właściwa odpowiedź?Jednak czasem może być z tym problem...

Mnóstwo fanów z olbrzymim entuzjazm kupuje dosłownie każdą płytę Dietera,nawet gdy mają przedsmak tego co mogą usłyszeć w postaci singla,czy obrazu osoby która będzie to wykonywać(oglądając np DSDS,czy słuchając kolejnych albumów wykonawcy który wcześniej nie przypadł im do gustu jak np MM).
Ale za żadne skarby nie odpuszczą sobie kolejnej jego kasety,nawet jeśli wiedzą,że ta osoba i płyta może ich katować.
Wtedy zachowują się w stosunku do Dietera jak fanatycy,a po kolejnych narzekaniach i krytyce usprawiedliwiają się sami przed sobą,że nimi nie są.Nie sądzisz że to ciekawe? Idea

Ja też wybrałem drugą opcję choć często się zastanawiam: bardzo lubię piosenki pierwszego MT ale czy gdyby piosenki po comebacku nagrałby jakiś inny zespół też bym je lubił czy przeszedł wobec nich obojętnie. Czy słuchałbym piosenek CC Catch gdyby nie autor tych piosenek? Nigdy się tego nie dowiem i chyba dobrze. Przynajmniej mam czego słuchać. Z drugiej strony nie jest ze mną tak źle (a może i właśnie źle) bo do obecnych produkcji Bohlena jestem nastawiony bardzo sceptycznie i surowo oceniam każdy nowy wynalazek.

To chyba dobrze jest z Tb jak potrafisz mieć dystans do dzieł idola.

w jego muzykę jak raz się wpadnie, trudno się uwolnić.
Kultowe brzmienie.Dziwne że niektórych taka muzyka nie rajcuje i stają się fanami na DM czy metalami.
Ale nie wiele takich zespołów które potrafią tak mocno utrzymać fanów chyba

Ja nie słucham wszystkiego, ale lubię Severino czy Vanesskę.

Severino ostatnio odświeżałam wiele razy bo dawno temu go tylko przeleciałam. Niestety strasznie uderzyły mnie zapożyczenia. Jakieś podobne melodie, takty już nawet sama nie wiem od jakich piosenek. DB kiedyś mówił że kompozytor nieraz odtwarza nieświadomie jakiś zasłyszany utwór. Dlatego tak. Ale po takich dawkach jak nieraz serwuje to nie jestem pewna czy to nieświadomie. A album dla Severino wydał mi się dość skromnie zaaranżowany w stosunku do tego co zrobił np dla Vanessy czy Beatrice. Prince Damian zaczął mi się bardziej podobać.