Kącik medyczny

Chyba sprezentuję mamie swoją szczoteczkę elektryczną pod warunkiem że znajdzie włosie do niej, podobno to jest luksusowy produkt tak mama mówiła a mi zupełnie ten wynalazek nie podchodzi, za szybkie ma obroty wole manualną.

Ponoć ciąża mocno niszczy zęby ja mam tylko jeden do zrobienia dość duży ubytek bo nadłamany a Ewelina ma po ciąży chyba z 8.

Wkurzyłeś się na mnie o coś? Wczoraj byłam w PUP, poszukuję pracy przez neta.
Na ponowne Orzeczenie przyjdzie mi czekać jeszcze z miech, bo 3 miechy się czeka od złożenia papierów. Oni wiem że mi nie znajdą więc pozwól mi się teraz skupić na pracy. Sama umiem, tylko nie rozpraszać.
Odnowią mi, bedę spokojniejsza a i tak jakąś robotę z Orzeczeniem bym sobie dziabła. Na razie staram się na własną rękę, muszę to robić tak jak Ty musisz chodzić do pracy. W dodatku coś takiego może przynieść satysfakcję, ja ostatnio za bardzo żyłam śmiercią mamy. Wiem że nadal będę tym życ ale musze sobie jakoś z tym poradzić. Czas leczy rany.

Załatw sobie orzeczenie to lepsze od renty bo renty dostaniesz z 8 stówek a praca z orzeczeniem to czasem 2 kawałki.

Ja bardziej przez net bym chciała pracować bo do miasta jest kawałek jednak i busy też nie często. Albo coś w okolicy

Ja teraz wychodzę tu do lekarza mam nadzieje że będzie a nie leczy kaca lol.
Wiesz że już 2 miechy nie biorę tych leków co kilka Ci wysłałam. Stwierdziłam że nie są mi niezbędne ale na te zimowe niepogody i brak słońca może się przydadzą.

Do tego psychologa to dostałam chyba skieroweanie z powodu znajomości z Tobą he he.

Chciałam wziąść też skierowanie na prześwietlenie płuc ale się boję. O niektórych sprawach chyba lepiej nie wiedzie. Pół roku temu wyszły mi czyste, ale jak obydwojga rodziców to spotkało to. I teraz to kłucie, wczoraj mnie kłuło to się położyłam. Ale to może być stłuczenie bo pisałam Ci że jak nosiłam drewno to się pośliznełam i prosto na żebra na schodek przy garażu walłam. A takie stłuczenia w wieku 40 lat się dłużej goją. Może nawet złamane i o tym nie wiem. No nic idę. Do odwaznych świat należy, jak nie zrobię to będę sobie wmawiać raka jak Ty.

Ja muszę się wybrać do urologa bo źle się czuję ale jutro wpierw do rodzinnego pójdę.

Matko jak się wczoraj wku..łam i załamałam, znów jej nie było. Ręce mi opadły a taki szmat się zjechałam. Dopiero wczoraj się dowiedziałam że koło 10 wychodzi choć placówka do 15 czynna.
Po co mi ona wogóle, już miałam testy org, czyli osobowości. Chyba mi się osobowość nie zmieniła a może jednak. Pod wpływem przeżyć.
Ale po jaką cholerę to, no podobno kierowcą też robią ale nie wiem bo nie stawałam na prawko.

I co byłeś u rodzinnego? Ty możesz być przepracowany, zestresowany bo jednak praca to stres i obowiązki. A w dodatku cały czas w ruchu pewnie, musisz jeść za 4 bo szybko spalasz. Magnez i vit B sobie kup. Jak nie miałam magnezu to skurcze mnie łapały gdy dużo na ogródku i przy domku zasówałam.

Jeszcze nie byłem, lekarz przyjmuje od 14 tej idę na 14 30.

Ale już do pracy nie? Ja załamki dostałam przez tąą lekarkę. Wiesz wczoraj bardzo póżno wróciłam zasnełam o 2 a budzik na 5, Wstałam ale byłam tak zasunięta po 3 h snu w dodatku ta śnieżyca że sobie odpuściłam. A nawet zaczełam się szykować tylko ta pogoda mnie przeraziła. Ciemno , zimno i okropnie. Jak Ty tk na rano dajesz radę to podziwiam. Może to kwestia przyzwyczajenia bo jak pracowałam o 6 miałam być i bez problemu. Takie siedzenie w domu rozleniwia. No ale nic teraz się biorę za swoje obowiązki, bo jednak są.

Peter napisał:

Jeszcze nie byłem, lekarz przyjmuje od 14 tej idę na 14 30.

To trzymam kciuki że będzie ok, teraz taki okres przeziębień, ja wczoraj wieczorem tak wymarzłam, że się obawiałam że się przeziębie ale ok, trochę katar. Na razie sama idę.

Lekarz nie wykryl niczego podejrzanego ale dal mi skierowanie do urologa w celu dalszej diagnostyki.