Judaizm

Się zastanawiałam czy w judaizmie jest spowiedz, doczytałam że nie taka jak u nas Chrześcijan. Ze nie ma pośrednika w postaci księdza i że się zwraca bezpośrednio do Boga.
W mojej religii ksiądz na końcu spowiedzi mówi Pan odpuścił Ci grzechy idz w pokoju.
Potem trzeba tylko pokutę odprawić w postaci zadanych modlitw.
Ale człowiek robi się spokojny że Pan mu niby odpuścił. Z jednej strony to jest fajne takie oczyszczenie sumienia się odczuwa ale teraz sobię myślę że przecież ksiądz Bogiem nie jest, nie przemawia za niego. Trzyma się tylko zasad chrześcijaństwa.

Ale to Jezus w dzien zmartwychwstania ustanowił sakrament pokuty. Wiec gdyby nie wiara w niego, nie było by spowiedzi takiej jaką znam.
To że ksiądz mówi że daje rozgrzeszenie, no chyba że straszne grzechy to może odmówić. W judaizmie to chyba w niepewności się zostaje jeśli zwraca się bezpośrednio do Boga.

Straszne różnice w tych religiach, ciekawe jak to jest w Koranie.

Co do spowiedzi nad którą się zastanawiałam jak to wygląda u innych religii to nie wiem czy w Chrześcijaństwie to ona od Jezusa wyszła. Tak brzmiały jego słowa.
„Wieczorem owego pierwszego dnia... przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł (do apostołów): »Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane«”

Biblia Hebrajska (Dokładnie Księga Sofoniasza) zawiera kilka przepowiedni obrazujących biblijny Armagedon:

"[...] Bliski jest wielki dzień Jahwe! Jest bliski, nadchodzi bardzo szybko! W dniu Jahwe rozlegnie się gorzki płacz! Wtedy nawet wojownik będzie krzyczał. Będzie to dzień wielkiego gniewu, dzień udręki i bólu, dzień burzy i spustoszenia, dzień ciemności i mroku, dzień ciemnych, gęstych chmur. [...]"

Okazuje się że nie tylko Sofoniasz głosił apokalipsę bo właśnie w tyk apokryftach których nasza religia nie uznaje jest więcej.

Peter napisał:

Biblia Hebrajska (Dokładnie Księga Sofoniasza) zawiera kilka przepowiedni obrazujących biblijny Armagedon:

"[...] Bliski jest wielki dzień Jahwe! Jest bliski, nadchodzi bardzo szybko! W dniu Jahwe rozlegnie się gorzki płacz! Wtedy nawet wojownik będzie krzyczał. Będzie to dzień wielkiego gniewu, dzień udręki i bólu, dzień burzy i spustoszenia, dzień ciemności i mroku, dzień ciemnych, gęstych chmur. [...]"

Ty już popełniasz tu błąd myśleniowy, bo starasz się kierować tylko tym w co Ty wierzysz albo Tobie narzucono.
Ja Ci pisałam niedawno że jest tak że wg Koranu czyli Judaizmu, Nowy Testament jest zakłamany bo wtedy Jezus którego nie do końca uznają jak syna Bożego.

Teraz zwróć uwagę że oni nie uznają też Judaizmu w, mówią że Zydzi też spreparowali słowo Boże z pierwszego Testamentu na niby swoją korzyść jak Chrześcijanie.

I niby dlatego Koran jest.

Teraz weż to do siebie że Chrześcijanin nie uznaje Koranu, Judaizm w który Ty chyba wierzysz też nie bardzo raczej ale już trochę więcej wspólnych korzeni bo nie uznają Nowego Testamentu i Jezusa.

I ja Cię bardzo proszę nie narzucaj mi tego w co Ty wierzysz bo wg mnie jesteś pognem i pójdziesz do piekła. Ale Wg Ciebie to to ja właśnie nią jestem.

Ja staram się być obiektywna. Teraz patrzę na wszystko przez pryzmat trzech głównych niby religii Chrześcijaństwo, Judaizm i Koran, choć wiem że odłamów jest bardzo dużo od każdej.

Ale nie mów że Jezusa nie było bo Ci koegaz pracy, Koreanczyk przytaknął ok? A Ty sam zagubiony.
Może nie tylko Ty bo eligia to jest kwestia wiary w coś czego nie widać, nie ma, niczym magia. Chciałoby się by istniała, tylko jakie zaklęcia by działało bo to akurat te:wink:

Nie Koreańczyk a Arab, Tunezyjczyk. Jezus był ale chyba nie był tym kim Chrześcijanie uważają że był.

W Biblii Hebrajskiej są księgi proroków i jest ich bardzo dużo. Niektóre fakty zostały przewidziane ale nie wszystko się sprawdziło.

Księga Jeremiasza przewiduje wytracenie Izraelitów przez miecz, choroby, głów i niewole. A myślę, że ten miecz z północy to krucjaty które przyszły do Jerozolimy w średniowieczu. Przewidziała też rozproszenie Izraelitów w innych krajach.

Tak judaizm to jest religia mi najbliższą. Najbliższa temu w co wierzę.

Zobacz na jedną rzecz. Zobacz na spełnienie się proroctwa Jeremiasza co do joty! Nie posłuchali go i spotkało ich dokładnie to co przepowiedzial.

Tych grózb apokalipsy czy nieszczęśc było wiecej, nie tylko od Jeremiasza.
Ty jako ze za starym testamentem jesteś możesz nie znać objawień Maryji i Tajemnic Fatimskich. Ja znam tylko pobierznie, sie zapoznam bliżej w wolnej chwili.
Trzy są a czytałam że Watykan ukrywa przed nami czwartą.
To o tych trzech.
[link widoczny dla zalogowanych]

Sorry jestem wyznawcą judaizmu, nie wierzymy w Miriam.

W następnym miesiącu kupię dwie książki o Judaizmie a teraz zostaje doczytać Jeremiasza i Tanach niedługo skończę. NT mi potrzebny nie jest. Ja w Jeszuę nie wierzę.

Nie każę Ci wierzyć w Jezusa i Maryje bo wiem e to jest tak, jak wpojono w Ciebie zakaz wierzenia, czy od dziecka nie nauczono i mówiono że to grzech to byś się zle czuł jakbyś sie starał na tą religie przeżucić. Konflikt wewnętrzny.
Tak samo jak ja bym przestała wierzyć w Jezusa to miałabym wrażenie że coś złego robię bo mnie uczono że trzeba w niego wierzyć.

Tanach już kończysz? Ale Ty szybki jesteś z tym czytaniem przecież to gruba książka.

Tanach to jest w Chrześcijaństwie Stary Testament czy też inaczej Biblia Hebrajska ale nieco inaczej zredagowana i nieco inny język. Oj czytam go chyba z pół roku bo to ma około 1400 stron.

Zostało mi w sumie ze 100.