Autor |
Wiadomość |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:17, 25 Mar 2018 |
|
Tamten kotek już na stałe wrócił, bo był okres że znikał co chwila. Marce mu się chyba skończyły.
Za to psa się nie mogę pozbyć, ciągle mi się tu wtrytania. Się zagnieździł.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:21, 25 Mar 2018 |
|
Psa oddaj sąsiadom, a koty na niego nie fuczą?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:56, 25 Mar 2018 |
|
Juz sie przyzwyczaiły, na jednym posłaniu pod piecem śpą. Ale tego pieska choc fajny to mam tak centralniie nie raz dość. Wierci się , kręci szczególnie nad ranam. Odniose napewno, nieraz takie dziewczynki same po niego przychodziły i na to liczyłam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 10:02, 27 Mar 2018 |
|
Aż dziwne że na niego nie fuczą....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:30, 27 Mar 2018 |
|
Koty fuczały na psa z początku teraz wszyscy się osfoili z sobą. Pies też bo koty sa sporo gróbsze i wieksze od niego, to niby z początku chciał je gonić ale stracha miał jak kot fuknął. Zabawne to było.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:19, 27 Mar 2018 |
|
A drapia gdzie akurat popadnie czy też mają swoje miejsca wyznaczone jednak? U znajomych kot ostrzył pazury na kolumnach efekty tego był taki że kolumny poszły do wyrzucenia....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:55, 01 Kwi 2018 |
|
Kocur wrócił?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 20:32, 26 Kwi 2018 |
|
I jak tam z przycinaniem kocich pazurków Ci idzie? Ja dzisiaj musiałem trzymać Nicky ogon do góry by mama powycinała jej futro spod spodu a jutro idzie do weterynarza na przycięcie pazurów... ja zawsze Maxowi wycinałem króciuteńko włosy w poduszeczkach a teraz to zrobi pani weterynarz...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 14:47, 27 Kwi 2018 |
|
Kotom nie tnę, one mają w opuszkach, nie wystają, dopóki nie wypuszcza. Za to ostatnio tego psa przybłęd kąpałam.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Modern Jeanne dnia Pią 14:50, 27 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 10:48, 05 Maj 2018 |
|
Ciekawe jaka była by ich reakcja jakbyś zaczęła ciąć im pazurki?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:38, 29 Maj 2018 |
|
Pewnie by taki kot Cię ugryzł.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 13:31, 29 Maj 2018 |
|
Jednemu kotkowi robie terapie wzmacniajaca bo ciagle choruje ale juz stary. Do mieska daje mu moja multivitamine i magnez co jakis czas. Odkad dostaje przestal psikac. A jak tam Niki?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 13:39, 29 Maj 2018 |
|
Mam ją kąpała dzisiaj a kotek to ten kocurek?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 16:21, 29 Maj 2018 |
|
Tak ten chory to ten kocur. Jemu sie zaczelo jakos wtedy jak zaginol w srodku zimy w minus 30 stopniowym mrozie.
A z kotow to sie smialam bo jak te ulewy u nas panowaly ostatnio to one zamiast uciekac szly sie kompac na ten deszcz. I przemoczone wracaly ale szczesliwe.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:47, 01 Cze 2018 |
|
Kolega uratował kocurka to byl koci miot miały wszystkie iść do utopienia a kolega wziął sobie jednego czarnego kocurka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|