Autor |
Wiadomość |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 2:45, 14 Mar 2018 |
 |
Ależ żeś sie zawzioł w tym temacie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12781
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 10:19, 14 Mar 2018 |
 |
Na obcinanie pazurów musi kot Ci pozwolić....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:45, 16 Mar 2018 |
 |
One by mnie pewnie zadrapały, jak bym chciała przyciąć. A dziś mi w nocy wyjątkowo po kości dały, do 5 tak się wierciły, jeden chciał wyjść, drugi wejść. Nie da rady spać przy nich. Jak cieplej będzie to okno uchylone zostawię.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12781
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 0:39, 17 Mar 2018 |
 |
Łapiesz delikatnie kotka za łapkę wyciągasz pazurka i tniesz ale nie za mocno...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 4:54, 17 Mar 2018 |
 |
Peter napisał: |
Łapiesz delikatnie kotka za łapkę wyciągasz pazurka i tniesz ale nie za mocno... |
A on mnie z zemba hehe,
Sam pisałeś że maksiu Cię pogryzł przy próbir odcinania pazurstwa. Ja bym tego nawet nir próbowała.
Kotki dziewczynki miały przycite pazórki wiele lat twmu jak były pod narkozą przy sterylizacjii. Kolejna sterylizacja i narkoza to chyba im zbędna co nie?
Zeby zrobić to o czym piszesz i dzabnąć im tr pazótki, potrzebywałabym osoby do przytrzymania ich. Jak podczas wyciągania kleszcza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12781
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 13:45, 17 Mar 2018 |
 |
A co miały kleszcza? Maksiu mnie porządnie wtedy ugryzł.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:25, 19 Mar 2018 |
 |
Peter napisał: |
A co miały kleszcza? Maksiu mnie porządnie wtedy ugryzł. |
I to nie jednego, z mamą pincetą żeśmy wyrywały. Jedna trzymała kota bo się wyrywał a druga ciągneła bo zawsze trochę z sierścią.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:26, 19 Mar 2018 |
 |
Jeśli chodzi jeszcze o kleszcze to kiedyś wstaje a przy mnie taki wielki napompowany krwią kleszcz w łózżku. Ale raczej nie odemnie odpadł bo bym czuła tylko właśnie od kota.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:30, 19 Mar 2018 |
 |
Jak one mi w nocy dają po kości, dziś to myślałam już pierdolca dostanę. One w dzień śpią a w nocy rozrabiaja. Ciekawe czy dało by się kota ze spaniem przestawić to sama dopiero bym dała radę. Okropne jest to że budzą co chwila, potem zasnąć nie mogę, co zasnę to znów. W lato okno uchylone bo się krecą na dwór i trochę spokoju. Te koty to gorsze czasem niż dzieci.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12781
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:34, 19 Mar 2018 |
 |
A jedna samiczka uciekła Ci na myszki....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12781
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:48, 19 Mar 2018 |
 |
Kota nie ma? Na takie mrozy poleciał za myszkami ale wiesz koty mają ciepłe i gęste futra...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 0:59, 19 Mar 2018 |
 |
Masakra jeszcze ten piesek sąsiada jest, szkoda mi go na mróz wyrzucać wiec przetrzymam do ocieplenia. Już 2 kupy po nim sprzatałam.
Teraz ide poczytac, jutro wiecej odpisze jak co.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12781
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 1:00, 19 Mar 2018 |
 |
Kot co uciekł na myszki to samczyk czy samiczka bo się pogubiłem już....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 1:08, 19 Mar 2018 |
 |
Cały czas Ci przecież o tym piszę że o kocura niewykastrowanego chodzi. I nie poszedł na myszki tylko na kotki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12781
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 1:11, 19 Mar 2018 |
 |
Może już stary i mu się już marcować nie chce i poszedł coś upolować na kolacje....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|