Gniezno co warto zobaczyć?

Piotrku ja na necie to może na wieczór lub w wolnej chwili jak podejdę do kompa.
Zamiast grzebać po tych stronkach netowych to poki pogoda zorganizowac sie na jakiś wyjazd. O Gnieżnie i Poznaniu mi opowiesz w wolnym czasie. Nie przepuszczę Ci Wink

W Gnieźnie byłem dwa dni, nie wiedziałem, że to takie ładne miasto, wszędzie figurki ze znanymi Piastami idealne do robienia fotek, a najlepsza monumentalna Katedra i jezioro Jelonek. Pełno pięknych budynków i miasto które tętni życiem nocnym.

Ty wogóle coś spałeś jadąc do tego Gniezna? Po nocy po drugiej chyba pisałeś a rano miałeś pociąg chyba.
piszesz że Gniezno tętni nocą życiem, przyznaj się że Twój pokoik tetnił Razz

:

Mało spałem bo poszedłem po 8 mej a wstałem 3 30...

A miałam właśnie spytać co robiłeś wczoraj po pracy, myślałam że Cię gdzieś wywiało. Pogoda genialna.
Albo że nie odzywasz się bo zajęty rozmową z kimś innym a ja znów niepotrzebnie żuciłam robotę którą chciałam skończyć by odpisać.
Ale jak naprawdę się położyłeś to spox

Wstałeś po 3? Szok a ja nie mogłam znów zasnąć i koło 5, już jasno było i myślałam by wstać ale jednak padłam. Ostatnio w miarę wcześnie zasypiam ale wczoraj jakoś nie mogłam

Johanko z miłą chęcią Ci odpiszę jutro mam wolne ale zasypiam rano ide do lekarza po skierowanie do urologa....

Po co Ci znów urolog. Ty się dobrze czujesz?

Trochę mnie poboluje w intymnej sferze ale dzisiaj jak znowu zacząłem brać swoje stałe leki jest lepiej....

Adzie też już się pożaliłeś pewnie że gdzieś Cie boli? Pewnie prosisz o masaz w tym miejscu?

W Gnieznie pewnie nadwyreżyłeś tą cześć ciała, czy może już wcześniej?

Jakoś to mnie dopadło po powrocie do domu...

Do Gniezna pojadę bo nie zaliczyłem Muzeum Początków Państwa Polskiego.

A w necie nie możesz sobie tego oglądnąć? Chyba że chcesz znów do Gniezna bo przy Wroclawiu i tam przesiadka. Już mmasz trzy miasta w pobliżu. Gniezno. Opole i to o którym dzis napisałeś Kłodzko.
Jak masz frajdę z tego to jedz. Koleżanka może być zachwycona bo niedaleko ma.

Gniezno faktycznie pod Wrocławiem... jakieś 3 h tylko . Wink

A od samego Poznania 50 km....

Piotrek kiedyś miałam może coś przeciw, ale teraz sądzę byś spotykał się z ludzmi. Mnie to wyrwało z deprechy po śmierci mamy, dopiero niedawno bo zima była i nie za bardzo gdzie wyjść.
Powiem Ci że jeśli będziesz myślał o ludziach z którymi rozmawiałeś nie będziesz myślał raczej o żeczach smutnych. Np choroby, rak itp . No chyba że ze złymi ludzmi się spotkasz. Spotykaj się z kim chcesz, im więcej tym weselej. Oni afirmują Cię, nie będziesz myślał wtedy tragicznie. Ja postanowiłam trochę odrzyć, ale to znaczy nie zamykać się samej ze swoimi czasem urojonymi, wyolbrzymimi problemami.
Jak człowiek sam zostaje wiele potrafi wyolbrzymić. A wystarczy myśleć o czymś innym przyjemnym co sprawia pasję. Ty masz książki, nie tylko. Ja teraz będę się kierować swoimi pasjami. Poprostu aby radość ducha.