Autor |
Wiadomość |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 13:09, 30 Maj 2016 |
|
Już za nami. Jak zaskoczyliście Wasze mamy? Ja laurki nie zrobiłem, ale kupiłem jej róże i czekoladki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 13:20, 30 Maj 2016 |
|
O już się przestraszyłam że zrobiłeś
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 23:25, 30 Maj 2016 |
|
Naprawdę się przestraszyłam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 13:08, 02 Cze 2016 |
|
Wiesz...? Żartowałam z Ciebie ale gdy się zastanowiłam to wcale nie głupi pomysł, by zrobić taką osobistą elektroniczną laurkę. Mama jeszcze nie przyjechała bo coś wypadło, mogłam do niej tylko dryndnąć i przesłać kartkę na FB.
Przestraszyłam się że siedzisz w farbach , kredkach i wycinankach. I konstruujesz coś na bloku technicznym niczym przedszkolak
A taka elektroniczna z własnym wkładem nawet w wieku po 30 to czemu nie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:57, 02 Cze 2016 |
|
Laurkę zrobiłem, ludź się potem cieszy że się o nim pamięta.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 9:36, 26 Maj 2019 |
|
W tym roku nie zrobiłem laurki, kupiłem trufle specjalnie przygotowane w opakowaniu na dzień matki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 13:19, 26 Maj 2019 |
|
To Ty laurki jeszcze robisz? Nie wyrosłeś? Do mamy czy do pracy się wybierasz. Ja zaraz wychodzę z domku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:59, 26 Maj 2019 |
|
Byłem u mamy a potem w pracy. Żartowałem z ta laurka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 17:43, 14 Wrz 2019 |
|
O co chodzi w końcu z tym tata i psem którzy wrócili bez mamy? Co pojechali z nią do Berlina i na piechtę wrócili? Obrazili się czy co?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 10:34, 15 Wrz 2019 |
|
Oni byli na wczasach nad morzem, tato wrócił z psem pociągiem do domu a mama z wakacji pojechała do Berlina. Ładne ma zdjęcia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:51, 15 Wrz 2019 |
|
Ale obydwoje pociągiem czy mama zwinęła samochód? Mi się dziś tata śnił ale jaki dziwny sen to szok. W śnie na raka umierał, wszyscy wiedzieli musieli się z tym pogodzić. To działo się na starym mieszkaniu w Szczecinie i mama żyła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:16, 15 Wrz 2019 |
|
Tato pociągiem przyjechał mama autem do Berlina.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 17:59, 15 Wrz 2019 |
|
Aleco popstrykali się czy mama miała jeszcze ochotę na rekreację u rodziny, bo wiem że lubi tam? Jeśli w okolicach Swinoujścia byli to napewno bliżej miała. A ładować się z psem i mężem do kogoś to kłopot trochę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:01, 15 Wrz 2019 |
|
Kiedyś przyjechałam ze Szczecina do Krosna do wujka na jakieś wakacje ale kuzynostwa nie było bo wyjechali wiec nie chcąc się nudzić wsiadłam w pociąg do Wawy do drugiej rodziny. Taka spontaniczna zmiana planów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12767
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:08, 15 Wrz 2019 |
|
Nie. Po prostu spontan. Było już blisko do Niemiec a chciała Berlin zobaczyć. Ona może bo ma emeryturę a tacie się kończy urlop
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|