Depeche Mode

Co myślicie o tej kultowej super grupie z Basildon? Niegdyś kwartet teraz trio.
Pierwsza płyta to muzyka jak dla mnie lekka i przyjemna, kompozycje Vince'a Clarka w stylu Yazoo i Erasure, podobno nawet Yazoo wydało utwór planowany dla DM. Druga to już kompozycje Martina Gore'a i jak dla mnie o wiele przyjemniejsza, podoba mi się nieco inny sposób śpiewania Dave'a Gahana.Czasem lubię podśpiewywac "In my secret garden", pierwszy utwór wydaje mi się jednak za bardzo mroczny. Płytę wbrew Dave'owi uważam za spójną. Ma kapitalną okładkę. Trzecia to "Construction time again" cudowna okładka z robotnikiem wykuwającym w skale nowy świat i wspaniałe industrialne brzmienie pełne smaczków i początki Alana Wildera w DM (choć był już w zeszłym roku w zespole). Wspaniała jest repryza EC gdzie są dźwięki rodem z pierwszych komputerów, na płycie mamy odgłosy silnika, uderzenia metalu, tłuczenia szyby, pociągu. Cudowne! Czwarta to powtórka z rozrywki, trochę industrii ale bardziej ambitna jeszcze i 2 hity "People are people" i "Master & Servant". Mój faworyt to "Blasphemous rumours' (tekst!) i Wilderowskie "If you want to'. Piąta to mrok i wspaniałe kompozycje. Uwielbiam piosenkę śpiewaną przez Martina "Question of lus" w ogóle on tu spiewa dużo utworów. Wink

Kolejna to jak nazwa mówi muzyka dla mas i wspaniałe intra piosenek. Violator to hmmmm. klasyka gatunku zastanawia mnie ta czerwona róża, czyżby byli sympatykami New Labour Party, no ale trudno nimi nie być pisząc takie teksty jak "The landscape is changing"..... Mój ulubiony to "World in my eyes" cudowny aranż ma. SOFAD to najlepsza płyta pod względem wokalnym, "Ultra" to znowu najostrzejsza brzmienie, można na niej usłyszeć Andy'ego i jest to back to life Dave'a Gahana po problemach z ciężkimi drugami i odejście Ala z zespołu.... Wyszło jednak dobrze. "Exciter" to wielki hit "Free love" poza tym nie wiele ciekawego, najgorszy album DM w zgodnej opinii fanów. PTA to momentami powrót do korzeni "john the revelator" przynajmniej tak brzmi, mi się najbardziej tu podoba "Lilian", a SOTU to niesamowita płyta z wieloma przebojami. Zaskoczyła mnie, że tak łatwo mi weszła w pamięć. Wink

Dla mnie zespół się kończy po odejściu Alana, bo piosenki bez niego nie są już tak chwytliwe....

Coś mnie wzięlo na kolekcjonowanie albumów. Nie mam tylko SOFAD, "Excitera" i PTA. Któryś z tych albumów warto mieć? To są najmniej lubiane przeze mnie ichnie wydawnictwa, a najlepsza płyta to CTA.

Wybitnie kiepski album to Sound of the Universe.Słuchałes tego,podoba Ci się?
Mi nie,nie wiem jak można było tak spaprać ten album,strasznie ciężki,niemelodyjny,za dużo dźwięków w tych samych miejscach co daje wrażenie ogólnego huku.Pozostałe chyba wszystkie albumy są dobre,na każdym jest kilka fajnych piosenek.Ostatnio słuchałam album Martina Gore My Dirty Little Heart.Polecam,uwielbiam głos Martina i jego solowe kawałki.Słuchałeś ten album?

Mi się bardzo ale to bardzo podoba, jest lepszy od "Delta Machine" i "Excitera". wybitnie słaby album to właśnie "Exciter" i gniot "Dead of Night". A podoba Ci się Delta?

O szok,nawet nie wiedziałam że wyszedł nowy album,ostatnio mało czasu spędzam w necie to mi się zaległości porobiły Smile

Co do Excitera to akurat masz racje ze to dość mdły album ,nie ma tam chyba żadnej ciekawej kompozycji.A ty chcesz sobie zrobić kolekcję płyt DM,bo tak wyżej piszesz?Po co chcesz to kupować,ja odkąd mam internet nie pamiętam kiedy coś kupiłam.Nie jest to w porządku wobec autorów,ale gdybym miała kupować wszystko co chcę wysłuchać to chyba bym zbankrutowała.A ten album Delta to wyszedł w tym roku?

Aż tak źle nie jest, bo jest "Dream On", "Comatose" "Breath" czy "Free Love" ale nie lubię "Dead of Night" a jaki jest Twój ulubiony album? Dzisiaj słuchałem 3 pierwszych a teraz leci z wieży "Music For The Masses". kiedyś w empiku z okazji premiery Delty było stoisko gdzie były obie biografie, kubek i wszystkie płyty i kupiłem deltę i cztery inne i biografię Gahana, a Ty masz wszystkie albumy? Mi brakuje "Excitera", PTA i SOFAD.
PS. wolę kupować bo mam taką pasję kolekcjonerską, cieszy mnie posiadanie płyt. Tak, Delta wyszła w marcu tego roku.

Mi się tego albumu Exciter akurat nic specjalnie nie podoba jedynie Free Love.I tak moja pierwsza styczność z wszystkimi albumami DM zaczeła się od Depeche Mode Remixes którą przytargała mi siostra i do dziś bardziej podobają mi się te remiksy niż oryginalne wersje.A płyt depeszów nie zbieram nie czuję aż takiej potrzeby.A czyje wolisz solowe albumy,ja Martina,po prostu kocham jego głos ,jest niesamowity.Ta barwa i skala.Fajnie śpiewa i falsetem i basem.Wiem że Dave Gahan ostatnio tez chyba wydał jakiś solowy album którego też jeszcze nie słuchałam.

Albumy solowe? Hmmm. Martina, ma fajny głos, ale i tak Dave ma najlepszy, ale jego solowe nagrania są słabe, ostatnio jednak się jako kompozytor podciągnął i na nowym albumie to jego piosenki są najlepsze. Czekam na Twoją opinię o Delcie. A to znasz?
http://www.youtube.com/watch?v=XNcTT8csy_Y
Alan Wilder na wokalu!
A Recoil nie lubię.

Tez nie znam,a te dema skąd są wypuścili płytę z demówkami?

Ale powiedz Asia, który album jest twoim ulubionym? Ja lubię na pewno albumy do SOFAD włącznie, bo to dobra muzyka i nadają się do słuchania w całości i praktycznie nie ma gniotów, a najbardziej znienawidzone przeze mnie albumy to "Exciter" i "Playing The Angel" i chyba to drugie jest najgorszym ich dziełem, strasznie dużo tam tego badziewia, a kompozycje Gahana na kiepskim poziomie. Mieli przecież 4 lata by stworzyć dobry album bez badziewia. Może znowu zaarakło Wildera?
Co do demówek, to sporo ich wyszło na Deluxe do SOTU z 2009 roku.

Można na YT przesłuchać albumy Dm. Słucham sobie tych trzech i SOFAD jest niezłe i nawet o dziwo "Exciter" ma dużo mocnych punktów, ma tych atutów więcej niż PTA. Po prostu Mark Bell jest według mnie lepszym producentem niż Ben Hiller. A wiesz, że zespól powrócił do Marka Ellisa (Fllod) tego co stworzył z nimi "Violatora" i SOFAD?

Najlepsze albumy to chyba Violator z hitami jak World In My Eyes ,Personal Jesus, Enjoy The Silence,Policy Of Truth,choc są już oklepane to je bardzo lubię.Poczatkowe albumy jak np A Broken Frame z hitami See You,Leave In Silence,The Sun The Rainfall.
Natomiast Exciter i Ultra najbardziej chyba lubie w remiksach.Zresztą na każdym albumie można znaleść ciekawe piosenki.Jest ich bardzo wiele np Everything Counts,Get The Balance Right, Leave In Silence .Fajnych piosenek to oni maja mnóstwo.Nie słuchałam chyba tylko tego najnowszego i tych demówek.Chyba że jeszcze coś wyszło o czym nie wiem

Mart nagrywał wszystko ze swoim wokalem. Bardzo chciałbym zobaczyć na ile mu głosu starczyło do "John The Revelator" alob "I Feel You"?

Chodzi Ci o to że te piosenki są spiewane basem?
Słucham właśnie ten album Delta Machine.Pierwsze wrażenia,że to jest okropne,ale po którymś przesłuchaniu zaczyna się czuć klimat tej płyty i nawet niektóre piosenki zaczynają do mnie przemawiać.Ale jak daleko temu albumowi do takich jak Violatar.Nie ma tu chyba żadnej piosenki która by była jakoś bardzo charakterystyczna i zostawała w pamięci co działo sie podczas słuchania takich piosenek jak See You,The Sun The Rainfall,Enjoy The Silence itp.A Tobie podoba sie coś z tego albumu?Moim zdaniem depesze od albumu SOTU schodzą na psy

Płyta jest dobra w moim odczuciu. O dziwo najlepsze piosenki napisał Dave. Najgorsze ich dzieło to "Playing The Angel", odrzuca mnie od tego, a tu mamy starego, sprawdzonego producenta Bena Hillera (PTA i SOTU) i Marka Ellisa (Violator).

"Exciter' byłby świetną płytę gdyby wersja albumowa "Freelove" była troszeczkę tak dobra jak singlowa. I jeszcze wywaliłbym to "Dead of Night".
Oto to FL przecież to okropne:
http://www.youtube.com/watch?v=ZZN9GwcdhuI
Alan Wilder wróć!!!!!

PS. Alan dzisiaj: