Depeche Mode

Madonny nie lubię z lat 80 tych brzmi cieniutko przy DM z tego okresu a obecna jest karykatura samej siebie już niestety. Depeche od lat 90 tych stopniowo już obniżali loty, zobacz że żadna płyta bez Alana Wildera (odszedł po "Songs Of Faith And Devotion") nigdy nie brzmiała jak "Violator", CTA czy "Black Celebration' . Co ciekawe również piosenki przed nim które pisał Vince Clarke to kapitalny poziom choć to nie jest jeszcze esencjalne Depeche Mode to takie bardziej Erasure jest. 'A Broken Frame" to zlepek nagrań robiony na szybko choć o dziwo całkiem fajny. Wiem że "See You" pochodzi z archiwum Martina i napisał go w wieku 16 lat. Wtedy były czasy kiedy Vince założył Yazoo a Depeche się nie poddali i utrzymali zespół a pisanie tekstów przejął Martin. Yazoo wydali piosenkę planowaną dla Dm "Only You" na singlu i mieli wielki przebój, a Martin odpowiedział całkiem udanym "See You" i całkiem niezłe miejsce na liście. Dla Dm planowany był jeszcze "Unmarked" ostatecznie zaśpiewała go Alison Moyet a Dave wtedy powiedział że nie będzie tego g... śpiewał. Bardzo udane ujecie zdobi okładka tego dzieła, zdjęcie chłopki na polu kukurydzy w jakiś pochmurny dzień co idealnie wskazuje z czym mamy na płycie do czynienia już pierwsze takty "Leave In Silence" bardzo o tym informują. Sam zespół ten akurat album uważa za najgorsze dzieło bo nie bardzo wiedzą o co im wtedy chodziło i że jest niespójne. Mi ogólny styl albumu przypomina mi wydany w podobnym czasie "Organisation" OMD. A album "A Broken Frame" DM uwielbiam, nie ma tu już wesołych melodyjek Clarke'a ale jest już styl DM wyczuwalny ale nie jest jeszcze to czym ten zespół ma się stać, jest wyczuwany ponury klimat zespołu ale nie jest to jeszcze to co ich wyniesie na szczyt czyli muzyka industrialna, która z czasem wejdzie w rocka. By po latach odcinać nieco kupony i robić nieco bardziej komercyjny pop ale to już sprawka odejścia Wildera w 1995.

Dzięki za ten dokładny opis, wiem że czytałeś biografię.Się odniosę do ostatniego zdania, dokładnie te najnowsze płyty jadą już komercją. Niby zawierają ciekawe sample ale piosenki wydają się być robione jakby na siłę. Brak im polotu, ciekawych melodii i magi którą miały wcześniejsze.

Tak albumy do SOFAD uważam za wspaniałe potem bywały przebłyski ale taka "Ultra" to jeszcze całkiem wysoki poziom muzyczny.

Jesień już prawie pełną parą, znów standardowo mnie zaraz najdzie na DM. Już krążą za mną ich piosenki. Zupełnie niewiem czemu zawsze gdy deszcz mnie napada.
Ale nie tylko na nich, wtedy napada mnie na muzykę alternatywną. Ty tu sporo tematów poruszyłeś o gwiazdach lat 80 ja zanim weszłam na to forum odkrywałam muzę z gatunku Emo , Screemo. Ale od DM się zaczeło. A to kocham, już dawałam ale się przyczepiło znów.
https://www.youtube.com/watch?v=KaJLuPMeokI

10 lat temu dokładnie ww połowie września zaznajomiłem się z płytami Depechów od tego czasu co roku we wrześniu ich słucham.

https://www.youtube.com/watch?v=ucIv-sMta7I

A to co Ty dałaś to oni wszyscy chcieli na singla (wszyscy czterej) ale wytwórni się ten pomysł rzecz jasna nie mógł spodobać.

Już w trans popadłam, jak Wy kochani meszczyzni po oglądaniu meczu. No dziś Polska leciała ze Słowacją. No nie oglądałam, może to mój błąd bo bym się wyluzowała i odpuściła.
Na razie Depechom nie odpuszczam. Czuję potrzebę naćpać się nimi, ale tylko nocą bo w dzień ich nie lubię, to jest genialne nie sądzisz?
https://www.youtube.com/watch?v=B11OyJMoX3c

Słowenią.

To taki mały raj przy Italii.

Mi się tu Mathiasa wkleiło zamias DM bo akurat go słuchałam. Teraz też.

Ja lubię słuchać pierwszą płytę DM wiem że nie jest to typowa muzyka tego zespołu ale jest niezmiernie dopieszczona brzmieniem.

Ja mam straszną ochotę wrócić na forum 80 bo tam klimat fajny i ludzie.
Na MT tak samo, tylko kiedy ja na to znajdę czas jak teraz myślałam by skuopić się na dorabianiu przez net i rozrywki sobie wybić z głowy.
No na życie mam wiec...Tylko jakieś wyjazdy kosztowne to juz.
Może nie myśleć tyle o wyjazdach tylko skupić sie na tym co w pobliżu miłe i sprawia przyjemność.

Ty na DM forum jeszcze jesteś? Ja jak już wiekszość o nich wiem a jednak bardziej fanka TA i DB to mnie tam nie ciągnie.

Mówisz że pierwszą lubisz. Te pierwsze są najbardziej klimatyczne i dopieszczone ale wiele pózniejszych piosenek też jest ok.

Tak, pierwsza płyta była doskonała mimo że tylko dwie piosenki Martina.

Na forum DM jestem ale Devotees.