Czy jest Bóg?

W islamie nie podoba mi się to że to bigamiści. Zwiąże się taki z kobietą, potem pójdzie się kur..wić z inną i dla niego wszystko jest ok. Bo Bóg mu na to pozwala przecież.
I to takie spowrotem potrafi wskoczyć do łóżka tej pierwszej a ona musi się na to godzić bo ma być posłuszna meżowi.
Jak by mi taki po orgiach przylazł to bym się brzydziła dotknąć nawet kijem.

Oświeciło mnie skąd biorą się Twoje rozterki na temat religii.
Bo Ty nie przystępowałeś do Komuni Sw.
A tam Ci wpajają drogę którą powinieneś iść.
Czy ona jest słuszna czy nie tego nie powiem ale napewno Ci powiem że wpajają tam dobre rzeczy.

Same przygotowanie do Komuni jest długie, nam kazali czytać książeczkę komunijną gdzie są słowa z testamentu, wiele rzezy musieliśmy się na pamięć uczyć. Chodzić na nauki itp.
Ijak taka wiedza w nas wsiąkła za dziecka to skierowała nas na jakąś drogę tu Chrześcijańską.
A Ty jeśli nie miałeś tej ceremoni to możesz się czuć teraz bardzo zagubiony i na własną rękę szukasz Boga.
Ze nie wpoili Ci Chrystusa jako dziecku, poszukujesz innego.
Dlatego piszesz np o Jahwe.
Wg mnie religia Chrześcijańska jest bardzo dobra, nigdy na nią nie nażekałam i nie musiałam się jej wstydzić. Islamistki np często narżekają na swoją, że są zle traktowane.

Teraz po Wigilli i wizycie księdza taki bardziej religijny sama nastrój. Dostałam od księdza mini książeczkę Wielka tajemnica wiary.
I większość tam to co czego uczyliśmy się na komuni. Ze Ty jej nie miałeś to widzę że sam szukasz odpowiedzi.
Gdybyś ją miał to tam by Ci jakąś drogę wskazali.
Nam na komunię kazali się wykuć kila rzeczy. Min 10 przykazań. Na nie szczególnie kładli nacisk. Nie wiem jak było w Twojej religii ale nikomu nie zaszkodzi się nimi kierować.

I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
IV. Czcij ojca swego i matkę swoją.
V. Nie zabijaj.
VI. Nie cudzołóż.
VII. Nie kradnij.
VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
IX. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

To dekalog które Bóg napisał Mojżeszowi na tabliczkach kiedy ten z nim rozmawiał na górze Synaj. Mojżesz schodził z góry by je przekazać swojemu ludowi ale jak zobaczył to co oni wyprawiają pod jego nieobecność straszliwie się rozgniewał i je roztrzaskał wręcz. I to nawet jego brat Aaron, który był naznaczonym przez Boga Jahwe kapłanem miał w tym spory udział. Później miał jednak nowe 10 przykazań na tabliczkach.

Myślę że gdyby ludzie olali te wszystkie nauki Jezusa i zaczęli studiować Stary Testament i zwłaszcza kierowali się tymi 10 ma przykazaniami żyło by się naprawdę dobrze a ludzie mieliby Boże błogosławieństwo i być może tylko tak mogliby dostąpić zbawienia. Bo przecież postępowali by prawie i uczciwie i by jeszcze chodzili do synagog czy kościołów zależności w co wierzą. Także w tym wszystkim nie NT i nie żadne nauki Jezusa są ważne co właśnie Dekalog.

Bóg objawił Mojżeszowi swoje imię: JHWH (Jestem Tym Którym Jestem) ale nie powinni się go używać nadaremnie. Dlatego Bóg to po prostu, Ojciec czy Bóg Ojciec.

Ja się jeszcze odniosę niebawem. W religi Chrześcijańskiej JAHWE to Bóg Zydowski.
Ale oni opierają się na starym testamencie i nie uznają Jezusa. U nas na Boga mówi się poprostu Bóg. Ale jest coś takiego że Bóg kazał nie wzywać imienia swojego ndaremnie. I może też dlatego w Chrześcijaństwie o jego imieniu się nie mówi.
A też tu masz ciekawostkę właśnie związaną z imieniem Boga.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli chodzi o imię Boga to jest coś takiego że w Starym Testamencie na którym Ty się opierasz, imię Boga które jest napisane jako JHWH jest wymieniane siedem tysięcy razy natomiast w Nowym ani razu. I Jezus też nie wymówił nigdy imienia Ojca.
A tu ciekawostka dlaczego raz mówią Jehowa raz Jahwe a w piśmie są też inne imiona dla Boga.
W większości chodzi o to by nie łamać przykazania o wzywaniu imienia Boga nadaremnie że nie występuje w nowym testamencie.
A Ten artykół koniecznie przeczytaj bo jest też o tym dlaczego na Jezusa mówią Pan nasz i katolicy wzywają jego imięzamiast Boga.
[link widoczny dla zalogowanych]

Często mnie pytałeś czy wierzę w Jezusa. J Ci powiem że tak bo tak mnie zaprogramowano jako dziecko. I dlatego z ciekawością się przyglądam innym teorią.
Ty mi wyjaśniłeś że inne na starym testamencie bzują przed jego narodzeniem.
I tak sobie przeglądam neta, nie musisz mi tu pisać wiele. Sporo linków wkleiłam, jeszcze jeden , bardzo rozsądny, czy Jezus naprawdę istniał.
[link widoczny dla zalogowanych]

Czasem mni takie wątpliwości dopadają czy Bóg nie został wymyślony przez człowieka bo samo słowo Bóg respekt sprawia. A chcieli się przecież uwolnić z niewoli, to mógł by być taki straszak. Tylko wtedy co z cudami. No ale film też oglądałam gdzie wyjaśnili że mogły się wydarzyć takie rzeczy w przyrodzie bez użycia żadnych cudów.
Jezus też cuda robił, jego uzdrowienia i inne żeczy to naprawdę nie wytłumaczalne. Jeśli to wszystko nie było zmyślone.
A tu jak chcesz to jak Katolicy postrzegają Jezusa. Czy Boga czy syna Boga.
Wygląda na to że i tak i tak, choć ja go bardziej odrębnie zawsze traktowałam. Wyłącznie jako syna.
[link widoczny dla zalogowanych]

Niedziela dziś to może zbyt dużo nie gadajmy o innych religiach.Niech każdy swoją jakoś uszanuje i o niej pomyśli choć nie da się chyba na sto procent wiedzieć która z nich to ta właściwa.
Ale lepiej chyba wierzyć w to co się wierzyło niż być kupkiem wątpliwości i nieufności wobec innych poglądów religijnych choć potrafią frasować i zastanawiać. Szczególnie wtedy nad słusznością swojej własnej.

Ja doszedłem do wniosku że w żadnej chyba póki co nie będę ja bardziej się teologią wiary interesują, zgłębianie doktryn islamu i judaizmu niż uczestnictwem w konkretnych praktykach religijnych.