Co robisz w tej chwili?

Koncert Lady Pank masz o 19 w Bielsku ale wg tej stronki bilety już wykupione. Nie do końca wiem czy to płatny, bo pisze że biel niby od 0 do 4 zł więc może jak na naszą Patrycję Markowską która jutro będzie piać w Chorkówce, bezpłatnie, tylko chodzi o miejscówki. Ale 19 to już póżna trochę pora jak na drugi dzien do pracy. No chyba że nie na rano.
[link widoczny dla zalogowanych]ła/Lady+Pank/#

Ojć przepraszam zle spojrzałam na Lady Pank jednak jest bilet za 70 zł to bezsensu kase tracić jeśli nie jest się fanatykiem choć akurat ich bardzo lubię.

Piję kawę teraz, tam w Bielsku stała scena na rynku może ten LP tam był wtedy sam nie wiem...

Ja sobie dziś spokojnie poczytam neta. Wiem że sporo nasmarowałam , nie znajdziesz pewnie czasu nawet by przeczytać. Nie gniewaj się że na niebieskim się przestałam udzielać choć uwielbiałam to forum jak i 80. Poprostu nie jestem w stanie czytać wszystkich postów, zresztą nie tylko tam. Na niebieskie może wrócę w zimę bo tam fajna klima , wiele ludzi i weselej. Zresztą nie tylko tam. Jak co to spokojnego wieczoru, ja idę czytać net.

Ja muszę pogłębić wiedzę o historii Francji. Kończy mi się już książka o Joannie. Niestety.

Ty zamiast tej historii weż się za studiowanie mapy kobiecego ciała. Może Ci się bardziej przyda.
[link widoczny dla zalogowanych]

Byłem w aquaparku. Rodzice mnie zawieźli i przywieźli to jeszcze mi zafundowali godzinę rekreacji. Teraz jem pizze i słucham Ace of Base.

Chciałam sobie w necie posiedzieć i miałam dziś nigdzie nie iść, bo mi się nie bardzo chce na balange choć piątek ale będę na chwilkę choć bo mi ktoś napisał że mówiłam że będę i że się obrazi. ale dziś długo nie pobaluję chciałam sobie Modernowej audycji przy czytaniu posłuchać.

Dojeżdżam do Poznania jestem w drodze na Szczecin. Słucham Alphaville i George'a.

Teraz znowu AV leci. Dobry zespół a generalnie robię porządki i pakuje się na Kraków.

Zarąbiaście mi się dziśspać chce i nic mi się nie chce robić. Dawałam linka że dziś ciśnienie może z nóg zwalć. Wczoraj wprawdzie miałam gościa ale nic ześmy nie dotykali. Dziś dzwoni i mówi że przyjdzie innym razem bo 4 h spał i usypia na nogach. Jak to pogoda ma wpływ na ssamopoczucie jednak. A ja się zaraz rozkręce, po 3 kawie, zresztą wieczorem energii zawsze łapię.

Ja też energię łapię wieczorem. Dawniej siedziałem czasem z książką do drugiej a jak przychodzę z pracy gdzie po raz setny sam jestem odechciewa mi się dosłownie wszystkiego. A przed praca jakaś taka mocno leniwa, senna, depresyjna wręcz aura.

Tu Cię zcytuję

Peter napisał:

Ja też energię łapię wieczorem. Dawniej siedziałem czasem z książką do drugiej a jak przychodzę z pracy gdzie po raz setny sam jestem odechciewa mi się dosłownie wszystkiego. A przed praca jakaś taka mocno leniwa, senna, depresyjna wręcz aura.

Jak bym miała tak całe dnie w pracy siedzieć też by mi się pewnie wszystkiego odechciało. A szczególnie jak na popołudnia bo przed pracą już człowiek tylko o niej myśli a jak na rano to że nie wstanie po przestawieniu gdy na popołudniu. Fajnie jak byś zawsze miewał dwa dni wolne pod rząd to wtedy można wypocząć psychicznie. Ja to tylko zawsze czekałam do soboty i niedzieli bo wolne. Wypoczełam, wybawiłam się, czy zajmowałam czymś przyjemnym, wracałam w pon pełna energii. Ale czwartek , piątek to już często takie wyprucie, przemęczenie i niedospanie.

Ależ się wkurzyłam, autobus mi uciekł sprzed nosa. Może to i lepiej bo lekarz jutro tu przyjmuje, z tym że tu nie ma apteki. Ale wtedy do Kosna centrum się może przewiozę, od razu odwiedzić rodzinę. Gorączka po czosnku i cebuli jakby ustąpiła.
Na bazie czosnku antybiotyk powstał.

Ja byłem w Wałbrzychu i mi też sprzed nosa uciekł do Książa...