Cieszyn perła w koronie Śląska

I dowód na to że Śląsk jak by Cie Asiu kojarzył z fabrykami i kominami taki nie jest. Jest urokliwy i zaraz jest granica na moście, można przejść bez kontroli, wybiorę się tuż po świętach bo busy z Krakowa są na Bielsko i dalej na Cieszyn właśnie przez Tychy.

Cieszyn niegdyś jedno miasto podzielone zostało w 1920 na dwa w sąsiednich krajach, do Czeskiego Tesina chodzi się jednym z dwóch mostów żadnej kontroli paszportowej, oba piękne tylko rynek w Czeskim Tesinie siłą rzeczy nie może być tak zabytkowy jak w polskim.... zwiedziłem bardzo ciekawe muzeum z przewodnikiem, zjadłem pyszny obiadek, małe miasteczka ale razem jest gdzie chodzić, dużo przepięknych kamieniczek w stylu austriackim, tu przebywał Kaiser Austriacki... w końcu Cieszyn do I wojny światowej gdzie nie było jeszcze wtedy Polski wchodził w skład Austro-Węgier.... Bardzo bardzo w stylu Bielska (to ten sam styl zresztą Przemyśl, Kraków, Tarnów, Rzeszów i Lwów to też Austria kiedyś była...)

Peter napisał:

... zwiedziłem bardzo ciekawe muzeum z przewodnikiem...

Jakim przewodnikiem? Chyba przewodniczką ze Szczyrka

Przewodniczka była po muzeum więcej się płaciło ale więcej się człowiek dowie...

Cieszyn zaliczony dzisiaj, piękna pogoda tym razem wieża, ale lepiej się człowiek jednak czuje na dole....

Dziwny jest ten świat. Własnie miałam Cie pytać czy będąć w Cieszynie przy granicynie byłeś w piblżu , a Ty nbie wyprzedziłeś na FB i napisałeś że tak.
Wnisek z tego jest jeden. Przed kobietą nie da się nic ukryć.

Cieszyn to jest całkiem sporych rozmiarów miasto ale została w 1920 roku podzielone na dwa kraje stąd Czesi budując sobie ratusz i rynek nie mają rzecz jasna tak zabytkowego rynku jak Polacy i większość zabytków jest po polskiej stronie jak zamek i pałace, ze wzgórza zamkowego jest wspaniała panorama a z wieży jeszcze lepsza ale schody są tam straszliwie strome....

Granica przebiega na środku mostu Przyjaźni na rzece Olzie jest tylko tabliczka: Czeska Republika i Flaga w drugą stronę Polska.

Nie musisz mi teraz odpisywać, bo wiem że po robocie, ale bardzo zaciekawiła mnie jedna sprawa z Tojego opisu o Ciszynie. Zadziwiło mnie to że tam nie ma żadnych strarzy paszportowych. Możesz kupić wszystko co chcesz i wrcić do Polski?

Dokładnie tak, kiedyś była na tych mostach granic a teraz tylko tabliczka że Republika Czeska i flaga i tylko tyle możesz wrócić z toną alkoholu i nikogo to nie obchodzi... od nas najbliżej jest do Czech, do Słowacji jest kawałek a od Cb najbliżej do Republiki Słowackiej.

U nas na Ukrainę jeżdzą ale legalnie podobno można ograniczoną ilość i przemycają. Nie wiem czy sa kontrole ale pewnie tak. W Szczecinie jak żeśmy się promem przepłyneli to szok przeżyłam bo skrytki na statku były, nawet żylandor odkręcali i tam była. Myśmy tylko na wycieczkę rekreacyjną się wybrali i coś tam kupiliśmy ale legalną ilość.

Cieszyn jest świetny ale już go przerobiłem. Fajnie bo jedno miasto a dwa kraje.