Ciekawe historie

Wysłany: Nie 19:30, 24 Mar 2019

Tu można pisać o przygodach które nas spotkały.
Ale wczoraj numer był. Wieczorem zapukało 2 gostków których nie znałam. Bełkotali cos jak nie wiem, myślałam że napruci. A to sie okazało że w innym jezyku gadali, chyba ukraiński. Chyba chcieli cos sprzedać, ledwo ich rozumiałam. Oni gadali w swoim , ja w swoim po angielsku nie umieli.
Ale dziś to szok przeżyłam bo jeden z gostków znów zapukał, ja pytam czy chce cos sprzedać a on nie że na kawe chciał do mnie. To sie przestraszyłam bo twarz jak z kryminału, nie wiem kim są Ci ludzie, teraz sie obawiam by mnie nie napadli. Dziwni jacyś.

Wysłany: Sob 13:12, 30 Mar 2019

No tam i w Przemyślu zwłaszcza jest dużo Ukrainców.

Wysłany: Sob 16:39, 30 Mar 2019

Na szczęście tamci Ukraińcy już się nie pojawili a przestraszyłam się że się przyczepili bo w sumie 3 razy byli. Czymś tam handlowali, bazary są nimi zalane. W Szczecinie też ich widywałam, ale tam więcej Rosjan. Z kilkoma moja rodzina się zaprzyjażniła i byliśmy na wspólnej wycieczce nad morzem. Niezwykle mili, oni sprzedawali na bazarze a w okresie letnim tata wystawiał stoisko z okularami słonecznymi gdzie sama często sprzedawałam i tak się poznaliśmy.

Ale numer miałam z tymi Ukraińcami. Ja ich kiedyś spotkałam pod sklepem, oni jakieś roboty rremontowe tam świadczyli. Przed sklepem siedzieli w samochodzie. Zawołali mnie i pytają się czy bym do nich nie przyszła na kawę. Powiedzieli mi że jak bym została na noc dadzą mi sto zł. Shocked

Oczywiście że się nie zgodziłam, oni mi się już wcześniej podejrzani wydawali.
Byłam w szoku.

Jak byłem dzieckiem z tatusiem pojechaliśmy na mamę i powiedzieliśmy że na Paprocanach spotkamy się Pod Krasnalem a mama autem podjedzie a ona stoi pod Antałkiem i czeka a my przepisowo pod krasnalem. A komórek w latach 90 tych nie było.