Chrześcijaństwo

Być może. Natomiast jest to jedna z największych powieści XXwieku. Przynajmniej dla mnie.

Ja wiem, ja doskonale pamiętam Exclamation

Pamiętam ja z tatą przed telewizorem siedziałam i gapiliśmy się na ten film.
Pamiętam też że w latach szkolnych miałam wykupioną knigę ze straszczeniem lektur Very Happy

Pamiętam jednak że tych rozdziałów z tym wątkiem jest jednak stosunkowo nie wiele. Głównie akcja powieści się koncentruje na przedwojennej Moskwie.

12 potraw Wigilijnych na byskawicznie bez gotowania zadnego Wink

Makrela wedzona, 2 ryby w puszce w roznych zalewach , matias solony, mandarynka, pomarancza, banan, suszona zurawina, zamiast salatki puszka z groszkiem i kukurydza w majonezie, czekolada, ptasie mleczko, algi w tabletkach. Po 24 bo post jakieś miecho z puszki. Jakieś ciasto jeszcze było i coś tam więc więcej nawet niż 12 lol.
Ani jeden garnek nie został ubrudzony, ani talerz bo z puszek lol
A zawalona żarciem do gotowania byłam, tylko w Wigilię dostałam uczulenia na przygotowywanie potraw Wigilijnych bo mi ten rytuał rodziców za barzo przypomina.
O dziwo po Swiętach już mi to nie szkodzi, więc niech mi Bog wybaczy że Swięta praktycznie zaczęłam 3 dnia wieczorem. Ale nawet powtórkę pasterki oglądnęłam z kolędami.
Very Happy

O czym rozmawiales ze swoimi zwierzetami w Noc Wigilijną bo wtedy mówią ludzkim głosem?
Moje koty to ciągle mówiły do mnie miał. Więc pewnie miały na myśli że ktoś miał a one nie.
I sporo mięska dostały.