Budapeszt co warto zobaczyć?

Co a do tego Częstochowa?

Zobaczyłem co chciałem i naprawdę bardzo wiele, ale zawsze można więcej... została mi Galeria Narodowa, na Zamku, Galeria Sztuk Pięknych na Placu Bohaterów, Aleja Andrassiyego od góry bo jechałem metrem. Zoo i Tropikarium. Przed wyjazdem mówię: plan minimum to 4 trasy, zrobiłem niemal 6....

Przygody na długiej trasie bo nie wieżę że nie miałeś takich.
Jedną dostałam przes sms, podziwiam że na aż tak dużym mieście się nie zagubiłeś, będąc tam pierwszy raz.

Na początku tak, szedłem aleja Rakoczego i zamiast świateł było zejście pod ziemią min. do metra i tam wszedłem w co innego, zapytałem się pani gdzie jest aleja Rakoczego by kontynuować. Jechałbym metrem ale nie miałem drobnych a dwa nie podziwiałbym Pesztu.

To metro mi się wtedy też przyśniło. Samo podziemne wyglądało podobnie jak Warszawskie, tylko potem trzeba było takimi wysokimi schodami do góry się wspinać. Dziwne Rolling Eyes

I To że jak piszesz w tym metrze chyba zgubiłeś się i na zły peron poszyłeś.
Ja w tym śnie też się chwilowo zgubiłam w metrze bo wysiadłam w nim a miałam jechać dalej.

Nie tam, w metrze można wsiąść tylko w dwa kierunki tu chodzi o to że na stacji zamiast na peron 6 ty poszedłem na 8 my ale szybko się poprawiłem, byłem a takim stanie podmigrenowym

He ,he to na pewno nie było przyjemne w tamtym momencie nie? Kiedyś wspominałeś o chorobie lokomocyjnej, a jeszcze taki skwar. Ale ogolnie mówisz że fajnie? Ten Budapeszt wygląda jak inny świat.

Fajny fajny. Straszliwie wielkie te budynki i duże centrum. Właściwie dwa miasta połączone w jeden.

Spakowany , czy jeszcze w trakcie przygotowań do Torunia?
Jeśli chodzi o Bratysławę to będę miała do Ciebie pewne pytanie ale to już na FB.
Ty nie jesteś np tajnym agentem KGB?

Spakowany w 90 % jeszcze kosmetyczkę dokompletować.

To muzeum figur woskowych to gdzie było bo już mi się pomyliło? Praga czy Budapeszt?
Się zastanawiałam czy do Czech nie wyskoczyć będąc we Wrocku bo pod nosem ale raczej blisko.

Muzeum Figur Woskowych Madamme Tussad jako pierwsze otwarto w Londynie a to było z tej samej serii ale w Pradze a w Budapeszcie to znowu było kilka ciekawych miejsc np: Zoo i Plac Bohaterów, Muzeum Narodowe, Galeria Narodowa itd... zamek, parlament były też cudowne, w Budapeszcie parlament jest wzorowany na Londyńskim ale Węgierski mi się ładniejszy wydał no niesamowity budynek, węgierska nazwa Orszaghaz.

Z tymi laskami masz zajebiste... No i mówiłam

Co Ty masz z tymi laskami, Miasto byłem zwiedzać i jest przeogromniaste, właśnie ładuję 300 zdjęć z Budapesztu na stronę empiku, widok na Dunę (która na Węgrzech jest szeroka jak wcześniej w Austrii i na Słowacji) z góry Gellerta jest cudowny ale straszliwie tam stromo było, ciągle schody i schody, a potem to samo w dół mi się teraz marzy Rzym lub Bratysława (też nad Dunajem ale tam się mówi Danube)...

No i myślę że znowu w lipcu pojadę teraz ta droga mnie nie przeraża bo niby 8 H ale jakoś nie czuje się tego zmęczenia, miasto to także rekompensuje, tam po prostu jest co robić chciałbym się skupić na zamku plus tradycyjnie spacer starymi ulicami Budy i Peszt czyli spacer całą aleją Andrassiego aż do Placu Bohaterów to spory kawałek bo metrem się z 10 minut jedzie a jest to 4 km sama aleja, jest to reprezentacyjna aleja Pesztu, na miejsc jest Galeria Narodowa i sami najwięksi malarze na świecie tam tez jest lasek pełen atrakcji min zamek i zoo....