Autor |
Wiadomość |
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 21:37, 10 Sie 2016 |
|
Niezwykle wzruszające to nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=RGghlzVwBEc
Tłumaczę:
ANDY, najmłodszy z braci (zmarł 5 dni po 30 tce) nigdy nie był Bee Geeesem ale był blisko związany z braćmi. "Andy chciał być gwiazdą popu (śpiewał solo) i został gwiazdą'. Andy miał tylko jedna córeczkę. Pozostało po nim też kilka płyt i kilka numerów 1 w USA.
MAURICE, Maurice był najbardziej zaangażowany w grupę, bo był moment kiedy Barry i Robin bardziej dbali o solowe płyty, Maurice nigdy. "Maurice zawsze robił sztuczki ze swoimi dziećmi (Samantą i Adamem) to była jego natura, był też gadżeciarzem, kochał gadżety i je zbierał. To była jego natura." Jego córka jest piosenkarką.
ROBIN "Robin miał dwie natury w sobie był bardzo bardzo szczęśliwy i bardzo bardzo smutny też potrafił być, piękny talent i głos". Dla mnie najmniej przekonujący. Robin ma 4 dzieci, Barry ma 5: 4 synów ii córę i 7 wnuków.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:52, 11 Sie 2016 |
|
Widzę że spora fascynację przeżywasz.Oni wszyscy chyba falsetami dysponują? Ja tam jeszcze nie odróżniam ich wokali, ale Andy dysponuje takim.
https://www.youtube.com/watch?v=tA6L8-lxaA8
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:41, 11 Sie 2016 |
|
Andy był śliczny co nie? Najładniejszy. Barry był bardzo do niego podobny. Jest w książce sporo zdjęć. Jutro Ci ja pokażę. Maurice i Robin to były bliźniaki, zaraz po Barrym. Nie są podobni. Maurice był ładny w młodości a Robin zawsze był brzydki. Maurice traci włosy ale nie aż tak dużo, widać w okolicach 19992 ze był łysawy, ale od tego roku zaczął nosić kapelusz, to zdjęcie z tego roku:
To jedyna fotka bez kapelusza od tego okresu.
Robin był całkowicie łysy ale nosił blond perukę.
Robin w rzeczywistości:
Byl dużo bardziej łysy niż Maurice.
Tu Maurice pod sam koniec życia, nie był więc taki łysy:
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:23, 12 Sie 2016 |
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:25, 12 Sie 2016 |
|
Ciekawe zdjęcia, nie tylko tu ale w tej Twojej książeczce. Większość co mnie zafrasowało o nich opowiedziałaś mi ślicznie osobiście. A kiedyś mówiłeś że jesteś małomówny.
Następnym razem zamawiam czytanie jeśli mówisz że lubisz czytać na głos
Frasowało mnie czemu tak młodo zmarł, a Tych panów na razie ledwo po imieniu rozróżniam tak jak mówiłam a co dopiero ich głosy.
Wciągneło mnie przez te falsety właśnie słucham.
Słyszałeś cover śpiewany przez Celine?
https://www.youtube.com/watch?time_continue=8&v=WdYaGt_sm3Q
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:33, 12 Sie 2016 |
|
Maurice (morris) miał weki problem alkoholowy tu można posłuchać ich każdego głosu w mowie, Robin miał włosy jak blondyna, takie straszliwie długie, dużo dłuższe od Ciebie, jest w tym nagraniu.
https://www.youtube.com/watch?v=hbz-CzJBjXc
Był problem z Mauricem i istnieniem zespołu ze względu na ogromne uzależnienie od alkoholu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:25, 12 Sie 2016 |
|
Wciągało mnie, postudiuje sobie. Taki spokojne wyciszające relaksujące klimaty. Dotychczas nie doceniałam tej grupy.
Zresztą ich wizaż też tam jakoś nigdy nie przyciągał, pod koniec łysawi niczym meny z Sib. Ale ich głosy to już naprawdę przyjemne . Wisz właśnie odkryłam że oni nagrywali też z różnymi innymi wokalistami więc zespół Bee Gees to pewnie wierzchołek grupy lodowej.
https://www.youtube.com/watch?v=jttxwUTuKBc
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:57, 14 Sie 2016 |
|
Nie wiem czy wiesz , Barry Gibb ogłosił powrót i wydanie solowego albumu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ich muzyka jest taka subtelna, ale dziś stwierdziłam że dla mnie to raczej na noc chyba, bo tak mnie dziś przy nich wyciszyło że prócz czytania forum to nic mi się nie chciało. Może to też kwestia zmiany pogody bo wczoraj słońce a dziś burze. Ale przyjemne takie jakieś wakacyjne, odprężające, podlotowe klimaty. Leciał w kółko album One i trochę mixów różności od nich. Te falseciki piszczenia mnie oczarowały, jednak na dłuższą metę nieco monotonne już troszkę. Bo w dzień lubię energetyzującą, taneczną muzykę raczej ale na noc na wyciszenie jest w sam raz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 12:51, 15 Sie 2016 |
|
To może Cie też zainteresować. Zespół Mastodon ma nagrać album w stylu BG. Jeśli by tam były wysokie chórki to można posłuchać
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:48, 15 Sie 2016 |
|
Pamiętam, że bardzo mi się podobał album "Size Izn't Everything" i "Still Waters" a ostatni: "This Is Where i Come In" wypadł już raczej blado, kompletnie blado wypada też "High Civiization" poza jednym kawałkiem, nawet kawałem z Mauricem brzmi jak odrzut z Pauli Abdul, dwa poprzednie albumy "ONe" i "ESP" są za to genialne. Widać, ze BG za bardzo poszli w amerykańską muzykę i za bardzo zmienili brzmienie, za bardzo eksperymentowali.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Pon 20:48, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 20:17, 18 Sie 2016 |
|
Odkryłem "Wish You Were here" to powstało tuż po śmierci Andyego dlatego taki a nie inny tekst, aż ciary przechodzą jak słucham tekstu a podkład genialny!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:35, 19 Sie 2016 |
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:58, 19 Sie 2016 |
|
Bee Gesów sobie jednak odpuszczę na razie. Może z tego względu że nie żyją a jak pisałam mam uczulenie nieraz na nieboszczyków. Jeszcze nie przeszkadzało mi słuchanie ich dopóki nie zobaczyłam tych dwojga dzieciaków na klipie który udostępniłeś. I teraz po nich nic nie zostało, prócz tych nagrań , a wrażenie jakby żyli wiecznie. Smutne to tak naprawdę, wtedy sobie człowiek uświadamia że każdego to czeka...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peter
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12766
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:56, 21 Sie 2016 |
|
|
|
|
Modern Jeanne
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17064
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:00, 21 Sie 2016 |
|
Zaczarował mnie ten utwór jest prześliczny, nie mogłam się oderwać. Dzięki za wstawkę. Ten podkład brzmi jak wyciągnięty z utworów Chrisa Rea, to znaczy zawiera podobny klimat co niektóre jego utwory. A głos i styl śpiewania kojarzy mi się trochę z G. Michaelem . Zapowiada się cudowna płyta jeśli pójdą tym śladem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|